Ogród Magdy zwanej Karolcią.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Madziu, ale poszalałaś z tymi zakupami w Krakowie. Sporo tych nasion, ale nam niestety wciąż mało i mało. Lubimy coraz to coś nowego. Powiem ci, że ten tytoń to bardzo wdzięczna roślinka. Ja go mam u siebie w ogrodzie od dwóch, albo trzech sezonów. Teraz wysiewa mi sią sam i na wiosnę gotowe sadzonki sadzę tam, gdzie mi pasuje. Kwitnie do przymrozków, a jak pachnie... ach - zwłaszcza wieczorem. 

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Ale ci zazdroszczę tej wczorajszej pracy w ogrodzie. Mnie, aż nosi aby już coś tam sobie pogrzebać. Nie mam jednak możliwości wyjść z domu na dłużej, bo z małą nie ma kto zostać a jest za zimno aby ją ciągnąć ze sobą. Siedzę tylko w domu i myślę co bym tam już mogła robić. A mogła bym i to sporo, bo wymyśliłam małe przemeblowanie i trzeba sporo kamieni przenieść z jednego miejsca na drugie
To siedzenie w domu to jest trochę niebezpieczne, bo coraz to więcej nowych rzeczy wymyślam.

To siedzenie w domu to jest trochę niebezpieczne, bo coraz to więcej nowych rzeczy wymyślam.

- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Grażynko,no i właśnie tu się pojawia problem!
Dobre pytanie,ile ich wykiełkuje.
Od momentu kiedy kupiłam pierwszą torebkę nasion,ciągle się nad tym zastanawiam.
Ale czas płynie bardzo szybko i już niedługo się o tym przekonamy.
Wiolu,to nie tylko ty tak masz z tymi pomysłami.U mnie jest to samo,teraz to trzeba realizować.Przez tą zimę(czytaj: forum) zmieniła mi się koncepcja ogrodu.Miało nie być żadnych nasion i co?Z premedytacją napisałam to zdanie w zakupach krakowskich żeby się opamiętać.A tak na forum to jest dla mnie mobilizacja do danego słowa.
Wzięłam się za ten ogród,bo już patrzeć na niego nie mogę.Taki szary,bury i brudny.Przez tą mokrą zimę bez śniegu,zniszczony mam cały trawnik.Zgniły czy co?Jak wczoraj grabiłam to wszystko odłazi do gołej ziemi.Z maleńkiego kawałeczka trawnika wywiozłam całą taczkę zgnilizny.Więc czym prędzej trzeba to wszystko porządkować,dosiewać trawę i nawozić.
Piszesz też coś,że zazdrościsz?
Ja też ci zazdroszczę że jesteś w domku z Oliwką i jak tylko zrobi się cieplej to wyfruniesz do ogródka.A ja,co ja mam powiedzieć.Jak idę do pracy to taka przerwa w życiorysie.
Dobre pytanie,ile ich wykiełkuje.
Od momentu kiedy kupiłam pierwszą torebkę nasion,ciągle się nad tym zastanawiam.
Ale czas płynie bardzo szybko i już niedługo się o tym przekonamy.
Wiolu,to nie tylko ty tak masz z tymi pomysłami.U mnie jest to samo,teraz to trzeba realizować.Przez tą zimę(czytaj: forum) zmieniła mi się koncepcja ogrodu.Miało nie być żadnych nasion i co?Z premedytacją napisałam to zdanie w zakupach krakowskich żeby się opamiętać.A tak na forum to jest dla mnie mobilizacja do danego słowa.
Wzięłam się za ten ogród,bo już patrzeć na niego nie mogę.Taki szary,bury i brudny.Przez tą mokrą zimę bez śniegu,zniszczony mam cały trawnik.Zgniły czy co?Jak wczoraj grabiłam to wszystko odłazi do gołej ziemi.Z maleńkiego kawałeczka trawnika wywiozłam całą taczkę zgnilizny.Więc czym prędzej trzeba to wszystko porządkować,dosiewać trawę i nawozić.
Piszesz też coś,że zazdrościsz?
Ja też ci zazdroszczę że jesteś w domku z Oliwką i jak tylko zrobi się cieplej to wyfruniesz do ogródka.A ja,co ja mam powiedzieć.Jak idę do pracy to taka przerwa w życiorysie.

Pozdrawiam Magda 
