W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
lidka500
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 8 sty 2008, o 14:30
Lokalizacja: Katowice

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Przyłączam się do rady o sterylce. To mimo wszystko najlepsze rozwiązanie. Koteczk, która na początku była na zastrzykach dorobiła sie guzków i trzeba było i tak operować, a operacja była powazniejsza, bo i sterylka i wycinanie listwy mlecznej:(
Domowe mam już wszystkie po zabiegach i piwniczne, którymi sie opiekuje też. W piwnicy czasem jest kłopot tak jak miałam w tym roku. Mianowicie super dziki "kocurek", który dołączył w jesieni okazał sie kotką, która na dodatek juz urodziła:( Malce usłyszałam jak już całkiem spore były. Na szczęście tylko trzy ale i tak za dużo. Koteczka troszke mniej nieufna i jak tylko małe się bardziej usamodzielnią pójdzie na sterylkę.
Może ktos chce pręguski z białym podwoziem? Jeden na ciemny nosek a drugi różowy. A trzeci jest biały w małe łatki, a ogonek ma taki troszkę sztukowany i przeplatany, jakby pomysłu brakło jaki ma być. Ale to tak tylko przy okazji:)

Może niezbyt jasno napisałam. Mieszkamy w Katowicach i tu koty mają balkon.
Natomiast do domu po Rodzicach jeździmy w lecie. Jak to jest krótki wyjazd to koty zostaja w Katowicach i wtedy ktoś ma wyjazd tylko jednodniowy. Ale właśnie dlatego chciałabym przygotować to lokum w domu, żeby mogły sobie spokojnie wyjść. Wyjście przez mur jest chyba niezbyt dobre. To stary dom, jeszcze z końca XIX w. Mury są grubaśne niesamowicie. A wyjście przez okno jest o tyle wygodne, że nie trzeba nic przekuwać. A okno będzie otwarte tylko wtedy kiedy będziemy tam z kotami. Zresztą to w miarę bezpieczna okolica. Na piętrze mamy okna otwarte prawie cale lato.
Okna wychodzą na południe, więc nie jest to najfajniejsze.
Najchętniej bym je trochę wypuszczala ale ogród jest spory i ogrodzenie do sforsowania bez problemu. A koty to typowe mieszczuchy, które salwują się ucieczką w głąb mieszkania przy bardziej niebezpiecznych odgłosach na zewnatrz:D Bałaby sie,że sie zgubią. Kiedyś próbowałam smyczki ale były tak spanikowane, że zrezygnowałam.
Te rozwiązania, które gdzieś na forum.miau widziałam jakos mi do nas nie pasują. Dlatego wciąż szukam
Lidka
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Lidko, mahob z miau ma wolierę z takie siatki http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=3424147

ja mam z tego zabudowany balkon.

jest to siatka z pcv, ale bardzo mocna, dość ładnie się prezentuje i nie jest droga.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
lidka500
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 8 sty 2008, o 14:30
Lokalizacja: Katowice

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Ja podglądałam to co wistra robiła ale u mnie jakos takie rozwiazanie chyba nie pasuje.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8& ... 6&start=60
Zaraz popatrzę co mahob zrobiła.
Ja sieć rybacka już chyba 2 lata mam ale na razie nie mam koncepcji jak zrobić. Chciałam cos jakby pergola ale pomysły wciąż się zmieniają. A w ubiegłym roku posadziam kwiatki i juz całkiem mi sie wszystko pozmieniało.
Lidka
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

grazynarosa22 pisze:Piękne te Wasze kociaki ;:138
a moja Fiona zaginęła.....jak wyszła z domu przeszło tydzień temu tak jej nie ma....
nie wiem co myślec.....czy wróci czy nie,koło 5 maja był czas na zastrzyk ....jak wróci to kotna będzie .
Jejku, mam ogromną nadzieję że jednak Fiona wróci, pewnie takie wypady zdarzały się jej nie raz, koniecznie Grażynko daj znać jak będzie już w domku.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Dorwać misia....

Obrazek
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

I czyż te kociaki nie są urocze, cudowny widoczek.

