No i wszystko się wyjaśniło.Dzisiaj 'Clair Matin 'pokazał następne kwiatki i chyba wszystko jest w porządku ,mogę go już nazywać po imieniu.Ale dostarczył nam emocji.Pierwsze dwa kwiatki rzeczywiście był inne.Rano rozkwitł jeden i już wiedziałam że wszystko jest OK ,teraz rozkwitł drugi.
To psikuśnik jeden,Jeszcze słyszę jego chichot.
Razem ,jesienią i wiosną posadziłam ok 50 szt.nowych odmian,jak każda będzie mi robić takie psikusy to dobrze się to dla mnie nie skończy.
Clair Matin
