Ogródkowe rozmaitości cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nie wiem jak to się dzieje Nelu, ale motyle mają rezerwację w Twoim ogrodzie... Motyle nie mogą się mylić :D
Pachnidła pokazujesz... wiciokrzew oszalał. Jestem tego pewna... przecież mam wiciokrzew .... mój jest normalny i tak nie wygląda :;230
Niebieskości otaczające Stanwell Perpetual to???
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Chyba orliki prawda?
Stanwell śliczna jak sie ciesze, że ją mam ;:196
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nela Jubilee Celebration kupiłam, a nawet już dziś posadziłam :) w parze z Pilgrimem. Ciekawa jestem zestawienia...czuję, że chyba to nie będzie TO :!:
Skoro jesteś tak miła, to ja jeszcze poproszę o Księżniczkę Małgorzatę ;:196 może poczekamy jednak do następnej dostawy, bo były już nieciekawe egzemplarze.
Pachnidło Stanwell Perpetual w każdej kolejnej odsłonie piękniejsza :) zapach trwa do końca, czy mija z wiekiem :uszy
A zapach walerianki wciąż mam w nosie :;230
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Dziewczyny przyjechały do nas ...nie znając tej róży...zapach je zauroczył...U p.Kapias została natychmiast zakupiona... :;230
Izka dziwne ,ale wiciokrzew styka się korzeniami z tyloma roslinami ,dwoma iglakami,że dziwię się ,że starcza mu energii na wypuszczanie nowych pędów...ot...jakiś mutant... :;230 Twój też taki urośnie...widziałam na piaskach(nad morzem naszym ) wiciokrzewy na murze...cudo...przewieszające się pędy pełne kwiatów ...widok niezapomniany
Dorotko masz rację ...to orlik...też jakiś wielki urósł... :wink: zaplątał się w dość kolczaste pędy Stanwell...
Basiu na pewno taki duet jaki stworzyłaś nie będzie się gryzł kolorystycznie,Jubilee,ma trochę refleksów żółtych ...dopasują się ... ;:108
Gdy tylko p.Kapias zadzwoni,udam się po Twoją Małgorzatę... :uszy
A Stanwell w każdej odsłonie pachnie...,czekam teraz na jabłkową Ritausmę...pąki nabrzmiewają tak ,że lada moment otworzą swe płatki :heja
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Te angielki to z nieba na tym Śląsku spadają? Najważniejsze, że preludium różane trwa. I fotki piękne, a umiejętność ta jest trudniejsza od hodowli róż. U mnie Bicolor przekwita, kwitną Rose de Resht i rugosa Adam Chodun, jutro, może pojutrze wysyp następnych. Przy tych pierwszych kwitnieniach zastanawiają mnie delikatnie zdeformowane kwiaty, czy jest to reguła świeżo posadzonych róż, czy też może efekt zimowych lub prawdopodobniej majowych przymrozków (pąki nie wskazywały na wystąpienie tego defektu)?
Awatar użytkownika
foggia
500p
500p
Posty: 515
Od: 25 lis 2008, o 21:43
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Jej, jak u Ciebie pięknie, kwitnąco... i jakie piękne zdjęcia ;:138 Mój wiciokrzew Belgica na razie obsypany pączkami.
A różom też daleko do Twoich :roll:
Pozdrawiam serdecznie.
Maria
Miiniaturowy ogród
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Cudowny ten clematis ja dziś różne oglądałem w obi ale drogie były :roll: kupiłem tylko decis i popsikam dziś róże :heja
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nelu, mam nadzieję, że za parę lat mój wiciokrzew też będzie wyglądał jak Twój. Szkoda, że taka brzydka pogoda. U nas zimny wiatr. Nie da się posiedzieć wieczorem na tarasie. Ale i tak próbuję co jakiś czas przejść koło niego, żeby nacieszyć zmysł powonienia :D
Róże, róże.
Jeny jak ja czekam na tę niedzielę. Może pan przybedzie.
Nelu czekam na wieści o przyjeździe, pamietaj. Mam nadzieję, że termin nie będzie z niczym kolidował, bo mam napięty harmonogram w czerwcu :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

A moja Ritausma jakoś nie chce rosnąć. :cry:
Chyba jej złe miejsce wybrałam, ale ważne, że żyje.
Może coś z niej jednak będzie , tylko potrzebuje czasu.
Cieszę się, że walerianka tak wszystkim się podoba.
U mnie jest jej sporo, więc jak zakwitnie, to będzie znów cały ogród pachniał.
Neluś ona w parze z różami, będzie dopełniać ich zapach.
Niech Ci zdrowo rośnie i nie daj jej zjeść kotom. :wink: :lol:
Stanwell podobna do mojej Shafiry.
Grażyna.
kogro-linki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Nela, jak dobrze poustawiasz to nie jedna się jeszcze zmieści w Twoim ogrodzie. :;230
Wiciokrzew powalający, mój jeszcze ma daleko do kwitnienia bo bardzo go przycięłam jesienią.
Moja Stanwell ma tylko białe kwiatki i pachnie ale jej zapach ginie w pachnidłach Eglantyne, ta to nawet pobija Wieczorniki, cudny zapach i ta elegancja kwiatów. :shock:
Ten Czosnek bułgarski to ja kupiłam jako Czosnek sztyletowaty i też mi rozwija pierwsze dzwoneczki. ;:138
A jakiego bodziszka ja zapomniałam, bo żałobnego mam całą kępę. :?:
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

