Witam w ogrodzie u Aguniady

[x-ag-a]

Janneke, to my u siebie jeszcze nie bylysmy??? witam Cię gorąco i lecę oglądać Twój ogród!
Kasik, taki los mam... jeszcze trochę i nie będziesz mogła do 10ej dobudzić pociechy
Małgolinko, nawet nie pytaj tylko siadaj z kawą i opalamy łydki

[magenta]

No to ja już też siadam po tylu kawach dziś u każdej to zawał murowany

Z ciśnieniem 98 na 68 raczej mi nie grozi
Jestem już po jednej.

[bonia244]

No to ja już też siadam po tylu kawach dziś u każdej to zawał murowany

Z ciśnieniem 98 na 68 raczej mi nie grozi
Jestem już po jednej.

To zupełnie jak u mnie dwie , trzy kawki nie zaszkodzą

[x-ag-a]

wiesz Kasiu, ze mam podobnie? całe zycie mialam sklonnosci do sporego nadcisnienia a mniej wiecej poltora roku temu nastapil samoistny odwrot w strone 90/60. Dziwne, prawda?

[Malgolinka]

Dzięki
w ostatnią niedzielę tak się spiekłam ze do wczoraj mnie nogi piekły
Mnie zawał też nie grozi, jak we wtorek mierzyłam ciśnienie to miałam 105/61

[magenta]

Podobno lekarze w USA od niedawna, ciśnienie 115 na 70 uznają za prawidłowe. Mój lekarz rodzinny powiedział,że jestem trendy

[x-ag-a]

to prawda nawet lekarze w PL podchwycili ten trend i uważają że takie jest idealne (a nie jak jeszcze do niedawna 120/80)

[Malgolinka]

Boooszze my się chyba starzejemy jak juz rozmawiamy o zawałach i ciśnieniach

[magenta]

Kochana, właśnie około 40 tki zaczyna się dużo kitwasić I u babek i u facetów.

[x-ag-a]

e tam, od razu starzejemy lepiej być świadomym co tyka w naszych organizmach wątłych, zwłaszcza w okolicach 40stki ;)

[x-ag-a]

Joasiu, wirtualnie też się mozna uzależnić od paru rzeczy ;)
Kasiu, szefa pod brzozy nie zapraszałam ;)

[bonia244]

To ja też na ten kocyk chcę

[Janneke]

Troche musiałam popracowac, ale juz z Wami siadam, tylko łydek nie pokażę, bo tak białe, że aż straszą

[x-ag-a]

czuj się jak u siebie w ogrodzie ;)
ja jutro mam home-office ze względu na przylot Obamy (pracuję w okolicach Okęcia), więc będe pracować pod brzózkami z lapkiem na kolanach, juhuuuu!

[Malgolinka]

Fajnie że jutro już piątek
a pochwalę się troszkę bo dziś moja córcia zrobiła mi niespodziankę i obudziła mnie " sto lat " z herbatką i śniadankiem do łóżka