Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
aalal29
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 paź 2010, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Chyba jednak użyję obornik(drobiowy i trochę króliczego) zmieszany z torfem,do nawożenia borówek,na razie w niewielkiej ilości,zaszczepię mikoryzą i zobaczymy ile będą w stanie urosnąć do jesieni?Oby jak najwięcej.Aha i tu mam pytanie,ile normalnie w sezonie może urosnąć krzak borówki wysokiej? wszędzie piszą że wzrost silny,albo umiarkowany lub słaby,ale ile to jest w centymetrach,wie ktoś może?Dziękuję.
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 397
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

z tego co ja wyczytałem max 70cm w sezonie, z własnych doświadczeń jeszcze nie jestem w stanie stwierdzić
ale moje borówki posadzone na jesieni mają teraz jakieś 6cm przyrostu
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Z tego co tutaj czytam to moje borówki mają fatalne warunki do wzrostu;]
Wsadziłem je do normalnej ziemi, bez żadnego specjalnego przygotowania.
Jedynie co to obsypuję je zmieloną korą, teraz obsypałem je ziemią z lasu iglastego po wyrębie drzew. A może lepiej je obsypać korą?
Czy należy borówki także nawozić np kurzokiem, albo innym gnojem (np od świń, królików).
Jeśli tak to kiedy?
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 397
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

też wsadziłem do normalnej ziemi 2 krzaki, pare lat temu, efekt? jedna uschła, druga zamiast urosnąć jeszcze bardziej zmarniała
szkoda czasu na takie eksperymenty, nic z tego nie wyjdzie
możesz nawet teraz jeszcze przygotować ziemię,
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

O dziwo moje dobrze rosną i owocują;] a co masz na myśli poprzez stwierdzenie, żeby przygotować ziemię?
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 397
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

wymieszanie zwykłej ziemi, torfu kwaśnego i piasku chyba w takich samych proporcjach i sadzenie do tak przygotowanej ziemi
skoro jednak u Ciebie rosną normalnie może masz naturalnie kwaśna ziemie :)
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

A jeszcze mam pytanko a propos nawożenia. Kiedy i czym nawozić? Chodzi mi o nawóz naturalny, typu odstany gnój od kur. Na wiosnę, teraz, czy na jesień?
john_clock
50p
50p
Posty: 84
Od: 16 paź 2009, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Halinów

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Na pewno nie na jesień. Z tego, co wyczytałem, nawozić można do końca czerwca.
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Tylko nie przesadzaj z nawożeniem, bo jak zaszalejesz ilościowo lub w niewłaściwym terminie ( borówka nie ma aż takich wysokich wymagań ) to będzie rosła jeszcze na jesieni i młode przyrosty nie zdążą zdrewnieć i zimą szlag je trafi.

Ja bym zadbała bardziej o dobre zakwaszenie gleby wkoło roślin ( ale jeżeli u Ciebie dobrze rosną i owocują to chyba wszystkie warunki są spełnione ) .
pozdrawiam
Edyta
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

stpman pisze:A jeszcze mam pytanko a propos nawożenia. Kiedy i czym nawozić? Chodzi mi o nawóz naturalny, typu odstany gnój od kur. Na wiosnę, teraz, czy na jesień?
Na wiosnę i teraz (1 - 2 razy rocznie dość), po czerwcu nie próbuj - dobrze Ci radzą; podpędzisz rośliny przed zimą i szlus. (Niewykluczone że już nawiozłeś dość na najbliższą pięciolatkę...) :D
A ja Ci pisałem że ziemię pewnie masz niekwaśną... Może pod drzewami zbadaj pH.
Jak borówki obsypiesz czasem ściółką spod iglastych, iglastą korą czy trocinami - tak jak robisz - wystarczy. Kwas wypłucze wapń z gleby. Można też nawozy zakwaszające - siarczan potasu, magnezu - jesienią. Niedużo. Uzupełnią kurzyniec.
:wit
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Nie nawoziłem jej jeszcze nigdy dlatego pytam co zrobić żeby było dobrze. Jedynie co to podsypałem ją ziemią z lasu.
Nie wiem czy warto ją podlać siarczanem amonu teraz na początku czerwca, a na wiosnę trochę nawieźć kurzyńcem?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Ręce świerzbią? :D Typowo - potasowe daje się jesienią żeby nie było blisko z obornikiem (azot). Kiedy indziej też można. Ale co - źle rosną? Wydaje mi się że im tam dobrze, mówiłeś. Nie przypominam sobie nawożenia borówek w ogóle! (u siebie jeszcze nie mam, ale u rodziców były).
Może ktoś doświadczony coś dorzuci.
:wit
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Trochę zaczynam wątpić, czy dobrze robię po tych wpisach. Wiosną stosuję nawóz do borówek, a przed zimą okrywam korzenie borówek liśćmi dębu, które wiosną mieszam z ziemią. Byłem przekonany, że jest to jedna z form zakwaszania, ale teraz zwątpiłem. Co prawda borówki nieźle się mają, o ile nie przemarzną. Czy dobrze robię z tymi liśćmi? ;:109
Pozdrawiam
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Do zakwaszania to sosna - igliwie, kora, trociny - i torf; liście dębu chyba nie zakwaszają, choć sam nie wiem. Nawóz do borówek pewnie zakwaszający, powinno być w opisie, bo są też "nie odkwaszające".
Jak posadziłeś w kwaśną mieszankę, z torfem, to więcej nie ma się co przejmować, co innego jeśli sadzone w ziemię zasadową.
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Na szczęście sadziłem z torfem, wymieszanym z ziemią i właśnie liśćmi dębu, tak mi sąsiadka doradziła z tymi liśćmi.
Dziękuję i pozdr.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”