Comciowy ogród 2010 cz. 2
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Comcia,klematis ten niebieski śliczny widzę że nadal mnóstwo pracy Cię czeka .
Genia
Genia
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Ja przezornie w OB nie kupiłam H... bo wyczyńca mam , coś za tanio mi to wyglądało 3,-
Kupione H.. na kiermaszu za całe 15,- ma inny pokrój .
Kupione H.. na kiermaszu za całe 15,- ma inny pokrój .
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Mariolka niebieski clematis bardzo mi się podoba, czy rzeczywiście ma taki soczysty chabrowy kolor? a bratki wyglądają jak świeca się w ciemności oczka, super
Nie powinnam powiedzieć - no dobrze zazdroszczę Ci laurowiśni, moja to chyba jakiś porzucony kawaler albo typowy narcyz - liście piękne, kwiatka nie uraczysz wiadomo w tym wieku to już pewnie pozostało przymusowo mu zdobyć dziewczynę widzę druga zimę marnieje, odbija i znowu - nie wiem czy mu miejsce nie odpowiada, początkowo to rósł bezproblemowo, fakt przesadziłam go w inne miejsce - ma więcej cienia ale dopiero po godz.13,oo - może coś podpowiesz
Nie powinnam powiedzieć - no dobrze zazdroszczę Ci laurowiśni, moja to chyba jakiś porzucony kawaler albo typowy narcyz - liście piękne, kwiatka nie uraczysz wiadomo w tym wieku to już pewnie pozostało przymusowo mu zdobyć dziewczynę widzę druga zimę marnieje, odbija i znowu - nie wiem czy mu miejsce nie odpowiada, początkowo to rósł bezproblemowo, fakt przesadziłam go w inne miejsce - ma więcej cienia ale dopiero po godz.13,oo - może coś podpowiesz
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Mariolu clematis z liliowcem komponują sie niesamowicie, wspaniały duet kolorystyczny 
Bardzo fajne fotki, takie mroczne....kwiaty aż z nich wychodzą
Falbankowa hosta przepiękna

Bardzo fajne fotki, takie mroczne....kwiaty aż z nich wychodzą

Falbankowa hosta przepiękna

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Nie dość, że:
nie mam takich kamieni, muszę kupować,
nie kwitną mi żadne clematisy,
nie kwitnie mi żaden łubin (zaczynają dopiero),
nie kwitną jeszcze tawułki, piwonie, krzewuszki,
to:
nie chce mi się porobić zdjęć,
nie chce mi się ziemnych prac wykonać.
i tyle!
nie mam takich kamieni, muszę kupować,
nie kwitną mi żadne clematisy,
nie kwitnie mi żaden łubin (zaczynają dopiero),
nie kwitną jeszcze tawułki, piwonie, krzewuszki,
to:
nie chce mi się porobić zdjęć,
nie chce mi się ziemnych prac wykonać.
i tyle!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Miłka pewnie to nie koniec nadawaj dalej, Comcia przerwie prace i przyjdzie do nas 

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Comcia nie przerwie pracy. Zawzięła się. Jak przyjechałam na działkę to już była, jak wyjeżdżałam jeszcze była. Zobaczyłam na co się porwała, bo porwała się, że wylewkę pod taras sobie sama zrobi. Z nie taka Zosia samosia, która musi "siama". Ja bym od razu zrezygnowała widząc jaki tam grunt jest i co w tej ziemi się znajduje, a ona powiedziała, że da sobie radę. Rzeczywiście każde wbicie szpadla, to pełno kamieni, które trzeba rękami powybierać. Mariolu. Jesteś wielka jeżeli uda Ci się zrobić to co sobie zamierzyłaś, nie mówiąc o przeróbkach prawie całego ogrodu.




Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Mama Ani
- 1000p
- Posty: 1197
- Od: 17 cze 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Mariola wspolczuje Ci . Musisz sana to robic

- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Comciu, to na pewno wyczyniec, bo już kwitnie jak mój stary wyczyniec.
Masz chyba inny klimat, to , co u Ciebie
kwitnie - u mnie jeszcze nie. Chyba że czeka w kolejce.

kwitnie - u mnie jeszcze nie. Chyba że czeka w kolejce.