:wit Nelu, moje prawie wszystkie różyczki mają pączki. Dziś znalazłam robala bruzdownicy, ale nie był w pąku, tylko w młodziutkiej łodyżce. Zamordowałam!!! Z zimną krwią!!! :twisted: Czekam!!! W sobotę mnie nie ma :D
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Jarko w jednej szkółce tak obrodziło w angielki... :wink: I to tak niespodziewanie...
Róże zaczynają otwierać pąki,ale martwię się małymi nakłuciami w łodygach...bruzdownice ,te co zauważyłam...zniszczyłam i podcięłam łodyżkę do pełnego miejsca,ale te zwioty nie dają mi żyć...
Wszystkie prawie łodyżki mam pokłute ...
U mnie też na razie jednym kwiatkiem Rose de Resht mnie zaszczyciła ,i to zupełnie schowana pod listowiem...Śliczna jest
Zdeformowane kwiaty mogą być efektem wgryzania sie jakiegoś szkodnika...a chętnych jest niemało ...
Poza tym pierwsze kwiaty co dopiero wkopanej róży nie są na 100% takie jak powinny,trzeba poczakać przynajmniej jeden sezon ... :D
Marysiu z róż to na razie 3 kwitną...najbardziej jestem ciekawa dopiero -co wkopanych...Np Eyes For You ma podejrzanie jasno żółte paki...aż sie boję ,czy to ta ,czy nie ta co powinna... :roll:
A u Burgund Ice przebijają białe ,a ma być purpurowa... :wink: Nie ma co gdybać...trzeba jeszcze parę dni poczekać...i wtedy się przekonam... ;:108 Dzięki za takie pozytywne spojrzenie na busz... :;230 ;:196
Adrianie ...a w jakiej cenie były i jakie odmiany...?Może jakieś nieznane ,nietypowe...
Tym Decisem na mszyce ?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Neli, ten wiciokrzew to chyba nieźle by się skomponował z pomorskim ... jak myslisz?
Ty sie martwisz bruzdownicą, a ja mam całkiem inne zmartwienie i nie mam pojęcia, czemu je zawdzięczam :? Pomożesz mi? ;:180
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Małgoś Twój wiciokrzew na pewno będzie wielki i to wcześniej niż myślisz... :uszy
U nas żadnych wichur ,ale zapowiadają deszcze z gradem i wietrzyskiem ,znowu będzie wszystko latać po tarasie... :roll:
Dzisiaj był blue sky...pięknie ,gorąco,aż za bardzo...,ale noce zdecydowanie chłodniejsze...
Jestem ciekawa ,z jakimi zakupami wrócisz...u nas wystawy ,kiermasze już za nami... :D
Grażka mojej Ritausmie wyszykowałam miejsce słoneczne...takie lubi...a poza tym to jej trzeci sezon,dlatego taki krzaczor...Ale jest niesamowita ,przechodząc koło niej wyczuwam zapach jabłek mimo ,że paki zamknięte jeszcze...jest tak zwartym krzakiem,kolczastym ...nie daj Boże ,aby w nią wpaść...tak przez nieuwagę... :wink: Ja ja cięłam ,bo pewnie miałaby już z 2 m...
Walerianę dostrzegłam w którejś ze stron z ogrodami i właśnie przy różach... takie dopasowanie spodobało mi się
Dobrze ,że Ty ją miałaś ...bo nie wiem czy bym ją gdzieś zdobyła...a sadzonka niczego sobie... ;:196 Ciekawe ,czy jak przekwitnie ,można ją ściąć i ponownie powtórzy ... :?: :D
Na razie koty omijają,... :wink: Z tego co widzę,zdecydowanie wolą kocimiętki... :lol:
Majka może by się upchało,ale noe wzięłam pod uwagę ,że rabatówki też się rozrastają...jedna na druga wchodzą,zbyt małe odstępy zachowałam...zupełnie nie podręcznikowe... :lol:
Och...ta Eglantyne jest cudna...mimo ,że bladawiec,ale te dwie rozety w jednym paku mnie ujęły... ;:170 Będę u Ciebie oglądać...tylko ,że z zapachem nici...
Zapomniałaś bodziszka z tych niższych różowy...ale dałam go do wody i trzyma pion... :uszy
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5

Post »

Pozazdrościć niespodziewanego obrodzenia w angielki. W tym sezonie w Krakowie raczej nędznie z różami... Albo już wszystkie niespodzianki lokalnych dostawców wykupiłam... a lokalni sprzedawcy mało się starają :;230

A.... dziś zobaczyłam ślad życia na tej miniaturowej budlei... Ociupinka jak ziarnko piasku :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”