rozpanoszyły się jaskry.
Wiolu - widzę, że taki skalniak to fajna sprawa - chwastów mało, roślin podlewać nie trzeba
i zawsze jest na czym oko zawiesić.

Lewizje masz piękne.
A pożytecznych zwierzaczków tylko pozazdrościć.
aha, u mnie też sporo roślin pomarzło, ale Twoje wierzby dały sobie radę (tylko świeże
przyrosty sczerniały).
A z mleczy też zrobiłaś sobie syropek?