Ślimacze wzgórze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu ja jadę jutro na działkę i postanowiłam krzewuszkę ciąć do ziemi,wierzbę też mam tą sama nawet dwie i obie widać zmarzły i cos wypuszczaja ale też będę cieła,wtedy zobaczę czy odbiją,moje lawendy jak je ostatnio oglądałam nie dawały znaku życia a maja 7 lat.Trudno co będzie to bedzie nastawiam sie na ostre cięcie.Co do tui to też radzę Ci obciąć wszystko co brązowe trudno będą brzydko wyglądały ale powinne szbko się zregenerować.Pytałam u ogrodnika i powiedzieli,że w tym roku to normalne u tui.Kazali dobrze zasilać nawozem i opryskać na robale i przede wszystkim na grzyby,ewentualnie podciąć.Potem na brązowienie igieł.
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Grażynko, ja tak po ostatnim wypadzie na działkę smucę. Napracowałam się jak wół i wcale tego nie widać.
Od zachodu muszę coś zrobić z jałowcami bo mi padają, od wschodu tuje do ratowania, tawułami podratowałam żywopłot od południa a od północy cyprysy mam już ogolone i liczę na to, że ta zima będzie dla nich łagodna aby zdołały odbić. Sosny upalikowane bo się ptzewracają, chwasty rosną na potęgę, nie nadążam z pieleniem. Tak się zastanawiam czy nie przeceniłam swoich sił. Może powinnam siedzieć w domu, obiadki gotować i kurze ścierać. Rodzina by się cieszyła. Tylko czy ja byłabym zadowolona?
I dlatego przesiedziałam trzy dni w domu i dzisiaj jadę na działkę dalej walczyć. Najpierw do OBI po coś na robale i grzyby a potem na działkę. Tym razem z mężem, jeżeli nie będzie padać to zrobi mi (roślinkom)opryski.
U siebie się wyżaliłam a teraz pójdę do Ciebie pocieszać po Twoich stratach.
Od zachodu muszę coś zrobić z jałowcami bo mi padają, od wschodu tuje do ratowania, tawułami podratowałam żywopłot od południa a od północy cyprysy mam już ogolone i liczę na to, że ta zima będzie dla nich łagodna aby zdołały odbić. Sosny upalikowane bo się ptzewracają, chwasty rosną na potęgę, nie nadążam z pieleniem. Tak się zastanawiam czy nie przeceniłam swoich sił. Może powinnam siedzieć w domu, obiadki gotować i kurze ścierać. Rodzina by się cieszyła. Tylko czy ja byłabym zadowolona?
I dlatego przesiedziałam trzy dni w domu i dzisiaj jadę na działkę dalej walczyć. Najpierw do OBI po coś na robale i grzyby a potem na działkę. Tym razem z mężem, jeżeli nie będzie padać to zrobi mi (roślinkom)opryski.
U siebie się wyżaliłam a teraz pójdę do Ciebie pocieszać po Twoich stratach.

Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu mieszkasz w cudnym miejscu, okolica przepiękna, na działce już dużo roślinek, które uwieczniasz na wspaniałych fotkach !! Gratulacje !! Na pewno będę Twoim częstym gościem 

Pozdrawiam
Grażyna
Grażyna
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Tirek, witam serdecznie, cieszę się, że podoba Ci się u mnie i zapraszam. Miło mi będzie.
Dzisiaj byłam na działce z całą rodziną więc nie jestem zmęczona. Przy nich nie da się pracować.
Część jałowców obcięłam z suchych gałązek a mąż je opryskał różnymi środkami ,a pasożyty i grzyby.

Budleję miałam wykopać a tu niespodzianka, odbija

Zmarznięty i przycięty żarnowiec będzie miał kwiatki na maleńkiej gałązce

Perukowiec również odbija

Czarny orzech również

Na orzechu włoskim również widać słabe oznaki życia

Dzisiaj byłam na działce z całą rodziną więc nie jestem zmęczona. Przy nich nie da się pracować.
Część jałowców obcięłam z suchych gałązek a mąż je opryskał różnymi środkami ,a pasożyty i grzyby.

Budleję miałam wykopać a tu niespodzianka, odbija

Zmarznięty i przycięty żarnowiec będzie miał kwiatki na maleńkiej gałązce

Perukowiec również odbija

Czarny orzech również

Na orzechu włoskim również widać słabe oznaki życia

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu, na pociechę powiem Ci, że też takie smutne odczucia nie są mi obce.
Czasami to już ręce opadają, kiedy człowiek widzi, że nie może już w żaden sposób pomóc swoim roślinom i jedyne, co może zrobić, to je wyrzucić.
Ostatnie dwie zimy zebrały w moim ogrodzie też spore żniwo. I jeszcze kilka roślin czeka. I czekam ja, czy one zaczną rosnąć, czy je już wykopać ?


