Cukinia,kabaczek uprawa,wymagania,choroby,szkodniki cz.1
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: Cukinia - uprawa
Z prezentowanych tu opisów i zdjęć wynika, że cukinia rzeczywiście szybko idzie, czyli nie mam co się spieszyć na razie z sianiem.
Tomek
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Cukinia - uprawa
Jak tam Wasze cukinie? Moje Green Bush mają już kwiaty żeńskie i kilka dwucentymetrowych cukinek, a owoce Tondo są wielkości ziarna groszku;)
Poza tym powtarzam po Esmeraldzie, cukinia jest wszystkoodporna;) Nawet Amatoroodporna;)
Poza tym powtarzam po Esmeraldzie, cukinia jest wszystkoodporna;) Nawet Amatoroodporna;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
-
- 100p
- Posty: 157
- Od: 18 mar 2011, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Cukinia - uprawa
Witam
po chwilowej przerwie
otóż proszę pań i panów chcę ogłosić ze jestem jednak lepsza od amatorów i idiotów
moje pierwsze cukinie posadzone przed majowym mrozem
mróz i owszem przetrwały ale potem w jakiś tydzien po padły i to tak dziwnie u nasady łodygi przy ziemi jakby zgniły
wywaliłam
posadziłam młodsze ich koleżanki
jedna miała piękne dwa kwiatki które nie wiem co ułamało chyba może wiatr?tak zaraz pod kielichem kwiatu
ale już następne kwitną i tu mam pytanie czy normalnym jest ze kwiat taki jędrny rozkwitnięty jet tylko jeden dzień i potem zamyka kielich i tak się marszczy jakby wysychał
ta roślinę co nie jest bardzo rozłożysta to wsadziłam pod 5l peta żeby wiatr nie połamał kwiatków
i w dodatku chyba listeczki podgryzają takie paskudy podobne do ziemiórek(nie wiem czy dobrze je nazywam)
ale tamte to były w domu a na podwórku tez mogą być ?
i jak z nimi walczyć
i ostatnia nadzieja na uratowanie mego honoru,i zapału
świeżo upieczonej ogrodniczki
posadziłam w innym miejscu kilka młodziutkich sadzonek z dopiero jednym listkiem wł.mam nadzieje ze będą dobrze rosły wszystkie roślinki dostały granulowany obornik kurzy zasypany ok. 5cm warstwą ziemi
mam nadzieję że z waszą pomocą wreszcie mi się
coś uda
po chwilowej przerwie

otóż proszę pań i panów chcę ogłosić ze jestem jednak lepsza od amatorów i idiotów

moje pierwsze cukinie posadzone przed majowym mrozem
mróz i owszem przetrwały ale potem w jakiś tydzien po padły i to tak dziwnie u nasady łodygi przy ziemi jakby zgniły
wywaliłam

posadziłam młodsze ich koleżanki
jedna miała piękne dwa kwiatki które nie wiem co ułamało chyba może wiatr?tak zaraz pod kielichem kwiatu
ale już następne kwitną i tu mam pytanie czy normalnym jest ze kwiat taki jędrny rozkwitnięty jet tylko jeden dzień i potem zamyka kielich i tak się marszczy jakby wysychał
ta roślinę co nie jest bardzo rozłożysta to wsadziłam pod 5l peta żeby wiatr nie połamał kwiatków
i w dodatku chyba listeczki podgryzają takie paskudy podobne do ziemiórek(nie wiem czy dobrze je nazywam)
ale tamte to były w domu a na podwórku tez mogą być ?
i jak z nimi walczyć
i ostatnia nadzieja na uratowanie mego honoru,i zapału
świeżo upieczonej ogrodniczki

posadziłam w innym miejscu kilka młodziutkich sadzonek z dopiero jednym listkiem wł.mam nadzieje ze będą dobrze rosły wszystkie roślinki dostały granulowany obornik kurzy zasypany ok. 5cm warstwą ziemi
mam nadzieję że z waszą pomocą wreszcie mi się
coś uda
pozdrawiam
elżunia
elżunia
Re: Cukinia - uprawa
Ja swoje maleńkie cukinie i patisony posadziłam tydzień temu do ziemi,
przyjeły się pieknie, stoja na baczność
, resztę dosadzę jak mi wyrosną na rozsadniku w altance.
W tym roku nie będę patrzeć na ilości, bo każda ilość się przyda
przyjeły się pieknie, stoja na baczność

W tym roku nie będę patrzeć na ilości, bo każda ilość się przyda

"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
-
- 500p
- Posty: 540
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Cukinia - uprawa
U mnie takie ;) Ale to eksperymenty donicowo-balkonowe, w gruncie jeszcze cisza.KasiaPuk pisze:Jak tam Wasze cukinie? Moje Green Bush mają już kwiaty żeńskie i kilka dwucentymetrowych cukinek, a owoce Tondo są wielkości ziarna groszku;)
Poza tym powtarzam po Esmeraldzie, cukinia jest wszystkoodporna;) Nawet Amatoroodporna;)


