Storczyki Storczykowej cz. 4

[Storczykowa]

Na pewno zrobię fotki Vandzi gdy tylko kwiatuszek urośnie, na razie cięzko ją sfocić, bo nie chce ładnie wyjść, a staram się jej nie ściągać z okna, bo jest bardzo cięzka i niestabilna, muszę ją przywiązywać do klamki do okna, bo urosła naprawdę wielka i ciężka. Pęd rósł w stronę okna, więc ją odwróciłam teraz w drugą stronę, żeby nie dotykał szyby.

[syljed]

Gratuluję kwiatka na Vandzie!

[Storczykowa]

Miałam dzisiaj wstawić zdjęcia, ale nie wstawię, bo kto by chciał oglądać moją jakże nudną i zwyczajną kolekcję!
Nie mam nic ciekawego i ciągle pękam z zazdrości, jak oglądam wasze podwójne pędziki na Vandach i inne cuda, a u mnie ledwie 2 Vandy puściły po jednym pędziku, a Phalaenopsis mają po parę kwiatuszków.
Chyba dalsza moja obecność na forum nie ma sensu, bo i tak mnie tu nikt nie chce. Już dawno chciałam odejść, ale spędziłam tu 3 lata i wiele storczyków zdobyłam dzięki forum, ale jak się okazuje, za bardzo się różnimy.

[dorotakol]

Widzisz Dusiu to nie tak... i jest wiele osób, które chcą oglądać Twoją kolekcję.
Sama zaglądam do Ciebie prawie codziennie.
Tylko ta twoja upartość i negowanie opinii różniących się od Twojej jest przerażająca
Wydaje mi się, że pijesz do mnie, ale moja kolekcja nie jest ani większa, ani bogatsza od Twojej
I dość już z tym czarnym humorem

[Storczykowa]

Ale ty masz taką piękną kolekcję... naprawdę ci zazdroszczę tych Vand, bo zdaje sobie sprawę, że u mnie tak w najbliższej przyszłości nie będzie, bo na razie nie mogę im dać lepszego miejsca niż mają teraz. Na razie mam tylko jeden przeciętny pokój na jakies 80 storczyków (reszta jest na korytarzu) i wody do kąpania też nie jest nie wiadomo ile, żebym sobie mogła pozwolić na to, by wylać 10 litrów do kranu po wykąpaniu w niej 1 Vandzi. Chcę, żeby moje Vandzie miały dobrze, ale muszę być oszczędna. A nawozić nie chcę, bo się boję, że dam za dużo i będzie tak jak z moją pierwszą Vandą, która padła od przenawożenia.
Ale i tak wiem, że wiele z was marzy o tym, bym stąd odeszła... Ze mną ciężko wytrzymać.

[lucynaf]

Dusiu, Ty tu nie wypisuj bzdur o jakimś odejściu, bo bez Ciebie to forum nie będzie takie samo. Ja osobiście uwielbiam te utarczki z Tobą, bo wtedy pojawia się też dużo ważnych informacji na temat uprawy. Ty przedstawiasz swój sposób, a ktoś inny myśli inaczej i wtedy można coś z tego wyciągnąć dla siebie. Nie smutaj się tylko weź się do roboty i jeszcze bardziej zadbaj o swoje storczyki, tylko mi nie pisz, że Ci się nie chce i jesteś leniwa, bo tego to faktycznie nie lubię. Jeśli się ma dużo storczyków to trzeba o nie odpowiednio dbać, a jeśli się komuś nie chce nimi zajmować, to lepiej żeby ich miał mniej. Nie zazdrość nikomu, bo to niezbyt ładne uczucie, tylko zrób coś więcej dla swoich roślin. Czekam na dalsze przekomarzania z Tobą

[dorotakol]

Ja myślę, że tu jest problem właśnie w tym nawożeniu.
Daję ci słowo, że jak zastosujesz 1/4 zalecanej dawki, to wyjdzie im to na zdrowie i na kwitnienie... przecież z tego wiadra później odlewasz wodę, więc stężenie też się zmniejsza...
Zastosuj nawożenie chociaż 1x2 tyg, a efekty będzie wkrótce widać.

[Storczykowa]

Ale i tak niektórzy uważają moje sposoby za bezwartościowe... Ja przybyłam na forum z już ukształtowanymi poglądami na temat uprawy, które wypracowałam sama, nie mając do czynienia z innymi metodami, więc wiadomo, że moje sposoby są inne niż wasze, bo duża część z was trafiła na forum na samym początku storczykowej przygody, a ja już miałam 3 czy 4 lata uprawy za sobą. Ale mi pasują moje metody, bo są bardzo wygodne i zajmują mało czasu, a nie mam go aż tyle, by siedzieć kilka dni i kąpać po kolei wszystkie Phal.
Co do nawożenia, czy by to nie zaszkodziło, bo ja tą wodę na pewno mam dłużej niż 2 tyg., to by w sumie w każdej kąpieli miały nawóz i to by nie było dobre ani dla tych Vand ani dla Phal.. Phal. normalnie nawożę nie częściej niż raz na miesiąc którymś z moich 8 nawozów. Vandy są kąpane raz lub 2 razy w tygodniu w wiadrze (12 l.), do podlewania nabieram trochę (mniej więcej połowę), a brak uzupełniam wodą z innego wiadra (mam 3: 12 l, 10 l i jedno mniejsze, nie wiem ile), a potem T. w tym pustym przynosi mi znowu wodę, żeby cały czas była w pokoju.

[lucynaf]

Dusiu, ale człowiek przez całe życie się uczy. Poglądy też zmieniamy, nie da się inaczej. Myślimy, że mamy na jakiś temat swoje zdanie, a za miesiąc nasza teoria może być zburzona. Trzeba być otwartym.
Nie mam Vand, ale myślę, że jeśli do wiadra dodasz choć kilka kropel nawozu, to im to tylko pomoże, a nie zaszkodzi.

[sama]

Dusia co Ty wypisujesz? Każdy ma swoje podejście do kwiatów ale czasem warto skorzystać z rad innych, które można modyfikować i dostosowywać do własnych możliwości. Nie wszystkie muszą Ci się podobać ale to nie oznacza, że trzeba je krytykować czy jakoś mocno reagować bo nikt źle nie chce. Masz piękną kolekcję i podziwiam Cię za to - masz ogromną wiedzę jak na swój wiek.

[Laura1806]

Czytam, czytam i nie wierze... Duśka, nie drocz się z nami Osobiście bardzo lubię do Ciebie zaglądać, a foty robisz rewelacyjne Forum bez Ciebie na pewno byłoby uboższe

[Henrykbb]

Dusiu,co z Tobą?.Gdzie codzienny raport?!

[Anno]

Właśnie, gdzie ? Czekamy

[akwarybka]

Dusiu, wracaj

[Migrenqa]

Oj, Duśka focha strzeliła...