Nasze początki z ogrodnictwem ;P czyli kawałek ziemi w ROD :

[gggabulka]

Witaj Gabrysiu cieszę się że Cię poznałam .
widzę że na zdjęciach jestem tylko plecami albo z tyłu głowa


Genia

Geniu myślami Cie zciągnełam- miałam pisać u Ciebie ale jesteś w trakcie zakładania nowego wątku:))
Mi również było bardzo miło poznać Ciebie i Twojego Męża
podziwiam Was ze pokonaliście taką droge aby się z nami spotkać )
i teraz niech mi ktos powie ze daleko...jak Genia mogła to każdy może przyjechać - aby tylko chęci były
czekam na Twój nowy wątek mam nadzieję ze seducho już nie dokucza

[gggabulka]

no i nie uda mi się w ciągu dnia skoczyć na działkę..mąż ma klucze w aucie...wrrrr ale wieczorek wywozimy roślinki i bedzie łatwiej mi podejść i posadzić w trakcie dnia bo wieczorem to tragedia z komarami i meszkami - mam nogi tragiczne..bo nie umiem sie nie drapać
także wezmę aparat i porobię fotki

[e-genia]

Kochanie ,mam już swój nowy wątek tylko nie umiem wkleić linku do spisu treści .

Dzięki Gabrysiu , dobrze usunęłaś .

Genia

[krysad71]

Genia ma rację, dopiero na tym awatorku widać jaka mamusia ładna. Jestem 100 % kopietą i nie wypada mi tak pisać.
A koleżanke kiedyś odwiedzę to się spotkamy na działeczce. W niedziele mówiła mi jaka miejscowośc ale zapomniałam.

[gggabulka]

..tą drogą, wykładaną cegłą klinkierową jechałem parę razy..Gabi prośba..dawaj spacje między fotkami..lepiej się ogląda...

zrobione
czekam na fotki

[gggabulka]

..poszły..

Mam dziękuję hihi

[AGNESS]

Witaj Gabi
Trafiłam do Twojego ogródka drogą z lubelskiego wątku Już tam zachwycałam się Twoją córunią, to prawdziwe słoneczko, jest prześliczna Zdjęcia ze spotkania super, jak już pisałam Ci w tamtym wątku, kierując się avatarkiem odnalazłam Cię na fotce Zazdroszczę Wam wspaniałego spotkania, mam nadzieję, ze na którymś uda mi się być i poznać z Wami

[tade k]

Witaj Gabi. Bywałem już u Ciebie na wątku , ale beż śladu. Teraz się poprawię Miłe było poznane i nasz,,chrzest'' Ciebie akurat zapamiętałem bez problemu. Z innymi mam trochę kłopotu. Po zdjęciach dopasowuję osoby do nicku. Chyba już wszystkich ,,dopasowałem ''

[gggabulka]

Tadku- Ja Ciebie też zapamiętałam ale dlatego ze chwilkę rozmawialiśmy ale pospacerowac po Twoim ogrodzie muszę bo jakos nie miałam okazji jeszcze
Agness nic straconego przybywaj do Tadeusza a kolejne wyrzuty sumienia Ci nie groźą


ufff moje dary wszystkie juz na swoim miejscu
właśnie wróciłam, ale nie wiem czy uda mi się jeszcze fotki wrzucić

moje materiały czekają na drugie życie :P
może macie jakieś pomysły ??



miejsce po starym kompostowniku...docelowo bedzie ładniejsze bo posypane kora i obficie zasiedlone roslinkami


idąc dalej w prawo:



dalej w prawo


i spojrzenie na koniec



piwonie z lewej bedą likwidowane!!!jeśli ktoś chętny prosze pisać!!



miejsce grillowań i wszelkich spotkań:




i zaczęta ścieżka!!! ale trzeba dokupić kamyków dla pełnego efektu...
Wielkie dzięki Januszu!!!







i kolejny nabytek



zaczęte miejsce ale obrzeże mi się skończyło:(


pierwsza piwonia








mój wymysł, realizacja bedzie malowane na czarno a ziemia posypana czymś jasnym może zrębkami ??









front !





