Agatko, do tej pory żałowałam, że mam tak mały ogród.
W tej chwili zaczynam już powoli cieszyć się, że nie jest większy.
Nie wyrabiam się. Z roku na rok coraz mniej czasu.
Miałam tak wielkie plany na ten rok, ale widzę, że mam same opóźnienia. Robię to co powinnam zrobić 3 tygodnie temu.
Aguś, mam nadzieję, że się rozsieje. Przypomniało mi się, że wiosną floksy wyglądały na całkiem suche. Dopiero po pewnym czasie zaczęły się zielenić. Czy to tak powinno wyglądać?
Irysku, witaj
Cieszę się, że podoba Ci się mój ogród.
Mam nadzieję, że w następnym roku będzie sliczny, bo mam jeszcze dużo do zrobienia.
A iryski ostatnio coraz bardziej mi się podobają.
Oczywiście do tej pory miało ich w ogóle nie być w moim ogrodzie, ale co to forum robi z człowieka, to dopiero się przekonasz, jak z nami dłużej pobędziesz.
Załóż swój wątek, żebyśmy mogli podziwiać Twoje roślinki
Kilka zdjęć
Wczoraj walczyłam z bruzdnicą.
Zaatakowała pnącą różę, która kwitnie tylko raz. Będzie mało kwiatów.
Teraz codziennie chodze na obchód. Nie mogłam do tej pory opryskać, bo był za duzy wiatr. Może jutro będzie odpowiednia pogoda?
Skąd to się bierze? Pierwszy raz miałam to cholerstwo w zeszłym roku.