Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny Cz.1
Re: POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak na szybko bez rozpoznania robala podlej Mospilanem. Roztwór - 1 ml (miarka ml) proszku w 1 l wody - wstaw doniczkę do większego naczynia, podlej z góry niech się porządnie przeleje i zostaw na ok 2 godz. Potem oczywiście doniczkę wyjmij, odsącz a resztę roztworu wywal albo podlej inne kwiaty
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
A może poznaj opinie innych użytkowników forum?
Chemia w domu to ostateczność.
Zapraszamy do korzystania z wyszukiwarki -KLIK-
Poza tym,na forum nie piszemy wyłącznie wielkimi literami ani nie używamy w nadmiarze znaków wyrażających emocje.
23 wykrzykniki to lekka przesada ...
Chemia w domu to ostateczność.
Zapraszamy do korzystania z wyszukiwarki -KLIK-
Poza tym,na forum nie piszemy wyłącznie wielkimi literami ani nie używamy w nadmiarze znaków wyrażających emocje.
23 wykrzykniki to lekka przesada ...

Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Dzięki Aniu! Nie ma co miła jesteś...
Sorry Asiu...
Połączyłam posty następujące po sobie.
Proszę korzystać w takich przypadkach z funkcji "Edytuj",która znajduje się po prawej stronie posta.
KaRo
Sorry Asiu...
Połączyłam posty następujące po sobie.
Proszę korzystać w takich przypadkach z funkcji "Edytuj",która znajduje się po prawej stronie posta.
KaRo
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
KachaP, najprawdopodobniej to przędziorki. też mam je, miewam na papirusach, difenbachiach. bacznie obserwuję czy nie tworzą się ich kolonie. wówczas wstawiam roślinę pod prysznic i zmywam wsio... po tym mam spokój na jakiś czas. musisz bardzo ale to bardzo uważac aby się to nie rozprzestrzeniło... najlepiej obmyj dokładnie rośliny pod prysznicem, umyj miejsce gdzie stały donice: okna, parapety... (to najważniejszy element zwalczania).
robię też tak, że po umyciu rośliny, umyciu okien, parapetów przestawiam roślinę na tydzień w inne miejsce. przed powrotem na miejsce docelowe ponownie myję okna i parapety.
poczytaj o przędziorkach. ich zwalczanie nie jest takie proste. niby wystarczy spryskiwanie rośliny wodą rano i wieczorem, ale komu by się chciało? poza tym okno będzie pochlapane...
możesz też zastosowac Talstar, chociaż ja jestem zwolennikiem Decisu - ale ten sam efekt uzyskasz dokładnie myjąc roślinę pod prysznicem
robię też tak, że po umyciu rośliny, umyciu okien, parapetów przestawiam roślinę na tydzień w inne miejsce. przed powrotem na miejsce docelowe ponownie myję okna i parapety.
poczytaj o przędziorkach. ich zwalczanie nie jest takie proste. niby wystarczy spryskiwanie rośliny wodą rano i wieczorem, ale komu by się chciało? poza tym okno będzie pochlapane...
możesz też zastosowac Talstar, chociaż ja jestem zwolennikiem Decisu - ale ten sam efekt uzyskasz dokładnie myjąc roślinę pod prysznicem

Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Sprawdź też czy to nie jest mszyca korzeniowa.
Nie rozumiem dlaczego podlanie rośliny chemią w domu miałoby być ostatecznością.
Nie rozumiem dlaczego podlanie rośliny chemią w domu miałoby być ostatecznością.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12670
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
@ Kacha P ? Średnio raz w miesiącu w tym dziale zakładany jest wątek o nazwie ?białe robaczki w donicy, POMOCY!?. Wiem, że nie jestem tu moderatorem (i może to i lepiej, bo bym cierpliwość już dawno stracił), ale czy naprawdę tak koszmarnie trudno jest skorzystać z wyszukiwarki? Zwłaszcza że regulamin forum ? o ile mi wiadomo ? zachęca do takiego postępowania.
@ Asia 15 ? Nie do końca widzę, czemu chemia w domu miałaby być ostatecznością.
@ Bary ? Jeśli piszesz, że robaczki łażące po ziemi i pełzające nawet po doniczce to przędziorki, to chyba przędziorka nigdy w życiu nie widziałeś. Przędziorki nigdy nie siedzą w glebie, lecz na liściach rośliny, a najłatwiej je rozpoznać po bujnych pajęczynkach po spodniej stronie liści.
Moim zdaniem to jednak są skoczogonki. Nawet jeśli chwilowo nie skaczą (one skaczą tylko wtedy jak się je zestresuje).
Pozdrawiam!
LOKI
@ Asia 15 ? Nie do końca widzę, czemu chemia w domu miałaby być ostatecznością.
@ Bary ? Jeśli piszesz, że robaczki łażące po ziemi i pełzające nawet po doniczce to przędziorki, to chyba przędziorka nigdy w życiu nie widziałeś. Przędziorki nigdy nie siedzą w glebie, lecz na liściach rośliny, a najłatwiej je rozpoznać po bujnych pajęczynkach po spodniej stronie liści.
Moim zdaniem to jednak są skoczogonki. Nawet jeśli chwilowo nie skaczą (one skaczą tylko wtedy jak się je zestresuje).
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Botaniku Locutus, koleżanka napisala o robaczkach wielkosci 0,1mm. skoczogonki osiągają wielkośc 0,2 do 3 mm. prawdopodobnie też nie masz racji, albo koleżanka źle oszacowała wielkośc problemu. w przypływie emocji 10cm okazuje się taaakie duże. znamy takie przypadki
poza tym słowem nie wspomniałem, że przędziorki chodzą po ziemi, zauważyłeś? ponadto nie stresowałem też jej robaków, nie wiem czy skaczą
tak czy inaczej pierwsza faza walki z takimi szkodnikami to zmycie wodą
zmyc wodą, rozpoznac, oszacowac wielkośc problemu - zwalczyc. sprawdzona metoda - polecam
z pozdrowieniami dla pasjonatów

poza tym słowem nie wspomniałem, że przędziorki chodzą po ziemi, zauważyłeś? ponadto nie stresowałem też jej robaków, nie wiem czy skaczą

tak czy inaczej pierwsza faza walki z takimi szkodnikami to zmycie wodą

zmyc wodą, rozpoznac, oszacowac wielkośc problemu - zwalczyc. sprawdzona metoda - polecam

z pozdrowieniami dla pasjonatów

Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Dziękuję za odpowiedzi
. Dużo czytałam i szukałam o tych robakach. Przędziorki to nie są, skoczogonki też nie, bo z oboma miałam już do czynienia.... Są maleńkie tak jak pisałam ok. 0,1 mm siedzą w ziemi i są tak bezczelne, że rozłażą się nawet na doniczkę, ale nie ma ich na liściach. Już raz wymieniałam ziemię i porządnie wymyłam korzenie, ale i tak się wróciły....
użyłam już Nomolitu i poczekam na efekty. Jak trzeba będzie to użyję Mospilanu, bo też mam.
Ja jednak wolę chemię, ponieważ nie mam czasu bawić sie z babcinymi sposobami, a chemia już mi nie raz pomogła.
A moje nawoływanie o pomoc wynika właśnie stąd, że nigdzie nie mogę znaleźć co to za dziadostwo może być... uwielbiam swoje kwiaty i dużo o nich wiem, a ten jest jednym z moch ulubieńców.
Pozdrawiam

użyłam już Nomolitu i poczekam na efekty. Jak trzeba będzie to użyję Mospilanu, bo też mam.
Ja jednak wolę chemię, ponieważ nie mam czasu bawić sie z babcinymi sposobami, a chemia już mi nie raz pomogła.
A moje nawoływanie o pomoc wynika właśnie stąd, że nigdzie nie mogę znaleźć co to za dziadostwo może być... uwielbiam swoje kwiaty i dużo o nich wiem, a ten jest jednym z moch ulubieńców.
Pozdrawiam
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Witaj, może chodziło ci o coś z gatunku Hypoaspis?
U mnie też bywają, jednak zostawiłam je w spokoju a one w zamian zjadają mi ziemiórki ;)
U mnie też bywają, jednak zostawiłam je w spokoju a one w zamian zjadają mi ziemiórki ;)
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Poszukam więc coś o nich. Dzięki 
więc
Charakterystyka
Dorosłe osobniki: do 1 mm, brązowe
Larwy/ pierwsze stadium nimfalne: białe
U mnie mogą być te nimfalne... Bo są to właśnie takie małe robaczki. jak pajączki
Ale jest ich tak dużo że i tak chcę się ich pozbyć. I skąd się wzięły?

