Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ellaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2591
Od: 6 lip 2008, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Mam gorącą prośbę o postawienie diagnozy, co dolega mojej hoście?....przymrozek majowy to uczynił, czy może załapała jakieś świństwo... :evil:

Na kilku liściach pojawiły się takie zmiany :shock:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ogólnie nie wygląda źle

Obrazek

Czy to coś poważnego, czy można spać spokojnie?
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Ślimaki, grzyby, temu możemy zapobiegać. Na siły przyrody nie ma mocnych.
To efekt dzisiejszej nawałnicy i gradobicia. Większość host poszatkowana w drobny mak. Nie pomogły ani drzewa, ani krzewy. Nic tylko siąść i ręce załamać. Ocalały tylko te posadzone pod świerkami i te w donicach oczekujące na wsadzenie, osłonięte od zachodu gęstym szpalerem krzewów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to już zdjęcia wieczorne.

Obrazek

Obrazek

Tak po burzy wyglądała Dancing Queen.

Obrazek

Mardi Gras

Obrazek

Thunderbolt

Obrazek

Sweet Innocent

Obrazek

Pragrant Dream

Obrazek

To tylko przykłady, ucierpiała większość z prawie 500 host.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Romku, serdecznie współczuję... Do tej pory zawsze zazdrościłam Waszemu regionowi ciepła i dłuższej wegetacji, teraz przestałam. Jak nie mrozy w maju to grad. U nas na razie obeszło się bez takiej zgrozy - burze owszem były, ale bez gradu. Mam nadzieję, że tak zostanie. ;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
Ellaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2591
Od: 6 lip 2008, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

O matko....jaki smutny widok....to musiała być bardzo gwałtowna nawałnica....ale się doczekaliśmy czasów....Romku bardzo Ci współczuję ;:196 .....oby w moje rejony nic podobnego nie przyszło ;:180
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

O kurczę, jaki smutny widok... Ale pomyśl Romku, że mimowolnie powstał czynnik powodujący lepsze rozkrzewianie się host (czy uciąłbyś łeb Dancing Queen, kiedy była taka ładna ;))
Awatar użytkownika
mirdem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 26 sty 2010, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Może to i czynnik rozkrzewiający ale ja wolę mniej radykalne środki . Romku współczuję , zawsze czekałam niecierpliwie na nową porcję zdjęć z Twego ogrodu ,a w tym roku to trochę potrwa nim odzyskają formę . Ale hosty to przecież twardzielki przeżyły majowe śniegi , przeżyją i gradobicie.
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Hm, jasne, że przeżyją, ale sezon dopiero się zaczyna i na co chłopina teraz będzie patrzeć ? Romku, ten widok mną wstrząsnął ! Zawsze z zapałem oglądam Twoje, dobrej jakości zdjęcia.
Tutaj tez był grad, ale krótko i rzadki, zaledwie kilka dziurek w liściach.
Jakoś klęski nasz rejon w tym roku omijają... tfu, tfu.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Romku to co pokazałeś na zdjęciach to horror :shock: - w tym sezonie nie będziesz miał pociechy z tych host. Współczuję, ale jak piszesz na siły przyrody nie ma mocnych.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

..jeszcze do Elli z poprzedniej strony odnośnie tych paskudnych plam.
Od trzech lat zastanawiamy się co to jest. Prawdopodobnie jakiś wirus, ale nie jest groźny dla host. Z mojego doświadczenia wynika, że plamy raz są, i to najczęściej przez dwa lata pod rząd, a potem raczej się nie pojawiają. U Ciebie może to być działanie mrozu, ponieważ plamy są tylko na najstarszych liściach.
Kiedyś Adam z Novazym ostrzegał tylko przed wirusem HVX, który jest dla host śmiertelny, innymi nie trzeba się przejmować, tak pisał.
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dziękuję wszystkim za słowa pociechy. ;:196 Z bólem, ale już pogodziłem się z zaistniałą sytuacją. Za rok znów będą ładne widoki. :lol:
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Romku, ale chyba wszystkich nie pocięło? Chodzi mi o te w gruncie.
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Tomku, te co rosły na otwartym terenie całe są posiekane jak na sałatkę.
Pod drzewami trochę mniej. Wyglądają mniej więcej tak jak ta Northern Explosure.

Obrazek

Około połowa posadzonych w gruncie pod gęstymi drzewami i większość w donicach ocalała bez szwanku.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
Ellaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2591
Od: 6 lip 2008, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Tomasz II pisze:..jeszcze do Elli z poprzedniej strony odnośnie tych paskudnych plam.....
Dziękuję Tomaszu za odpowiedź ;:180 ....tak coś czułam, że to nic groźnego... :lol:
Liście z plamami oberwałam żeby mi nie działały na samopoczucie.... ;:216
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Też tak robię :)
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

aden pisze: Czy te nicienie nie zabiją hosty, nie spowodują jej degeneracji? Nie udało mi się poszukać niczego na temat nicieni jako szkodników host, natomiast znalazłem informacje o żerowaniu nicieni na różach. Piszą, że róże z objawami żerowania nicieni należy zniszczyć i w tym miejscu przez co najmniej 4 lata róż nie sadzić. Czy tak samo ma się rzecz z hostami? Czy moją hostę muszę zniszczyć?
Andrzeju, aby sprawdzić, czy to są nicienie należy taki podejrzany liść włożyć do czystej wody i przetrzymać go zanurzonego w niej 12-24 godziny. Po tym czasie należy obserwować wodę w naczyniu poszukując mikroskopijnych glist. Jeśli to są nicienie to na pewno da się to zauważyć, gdyż zainfekowany liść zawiera wiele pokoleń nicieni.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”