Tak, to inkarwilla Delavaya Incarvillea delavayi, bardzo lubię tę roślinkę za jej bezproblemowość.
Pomimo egzotycznego pochodzenia i wyglądu nie robi mi żadnych uprawowych psikusów.
aha zapomniałbym, kwitne u mnie tak szybko ponieważ te na zdjęciu to nowe sadzonki rosnące jeszcze w doniczkach.
Witaj Krzysztofie.Widzę u Ciebie owadożery.Czy one zimowały w gruncie?Czy w doniczkach?I jak je przezimowałeś?Miałam kapyturnice ale w skutek błędu w przechowywaniu padła.Teraz zamówiłam rosiczki i tłustosze więc nie chciałabym ich zmarnować.
Witaj Iwon w mojej "doniczce"
Owadożery zimowały u mnie w "doniczce" to znaczy w gruncie.
Jedna z moich rosiczek to znaczy rosiczka przylądkowa Drosera capensis nie przezimowała, lecz z tym liczyłem się w zupełności liczyłem i jeden egzemplarz przezimowałem w pomieszczeniu.
Krzysztofiew ostatniej kwestii to wypowiadać się nie będę Ta fotka mnie zachwyciła -zarąbisty kolorek- wiesz może co to za piękność? .
I cudowna kalina
Nie wiem, być może Ci Aniu zaskoczę ale to najzwyklejsza azalia pontyjska Rhododendron luteum o nieustalonej odmianie. Nasz rodzimy krzew o niedocenianych walorach, nie tylko dekoracyjnych
Krzysiu wszystko wcześniej u Ciebie zakwita.
Moja róża pomarszczona ma dopiero małe pąki, piwonie także.
Ale muszę się pochwalić, że mam takiego samego liliowca, który także już zakwita .
Azalia ma piękny kolorek .