Kicia INKA jest już u mnie w domu, dzień pełen emocji nie tylko dla mnie, na razie dziewczynki maja do siebie duży dystans ale nie było wzajemnych syków, Suzi okazała się wielką zazdrośnicą i obrażoną na mnie oj bardzo, bardzo.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Amba - cudnie ;:167

Elik - trzymam kciuki!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
DarekRz

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Elik- uważaj teraz tylko czy kocie nie zaczną ci sikać po kątach. Może być tak, że każda będzie chciała zaznaczyć swoje kąty zanim ta druga to zrobi.

Lidka - myslałem o tej twojej wolierze i nasuwa się kilka pytań: - Czy chcesz zachować te kwiaty na dole? Jeśli tak to raczej taka zewnętrzna klatka wyjdzie z podłogą dość wysoko - myślę, że na poziomie parapetu. Jeslibyś zrezygnowała z kwiatów to coś w rodzaju pergoli byloby O.K. - płyty poliweglanu na daszek, siatka na ściany i parę fajnych , drewnianych słupków z platformami do wylegiwania się i obserwacji. Na podłożu najlepiej mieszanka traw - kiciaki mogły by się popaść :) . Wejście "dla ludzi" do tej woliery musiało by być w formie śluzy (podwójne drzwi), żeby przypadkiem któraś kicia nie wyrwała się na wolność.
No i jeszcze jedno pytanie - czy na podwórku może pojawić się jakiś pies, ktory mógłby chcieć dostać się do woliery?
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Kicia przechodzi kwarantannę i jest prawie cały czas w łazience, dzisiaj w nocy zrobiła sisi do żwirku, została za to wymiziana i pochwalona, powolutku będę uczyć ja manier kota kanapowego, jest strasznie wychudzona waży zaledwie 2400 na szczęście ma apetyt, więcej nie zanudzam was.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Gratuluję nowego członka rodziny. ;:196 Trzymam kciuki za dalsze udomowianie kici. A jak Suzi to znosi? Dalej ma focha? :?
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Powiem tak że na razie jest lepiej niż myślałam, Inka jest bardzo grzeczną dziewczynką, na pewno jest jeszcze w szoku bo chodząc po mieszkaniu- w szelkach i na smyczy- to prawie się czołga, ale jest bardzo ciekawska zwiedzała już balkon, wie jak to jest wylegiwać się w fotelu, była już też w wannie, jest bardzo czyściutka , często się myję ale futro jej to najchętniej bym wyprała :wink: i co bardzo dziwne nie ma pcheł chociaż dostała zastrzyk że jakby co, to ma je poskromić i kleszcze również. U weta prawie zdemolowała gabinet, trzeba było ją usypiać do badania, najważniejsze że testy są ujemne i wet nie stwierdził ciąży. To fotka zaraz po złapaniu, jesteśmy już w domu Obrazek

Suzi nadal obrażona, ale byłam tego świadoma i przygotowana na takie zachowanie, wydaje mi się że potrzeba trochę czasu by ją zaakceptowała, na razie mijają się, jak Suzi na balkonie to INka śpi w łazience, no i oczywiście Suzi nie wejdzie do łazienki jak tamta jest, wiec kuwetę wystawiłam jej w przedpokoju a Inka ma swoją, najważniejsze że dziewczynka załapała o co chodzi, pasuje jej ten sam żwirek, teraz czekam na coś grubszego i pewnie tam będą niespodzianki.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Rozwija się dobrze !!!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
menia
500p
500p
Posty: 778
Od: 30 lip 2008, o 21:36
Lokalizacja: MAKÓW MAZ

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Piękne oczy ma Inka :)
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Widać jaka jest wystraszona w tym transporterze! Potrzebuje czasu - bo miłości ma pod dostatkiem!
Grunt, ze kuweta opanowana, bo to podstawa. Jak my przynieśliśmy Fidela ze śmietnika - to od razu wiedział co to kuweta oraz...lodówka. Kot był ewidentnie domowy. Ale osiągnięcie pokojowego współżycia z pozostałymi kotami trwało około pół roku.
Teraz to najlepszy przyjaciel moich wnuczek. Zawsze asystuje im przy zabawie...

Fidel na podłodze a w żółtym koszu Bubek :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Post »

Elu, Inka się czołga, bo pewnie pierwszy raz ma szelki na grzbiecie i nieprzyzywyczajona. :wink: Polecam filmik: http://www.youtube.com/watch?v=5VRklgMjr3E :lol:
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”