- Kazmierz
- 200p
- Posty: 450
- Od: 14 mar 2010, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia/150km/
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2



współczuję takiej orki

pozdrawiam
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Mariola współczuję Ci , znam ten ból u mnie też kamień na kamieniu ,najgorzej wsadzać drzewka .Pozdrawiam i życzę wytrwałości 

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Geniu - clematis z dnia na dzień jest coraz bardziej zachwycający.
Rośnie w idealnym dla niego miejscu ( nogi w cieniu, głowa w słońcu ) a kwiaty ma ogromne.
Olu - u Krysi też wygląda inaczej.
Tylko że ja nie jestem kolekcjonerem ani znawcą, jeśli zechce rosnąć i będzie bezproblemowa to nie ma znaczenia jak jej naprawdę na imię :P
Aniu - clematis jest niebieski z odcieniem fioletu, ale na tle bluszczu jego "niebieskość" jest bardziej widoczna
Laurowiśnia nie ma towarzysza, nie słyszałam nawet by go potrzebowała...
U mnie ma sporo cienia, naprawdę sporo ale ma zaciszne miejsce pod murem więc może o to chodzi ?
Rano zacieniają ją jabłonie a od południa już idzie cień od muru więc słoneczka ma tyle co na lekarstwo.
Agness - tez mi się podoba to zestawienie kolorów :P
A fotki wyszły mroczne bo wieczorkiem robione.
Kamienie i dziurę pod taras robiłam z lampą błyskową bo aparat nie chciał współpracować.
Miłka - jakbyś sobie tak pokopała jak ja to dopiero by ci się nie chciało.
Kopię,szpadel zgrzyta po kamieniach więc przerwa i wydłubywanie kamieni.
A i tak na stosie ziemi jest sporo drobnicy.
Rafą będę musiała przesiewać żeby drobnicy się pozbyć.
Comcia pracę przerwała ale nie z powodu waszych wpisów tylko..... ciemno było jak.... ( wiecie gdzie ).
Krysiu - prawie-prawie zrobiłam prawie połowę
Ale już kamieni po ciemku nie widziałam i nie mogłam powybierać a czołówka została w domciu.
Zresztą sąsiad-gołębiarz jak wychodził i zobaczył moje autko to zawrócił i wołał że poczeka aż wyjdę bo samej niebezpiecznie.
Ja to w ogóle mam sporo szczęścia w życiu do ludzi dobrych i życzliwych.
Niedawno myślałam i zapełniłam tylko jedną rękę licząc osoby które mnie skrzywdziły lub były dla mnie niedobre w ostatnim 50-leciu
Stasiu - ja lubię sama.
Chyba po prostu tak mam.
Ale za swoją wadę poczytuję że działkę uważam za swoje terytorium i nie przepadam jak ktoś do mnie wpadnie ( Krysia od kiedy jest sąsiadką działkową to ma dyspensę ale i tak częściej ja jestem u niej niż ona u mnie ).
Adrianko - jednak szkoda mi troszkę....
A pokażesz kilka odsłon wyczyńca ?
Ale za to jestem dumna i blada bo twój-mój Zebrinus rośnie w siłę i to jak
Kazimierz - najpierw muszę wykop zrobić
Miałam dzisiaj troszkę pracy w ogrodzie.
Po drodze w ogrodniczym kupiłam obornik ale i troszkę sałaty i kalarepki - trzeba było posadzić.
Miałam zamiar jeszcze rozsadzić pomidorki ale .... chyba bardziej mnie kręciło kopanie dołków
Aha - buraczki za gęsto powschodziły więc poprzerywałam i popikowałam troszkę.
I proszę się nie śmiać bo jak niedawno wyrywałam "nadmiarową" rzodkiewkę i powtykałam koło fasolki to niby się nie przyjęła a dzisiaj widziałam że żyje i rośnie.
Survwal normalnie - albo urośnie albo padnie
A` potem w ramach relaksu robiłam wykop pod wylewkę.
Najpierw czułam się jak Kopciuszek ( wybierając kamienie z ziemi ) a potem zupełnie jakbym rozpętała II Wojnę Światową.
Pamiętacie jak Kociniak na statku szuflą ładował węgiel do kotła i co się potem stało ???
No to ja ziemię wolną od większych kamoli tak "ładowałam " na stertę.
Tylko
nie przewidziałam że sterta za blisko wykopu i musiałam ją wykopać i przesunąć.
Ale i tak robię się coraz mądrzejsza
No niech ktoś potwierdzi i mnie przytuli
Rośnie w idealnym dla niego miejscu ( nogi w cieniu, głowa w słońcu ) a kwiaty ma ogromne.
Olu - u Krysi też wygląda inaczej.
Tylko że ja nie jestem kolekcjonerem ani znawcą, jeśli zechce rosnąć i będzie bezproblemowa to nie ma znaczenia jak jej naprawdę na imię :P
Aniu - clematis jest niebieski z odcieniem fioletu, ale na tle bluszczu jego "niebieskość" jest bardziej widoczna