Nasze pierwsze truskawki





i moja nowość w ogrodzie wymaga kilku usprawnień ale generalnie mam to o co mi chodziło
szpinak i sałata reszta rośnie



koperek, pomidorki i ogórki + cukinia



miejsce na skalniak- roślinki rosną - docelowo będzie wysypany jasnymi kamykami, żwirem bądz piaskiem kwarcytowym..



tu zamieszkają jeszcze pnącza młodych winogronów- na winko



moja nadpalona wierzba chyba ożyje, wypuszcza nowe pędy ufff a czy tą odnoge na dole moge uciąć w ukorzeniacz i wsadzic do ziemi ??



widok na wyjście





widok z przodu !



trawa jest moją zmorą- na jesieni zakładamy nowy trawnik..bo ten doprowadza mnie do szewskiej pasji!!

pierwsze zbiory nowalijek



i cos co chciałabym jakoś zagospodarowac a nie bardzo wiem jak...mój pomysł to rozsadnik za domkiem..wkopać to do połowy ewentualnie dorobić jakaś pokrywkę...bedzie dobrze ??




Padam na twarz..ale obiecałam fotki więc są
miłego oglądania!!

[tade k]

Gabi zapraszam na spacer. Odwaliłaś kawał roboty Ścieżka super. I część dachówek znalazła zastosowanie. Możesz wetknąć wierzbę nawet bez ukorzeniacza, ale dla pewności ,, umocz''.

[elsi]

Gabi, wcale nie dziwię się, że padasz. Dużo zrobiliście.
Pomysł na wykorzystanie tego starego kompostownika na rozsadnik wydaje się dobry.

[Jagusia]

mój wymysł, realizacja bedzie malowane na czarno a ziemia posypana czymś jasnym może zrębkami ??

I co??? Bardzo się uśmiał???? Pewnie teraz mu łyso

Bardzo ładnie Ci to wyszło.

[Miiriam]

Jejku - ile pracy włożonej i jaki fajny efekt

Czy te piwonie nadal aktualne - bo ja bym baaardzo prosiła

[x-U-ie]

Naprawdę pięknie to zrobiłaś!
No dobra jak masz wyrzucić to na jedną piwonię się piszę hihi przynajmniej mamy powód się spotkać

[gggabulka]

Dziękuję Wam za odwiedzinki i miłe słowo:wit
Tadku- umocze w okorzeniaczu dla pewnosci....choc juz niczego pewna nie jestem po tym jak tawuła goldflame nie przyjeła się z ukorzeniacza....musze zakupic sadzonki
Jagusia- wczoraj sama poleciałam działać moje dachówkowe wymysły- więc nie widział, fotek nie pokazywałam jak pójdziemy to szczena mu opadnie
a z tego kompostownika będzie rozsadnik ..skoro już jest to wykorzystam zamiast zaraz znowu coś przyciągać..a wierzcie mi ze to takie łatwe nie jest..bo daleko od bramy mamy
Miiriam myślałam bardziej o tym żeby ktoś po nie przyjechał sobie i wykopał bo ja nie mam doświadczenia i nie chciałabym uszkodzić...nie chce ich wysyłać ponieważ są wielkie i ciężkie...wybacz

Ula to wbijaj po piwonie...najchętniej któregoś wieczora tzn po 17 żebym w razie co mogła Małą zostawić i podejść , bo Bunt dwulatka trwa i czasem jak się zaprze to gorzej niż osiołek więc sprawniej byłoby bez niej ale jak jest pogoda to cały dzień tam siedzimy..wiec dawaj wcześniej znaka to się umówimy

Elsi- Dzięki za utwierdzenie w pomyśle

W ogóle to Wam dziękuję za miłe słowa....człowiek czuje wtedy jeszcze większą satysfakcje jak ktoś widzi różnicę;:138 Sąsiedzi twierdza ze to ludzie przed nami tak zapuścili działkę , że pierwsza właścicielka bardzo o nią dbała..i ze teraz znów doczekała się swojej świetności

A ja hmmm siedzę i wymyślam dalej
wejście przez winogron, ścieżkę i wszystko wokoło wymyśliłam ja ..mój mąż pomagał w przejściu z pomysłu(ba nawet z wizji) w czyn bez niego to ja chyba mało zrobiłabym na tej działce

aaa no i będą robić doniczki z zaprawy murarskiej..zainspirowałam się na forum - tylko muszę najpierw jakoś ją dowieść na działkę
u mnie dziś 11 stopni i przelotny deszczyk, więc pogoda raczej niepewna...
ale się cieszę że wszystko posadzone
teraz moge zając sie chwastami na ogrodzie...bo trochę strasznie to wygląda