Ela, wielka szkoda, że te wcześniejsze padły... Nie spotkałam się jeszcze z gniciem cukinii na łodydze, a ze "zwierzątek" na warzywniaku tylko mam mrówki i mszyce, więc tu nic nie doradzę

Ale wysadziłaś następne i teraz już na 100% powinny dać radę, jest ciepło, trzymam kciuki

-
- 100p
- Posty: 157
- Od: 18 mar 2011, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Cukinia - uprawa
Dziękuję bardzo :P za ciepłe słowa i wsparcie
reszta na razie jest ok.tylko te kwiatki takie delikatne
dziś urywając usychający listek niechcący dosłownie musnęłam kwiatek i spadł
jakby był tam po prostu położony,a nie taki co sobie rośnie-czy to jest normalne?
od teraz wogle nie będę się do nich zbliżać zobaczę czy zawiąże się jakiś owoc
a czy nikt nie wie co począć z muszkami takimi jak ziemiórki tylko one są na podwórku.
reszta na razie jest ok.tylko te kwiatki takie delikatne
dziś urywając usychający listek niechcący dosłownie musnęłam kwiatek i spadł

jakby był tam po prostu położony,a nie taki co sobie rośnie-czy to jest normalne?
od teraz wogle nie będę się do nich zbliżać zobaczę czy zawiąże się jakiś owoc
a czy nikt nie wie co począć z muszkami takimi jak ziemiórki tylko one są na podwórku.
pozdrawiam
elżunia
elżunia
Re: Cukinia - uprawa
A z moich cukini nici... takie były śliczne w pojemniczkach. Miałam 5 sadzonek odm. Soraya. Jedna mi spadła i się złamała, drugą złamałam osobiście, jak wsadzałam w dołek
. Dwie mi uschły. Została jedna.... Dzisiaj dosiałam prosto do gruntu. Na szczęście zostało mi 5 szt. kabaczka "Złoty Cepelin", dzisiaj wysadziłam. Jak mi się zniszczą, jak tamte
....


- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Cukinia - uprawa
Nie robiłem żadnej rozsady z dyniowatych, a siałem prosto do gruntu. Dzisiaj mi. 4 kabaczki "Złoty Cepelin", i mam nadzieję, że będą dobre.
pozdrawiam, Gunnar
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Cukinia - uprawa
A ja się skusiłam na dynię, ale chyba za późno.. Chociaż tu jest szansa, bo okres wegetacyjny dłuższy.
Cukinie są tak wdzięczne, że w przyszłym roku będę ich miała całe pole;) Różne różniste będą;)
W tym tylko trzy rodzaje ;)
Na razie najlepiej wygląda Green Bush:


Tondo ma owoce wielkości grochu, mniej więcej takie jak u Esmeraldy. A Soraya ma gdzieś i się nie spieszy;)
Cukinie są tak wdzięczne, że w przyszłym roku będę ich miała całe pole;) Różne różniste będą;)
W tym tylko trzy rodzaje ;)
Na razie najlepiej wygląda Green Bush:
Tondo ma owoce wielkości grochu, mniej więcej takie jak u Esmeraldy. A Soraya ma gdzieś i się nie spieszy;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Cukinia - uprawa
Jaki jest rozstaw dla cukini? będę ja uprawiac pierwszy rok, a nasionka mam z akcji i opakowania brak 

"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cukinia - uprawa
Kasiu, śliczne cukinie, normalnie aż ślinka cieknie. :P Tylko tak mocno nie szalej, bo to bardzo plenne warzywko jest. Jak siałam pierwszy raz, to tak poszłam na żywioł,że nie dało się przejeść, mimo przymusowych cukiniowych prezentów dla rodziny i znajomych.
Teraz sadze cztery krzaczki i jemy do woli, a i na przetwory wystarcza.
Rybko, cukinia ma duże rozłożyste liście, metr będzie ok.
Teraz sadze cztery krzaczki i jemy do woli, a i na przetwory wystarcza.

Rybko, cukinia ma duże rozłożyste liście, metr będzie ok.

pozdrawiam, Anita
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Cukinia - uprawa
Anita, ja mam w takim razie zdecydowanie za dużo cukinii;) Ale będę bardzo szczęśliwa jeżeli cokolwiek na nich urośnie, nie ma się co przejmować nadmiarem jak na krzaczku jeden mały owocek;) A jak będzie nadmiar, to się wtedy będę martwić;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cukinia - uprawa
Kasiu pewnie, że nadmiar to nie jakiś straszny powód do zmartwienia. Na razie będą pojedyńcze owoce, ale potem.., dosłownie rosną w oczach. Ach już się nie mogę doczekać zapiekanej cukini z farszem - matko.. 

pozdrawiam, Anita