więc
Charakterystyka
Dorosłe osobniki: do 1 mm, brązowe
Larwy/ pierwsze stadium nimfalne: białe
U mnie mogą być te nimfalne... Bo są to właśnie takie małe robaczki. jak pajączki
Ale jest ich tak dużo że i tak chcę się ich pozbyć. I skąd się wzięły?
Re: Białe robaczki w donicy ,pomocy!!!
Hodowcy używają ich do zwalczania szkodników,
więc mogły przyjechać razem z kwiatkiem lub ziemią.
więc mogły przyjechać razem z kwiatkiem lub ziemią.
Re: Czy można pomieszać Topsin z Mospilanem i w tym namoczyć
Chciałam podziękować, zabieg pomógł, czyli mikstura sprawdzona,
anturium rośnie przepięknie, liście ma ogromne i właśnie wyrastają trzy piękne kwiaty, szkoda, że rozsypał mi się aparat
anturium rośnie przepięknie, liście ma ogromne i właśnie wyrastają trzy piękne kwiaty, szkoda, że rozsypał mi się aparat
Re: Czy można pomieszać Topsin z Mospilanem i w tym namoczyć
I dobrze...
Znaczy dobrze, że rośnie, niedobrze, że aparat....
Znaczy dobrze, że rośnie, niedobrze, że aparat....

Fikus - robaki w doniczce. Prośba o pomoc.
Witam, bardzo proszę o radę.
Posiadam fikusa, który od jakiegoś czasu intensywnie pozbywa się liści. Zostało w tej chwili tylko kilka zielonych gałązek, jeden z pni robi wrażenie całkowicie wysuszonego
Posądzałam o to małą ilość światła lub zbyt wilgotne podłoże, a tymczasem zauważyłam w doniczce na powierzchni ziemi robaki :o Jest ich kilkanaście różnej wielkości - ale wszystkie tego samego gatunku: wyglądają, jak larwy z licznymi nóżkami - coś a la stonoga. Niektóre robią wrażenie wysuszonych, martwych, są zwinięte, niektóre ruszają się, są żywe. Wcześniej nie było ich widać, mam wrażenie, że się ujawniły dopiero dzisiaj, a najwyżej w ostatnich kilku dniach (fikus osypuje się od tygodni).
Szperałam w necie, ale żaden opis robaków nie pasuje do tych, które panoszą się u mnie ("stonogi").
Proszę o pomoc: jak (jeśli jeszcze jest na to szansa), jak ratować fikusa? Czym?
Dodam jeszcze, że fikus - nie pamiętam niestety jego dokładnej nazwy (nie jest to beniaminek) - ma duże grube liście skupionena czubku na 3 zawiniętych wokół siebie łodygach.
Pomocy
Załączam 2 fotki szkodników:

Posiadam fikusa, który od jakiegoś czasu intensywnie pozbywa się liści. Zostało w tej chwili tylko kilka zielonych gałązek, jeden z pni robi wrażenie całkowicie wysuszonego

Posądzałam o to małą ilość światła lub zbyt wilgotne podłoże, a tymczasem zauważyłam w doniczce na powierzchni ziemi robaki :o Jest ich kilkanaście różnej wielkości - ale wszystkie tego samego gatunku: wyglądają, jak larwy z licznymi nóżkami - coś a la stonoga. Niektóre robią wrażenie wysuszonych, martwych, są zwinięte, niektóre ruszają się, są żywe. Wcześniej nie było ich widać, mam wrażenie, że się ujawniły dopiero dzisiaj, a najwyżej w ostatnich kilku dniach (fikus osypuje się od tygodni).
Szperałam w necie, ale żaden opis robaków nie pasuje do tych, które panoszą się u mnie ("stonogi").
Proszę o pomoc: jak (jeśli jeszcze jest na to szansa), jak ratować fikusa? Czym?
Dodam jeszcze, że fikus - nie pamiętam niestety jego dokładnej nazwy (nie jest to beniaminek) - ma duże grube liście skupionena czubku na 3 zawiniętych wokół siebie łodygach.
Pomocy


