Janeczko Ty masz zawsze rację.

A troszkę kg zgubić tylko wyjdzie na dobre.
Izo niektóre krzewy rosną już ładnych kilkanaście lat.
A niektóre jeszcze więcej.
Alinko dokładam do nich jeszcze zielony, Obok żółtego.
Widziałam w ogrodniczym, jest inny niż mam, ciekawszy.
W poniedziałek dołączy do tych dwóch.
Jagodę kamczacką mam długo, nie pamiętam nawet ile lat.
Oczywiście są trzy razem, chociaż największym krzewem jest jedna.
Owocują co roku. A odnośnie derenia - mamy jeden i też od kilku lat już owocuje.
Stachu j/w. Jak urośnie ten zielony pokażę 5 szt razem.
Iwonko parapety już prawie puste, wszystko wywiezione na działkę.
Pozostały jeszcze tylko klematisy. Aż luźniej w domu się zrobiło

.
Marysiu cieszę się, ciekawa jestem czy ożanka Ci się przyjmie.
Moja padła przez tą wodę, ale ścięłam całą i codziennie podglądam może odbije.
U mnie ziemia jest jeszcze mokra, ciężka i zimna.
Dzidziu pełniki zakwitły ale inne się opóźniają
Dopiero kwitną u mnie szafirki, narcyzy i prymulki dopiero mają mają zamiar.
Mamy co najmniej miesięczne opóźnienie przez tą wodę.
Pani dobrze poleciła Ci jagodę k, u mnie są trzy razem.
U nas zrobiło się zimno, gdzie ta wiosna
Pozdrawiam.