Laurowiśnia nie ma towarzysza, nie słyszałam nawet by go potrzebowała...
U mnie ma sporo cienia, naprawdę sporo ale ma zaciszne miejsce pod murem więc może o to chodzi ?
Rano zacieniają ją jabłonie a od południa już idzie cień od muru więc słoneczka ma tyle co na lekarstwo.
Agness - tez mi się podoba to zestawienie kolorów :P
A fotki wyszły mroczne bo wieczorkiem robione.
Kamienie i dziurę pod taras robiłam z lampą błyskową bo aparat nie chciał współpracować.
Miłka - jakbyś sobie tak pokopała jak ja to dopiero by ci się nie chciało.
Kopię,szpadel zgrzyta po kamieniach więc przerwa i wydłubywanie kamieni.
A i tak na stosie ziemi jest sporo drobnicy.
Rafą będę musiała przesiewać żeby drobnicy się pozbyć.
Comcia pracę przerwała ale nie z powodu waszych wpisów tylko..... ciemno było jak.... ( wiecie gdzie ).
Krysiu - prawie-prawie zrobiłam prawie połowę

Ale już kamieni po ciemku nie widziałam i nie mogłam powybierać a czołówka została w domciu.
Zresztą sąsiad-gołębiarz jak wychodził i zobaczył moje autko to zawrócił i wołał że poczeka aż wyjdę bo samej niebezpiecznie.
Ja to w ogóle mam sporo szczęścia w życiu do ludzi dobrych i życzliwych.
Niedawno myślałam i zapełniłam tylko jedną rękę licząc osoby które mnie skrzywdziły lub były dla mnie niedobre w ostatnim 50-leciu

Stasiu - ja lubię sama.
Chyba po prostu tak mam.
Ale za swoją wadę poczytuję że działkę uważam za swoje terytorium i nie przepadam jak ktoś do mnie wpadnie ( Krysia od kiedy jest sąsiadką działkową to ma dyspensę ale i tak częściej ja jestem u niej niż ona u mnie ).
Adrianko - jednak szkoda mi troszkę....
A pokażesz kilka odsłon wyczyńca ?
Ale za to jestem dumna i blada bo twój-mój Zebrinus rośnie w siłę i to jak

Kazimierz - najpierw muszę wykop zrobić

Miałam dzisiaj troszkę pracy w ogrodzie.
Po drodze w ogrodniczym kupiłam obornik ale i troszkę sałaty i kalarepki - trzeba było posadzić.
Miałam zamiar jeszcze rozsadzić pomidorki ale .... chyba bardziej mnie kręciło kopanie dołków

Aha - buraczki za gęsto powschodziły więc poprzerywałam i popikowałam troszkę.
I proszę się nie śmiać bo jak niedawno wyrywałam "nadmiarową" rzodkiewkę i powtykałam koło fasolki to niby się nie przyjęła a dzisiaj widziałam że żyje i rośnie.
Survwal normalnie - albo urośnie albo padnie



A` potem w ramach relaksu robiłam wykop pod wylewkę.
Najpierw czułam się jak Kopciuszek ( wybierając kamienie z ziemi ) a potem zupełnie jakbym rozpętała II Wojnę Światową.
Pamiętacie jak Kociniak na statku szuflą ładował węgiel do kotła i co się potem stało ???
No to ja ziemię wolną od większych kamoli tak "ładowałam " na stertę.
Tylko



Ale i tak robię się coraz mądrzejsza

No niech ktoś potwierdzi i mnie przytuli

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
ja Cię Mariolko mocno
Podziwiam szczerze



Podziwiam szczerze

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Mariolu , czujesz uścisk moich ramion
Ja już miałam wyczyńca i kolejnego nie chciałam .

Ja już miałam wyczyńca i kolejnego nie chciałam .
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Mariola ale porwałaś się na harówkę
podziwiam i życzę dużo siły i cierpliwości .Kwiatuszki przepiękne ,powojnik buzi dać i ta cudowna hosta War Paint - kolorowa i do tego karbowana .Też ją sobie dopisałam do chciejstw . Buziaczki 