Ostatnie dwie zimy zebrały w moim ogrodzie też spore żniwo. I jeszcze kilka roślin czeka. I czekam ja, czy one zaczną rosnąć, czy je już wykopać ?


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu - Matka Natura jest nieprzewidywalna, najpierw maltretuje rośliny okrutnym mrozem - a potem pozwala im odżyć.
Twój ostatni post jest bardzo optymistyczny, pokazuje wolę życia Twoich roślin....
Ja już nigdy nie posadzę żadnego cyprysa na mojej działce. Ewidentnie nie służy im Kaszubski klimat. Dzisiaj jadę na działkę z Grażynką i mam w planie likwidację jednego z cyprysów, albo przynajmniej radykalne cięcie
Twój ostatni post jest bardzo optymistyczny, pokazuje wolę życia Twoich roślin....
Ja już nigdy nie posadzę żadnego cyprysa na mojej działce. Ewidentnie nie służy im Kaszubski klimat. Dzisiaj jadę na działkę z Grażynką i mam w planie likwidację jednego z cyprysów, albo przynajmniej radykalne cięcie

- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Krysiu dziękuję za pocieszenie, mój mąż tylko drzewkami owocowymi się martwi. Chociaż nie, zauważył, że jałowce chorują.
Marysiu, moje cyprysy cztery lata rosły pięknie. Ta zima im zaszkodziła. Już je oskubałam. I są ażurowe. Na czubku mają ładne pióropusze a w środku są przezroczyste. Może przyroda będzie dla nich łaskawa i pozwoli odrosnąć. Swojemu też daj szanse. Zima będzie łagodniejsza to się zagęści.
Marysiu, moje cyprysy cztery lata rosły pięknie. Ta zima im zaszkodziła. Już je oskubałam. I są ażurowe. Na czubku mają ładne pióropusze a w środku są przezroczyste. Może przyroda będzie dla nich łaskawa i pozwoli odrosnąć. Swojemu też daj szanse. Zima będzie łagodniejsza to się zagęści.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ślimacze wzgórze
Mój żarnowiec płożący wygląda lepiej (czy dobrze wydaje mi się, że Twój również płożący?), za to perukowiec gorzej, ale też jakieś listki mu się pojawiają.NIestety klon Ginnala jednak nie ożywa, sosna Wiethorst i buk Mercedes kiepskie (świeżo posadzone i sprzedawczyni ma mi wysłać nowe sadzonki)...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ślimacze wzgórze
Szkoda tych roslin w tym roku.U mnie też dużo strat, serce pęka jak się patrzy jak te rosliny się męczą.
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ślimacze wzgórze
Piękna ta kalina kulista,ja kupowałm w ubiegłym roku jako kulistą, a ma płaskie kwiaty.U Szmita dokupiłam drugą i w efekcie okazało się,że chyba mam dwie jednakowe.
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Agato, mój żarnowiec ( żółtokwitnący) nie jest płożący, tak go nisko przycięłam bo cały przemarzł, a ta gałązka przyziemi to to co po nim zostało z ubiegłego roku. Mam płożącego i ten pięknie kwitnie, na różowo. Reklamowałaś swoje sadzonki?

Małgosiu, kalina z płaskimi kwiatami to kalina koralowa. Te płaskie kwiatki po rozwinięciu ślicznie wyglądają, jak bukiety panny młodej. A jesienią ma piękne czerwone korale.

Małgosiu, kalina z płaskimi kwiatami to kalina koralowa. Te płaskie kwiatki po rozwinięciu ślicznie wyglądają, jak bukiety panny młodej. A jesienią ma piękne czerwone korale.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ślimacze wzgórze
Kalina to niemal kopia mojej młodej 
Smakuje mszycom niestety, pryskałaś już? jeśli nie to obejrzyj ją dokładnie

Smakuje mszycom niestety, pryskałaś już? jeśli nie to obejrzyj ją dokładnie

- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Aguskac, moja też jest młoda. Dziękuję za radę, już ją pryskałam i cały czas kontroluję.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ślimacze wzgórze
ooo to brawo
ja się zleniwiłam i dopiero wczoraj spryskałam, dobrze, że atak nie był bardzo zmasowany jeszcze
Mi się udało wyhodować ją z patyka, próbowałam wiele razy ale powiodło się tylko ten jeden raz i to tylko z 1 patykiem. Ten mój krzaczek zakwitł 1 raz po 7 latach. Fakt, że pierwsze 3 lata żył w fatalnych warunkach


Mi się udało wyhodować ją z patyka, próbowałam wiele razy ale powiodło się tylko ten jeden raz i to tylko z 1 patykiem. Ten mój krzaczek zakwitł 1 raz po 7 latach. Fakt, że pierwsze 3 lata żył w fatalnych warunkach
