Dusiu- szczerze? To poprzedniego lata wcale się nim nie przejmowałam. Nieraz było wywrócone po burzy, jesienią, po przejściach trafiło do budynku. Potem je do mieszkania przywiozłam i po 3 miesiącach znów pojechało na działeczkę...
Venus- u mnie już są czereśnie. W tym tygodniu będę robić pyszny dżem ;)
Mala06- jeszcze nie pachnie, jutro do południa postawię go po stronie wschodniej do słoneczka...może zacznie pachnieć

Ale kwiat jest cudny i woskowy... ;) No i najważniejsze, on jest "mój"
Ewarost- było pachnące, jako kwitnienie sklepowe. Teraz nie pachnie...na razie. Myślę, że za 2,3 dni będzie pachnieć. Ciekawe, czy pszczoły zechcą go zapylać
Lucynkof- strasznie się cieszę, że już po pierwszym sezonie zakwitło. Jak czytałam, że ono niechętne do kwitnienia, to nastawiłam się psychicznie, że sobie mogę poczekać kilka lat na pierwszy kwiatuszek
Syljed- obie roślinki pięknie się dopełniają kwiatami i zapachem. Może zrobię zdjęcie katlejki z białą azalią (pachnącą piżmem i anyżem), żeby kwiatów nie mylić ;)
Bool- powodzenia w chowaniu cymbidium. Życzę Ci kiedyś tam, właśnie takiego widoku
Miau- dziękuję
Henrykubb- dziękuję. Mam nadzieję, że cymbidium będzie chętne co roku wydać choć jeden pędzik...
Joane- Któraś z Forumowiczek Zainspirowała mnie i własnie dlatego była sesja wspólna. A chcialam udowodnić, że nie tylko wśród storczyków wybieram "ogniste" barwy. Co nie znaczy, że nie kocham na przykład czystej i niewinnej bieli
Cymbidium dziękuje za komplementy.
Ewarost- najważniejsze, że własne. Takie są najsmaczniejsze i najzdrowsze. Własnie na tej czereśni marzy mi się powiesić kilka Vand

Tyle, że mam jedną Ascocendę
Migrenqo- one są soczyste i smakowite
Arlet- chyba teraz tylko takie fotki będą... Ty Masz swoje "niebo" w postaci tła. A ja mam błękit nieba na działce "za darmo"
A co się dzieje na parapetach...Masdevallie rosną:
I odkryty parę dni temu pędzik na peloricu _Orange. Zaskoczył mnie niem, bo ma stary, zielony pędzik i własnie zaczął przedłużać boczne oczko:
