
Mariae cudna,Liodoro też cudne----prześlij mi trochę zapachu

...i tyle pędów na innych botanikach,ale dałaś po oczach

Nigdy nie zastanawiałam się dlaczego moje liście tak wyglądają.nieinna pisze:Oj tak, dręcz nas dręcz!!!
Mariae cudna, Liodoro moje pyszne, do tego tyle radosnych zielonych nowin. Ech te Twoje liście....
Pokaż mi je (na pv), ze zbliżeniem na korzenie i liście, może będę mogła coś doradzić.mis20 pisze:Dorotko same cuda nam pokazujesz. Piękne kwitnienia, pięknie rosną pędziki. Moje vandy coś nie chcą puszczać pędów.
Dopisz koniecznie, a wytrwałość będzie konieczna, chyba, że kupisz dorosłą roślinę.kasia74 pisze:No nie, Doroto ale dałaś po oczach, mariae cudny, tak muszę go koniecznie dopisać do mojej listy. Dużo się u ciebie dzieje, tyle pędzików, Gratuluje wytrwałości przy wyhodowaniu takiej dorodnej rośliny z maluszka.
Słoik już przygotowałam, tylko musisz podać adresrenatas pisze:Nie ,no po co ja tu wchodziłam wieczorem?...teraz nie będę mogła zasnąć![]()
Mariae cudna,Liodoro też cudne----prześlij mi trochę zapachu![]()
...i tyle pędów na innych botanikach,ale dałaś po oczach...a co to będzie jak zakwitną?
Tak trzy płatki ma lekko kremowe.Anno pisze:Cudne zdjęciaCzy mariae w rzeczywistości ma u Ciebie żółtawe tło? Czy to tylko aparat ?
Dziękuję, obecnie jest na chemioterapii i puszcza prześliczne korzonki.Venus9 pisze:Dorotko trzymam kciuki za violkęniech szybko wraca do zdrowia
Dla reszty należą się za pędy i kwitnienie
Nic się nie robi tylko ściera kurzewarost pisze:Piękne kwitnienia
Pędziki zapowiadają jeszcze więcej wrażeń, ale ja podziwiam ten połysk na liściach Twoich podopiecznych... niesamowity
Jak to się robi ???
Dusiu, a tak pytasz retorycznie, czy chcesz się czegoś dowiedziećStorczykowa pisze:Ale się dużo u ciebie dzieje... Tyle pędzików na Phal. i na Vandach... U mnie tylko dwie puszczają w tym roku pędziki, biała i jak zwykle niezawodna niebieska, to będzie jej piąte kwitnienie. A dwóch pędzików naraz nie miałam nigdy. I jak ci się udało dopriowadzić do kwitnienia tyle Phal.? u mnie w tym roku jest krucho z pędzikami, oba Liodoro wypuściły, ale stanęly w miejscu, nie wiem, czy urosną...