Witajcie, znowu mam trochę więcej czasu, więc będę częściej.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym wątek za miłe słowa.
Halinko (orange30) życzę aby Twój królewicz jak najszybciej pokazał swoją buźkę.
justus27 pisze:Ale...zachwycam się kolejnym oncidium
Justynko to Oncidium dotarło do mnie całkiem niespodziewanie i już prawie przekwitnięte. Ciekawe czy kiedyś u mnie zakwitnie.
Celinko ta mała gongora już przekwitła ale dorosła będzie niedługo pokazywać kwiaty.
kasia74 pisze:Asiu pięknie się zapowiadają pączki u Gongori

Czekam na pełen rozkwit
Kasiu Jak już pisałam u Celinki ta kwitła tylko tydzień a nie zdążyłam zrobić fotki

ale następne na pewno obfocę.
arlet3 pisze:Asiu szkoda, że masz tak mało czasu na forum
Arletko od dzisiaj będę znowu częściej. Zaraz wstawię kilka fotek.
Marku moją Gongorę posiadam dokładnie 13 miesięcy. Kupiłam ją z dwoma pędami, które po jakimś czasie zakwitły. Zaraz potem wypuściła jeszcze jeden pęd który zakwitł. Po przekwitnięciu wylądowała aż do jesieni na balkon. Podlewana dość intensywnie i nawożona obficie, wypuściła 4 nowe psb. Czytając o jej uprawie dowiedziałam się, że lepiej uprawiać w koszyku. Kupiłam taki drewniany ale okazał się za mały. Gongora była wysypana już z podłoża więc posadziłam ją do plastykowego koszyka wylożonego najpierw włóknem kokosowym a potem podłoże do storczyków firmy seramis. Przy okazji przesadzania odciełam 3 ostatnie psb i wsadziłam do tej małej doniczki. Te stare się przyjęły i zakwitły tymi dwoma kwiatuszkami, oraz wypuściła nowy przyrost. Posadzona w koszyku na wiosnę przeszła lekki okres spoczynku i w kwietniu spędziła dwa cieplejsze tygodnie na balkonie. Koniec kwietnia, początek maja pojawiły się pędziki w sumie jest ich 4. Aby nie wchodziły w podłoże są podparte patyczkami.
Po pojawieniu się pędów jest spryskiwana codziennie a w upały dwa razy dziennie. (Potrzebuje wysoką wilgotność powietrza). Nawożę co tydzień dolistnie i co dwa tygodnie dokorzennie.
Jutro ją dokładnie dla Ciebie Obfocę.
Ja uważam ją dla mnie za możliwą w uprawie parapetowej. Szkoda tylko, że kwitnie tak krótko. Cudownie pachnie.
A teraz dwie fotki księcia pantofelka z cudownym bucikiem.
Paphiopedilum concolor nadal kwitnie i tworzy kolejny pąk.
