No to ponarzekaliśmy.
Teraz żeby zmienić klimat to zobaczcie na tą stronę - http://www.gardenfantasies.com/daylilies.html
Chociaż sobie powzdychamy.....
Który proponujecie na nr 1 ?
Grażynko Czemu takie strony na noc i jak spać kiedy serce łopocze ,chyba będę musiała ogladac bez okularów to wszystko będzie nie widoczne
Mój według mnie to nr 1 LUCKY STREAK
izaziem pisze:Ale macie dobrze - pąki? u mnie chyba za miesiąc
Witam!
Pąki pokazują się tylko w odmianach wczesnych, u mnie pąki w dużych ilościach pokazują się dopiero koniec czerwca. Taki u mnie jest klimat i nic nie poradzę.
Pozdrawiam
Ismena
U mnie pąki ma jeden liliowiec, nieznany, barwy brązowawej. Musi co stara gwardia jakaś, dostałam go w zeszłym sezonie i jest największą kępą z wszystkich moich, nawet starszych, odmianowych.
Znalazłam dziś pęd kwiatowy na odm. Web Browser'- mam nadzieję, że dotrwa do końca i rozkwitnie.
Pędy kwiatowe ma też już H.dumartieri i ,Gold Dust'.
Przypomniało mi się, że w minionym roku , mniej więcej o tej porze narzekaliśmy, że liliowce nie mają pąków, bo zima była mroźna i byliśmy pełni obaw o kwitnienie liliowców. Okazało się, że nasze obawy nie byłu uzasadnione, bo liliowce miały wiele pędów kwiatowych i kwitły normalnie. Liczę, że i w tym roku będzie podobnie, choć ja akurat nie spodziewam się wielu kwitnień, bo wiele odmian wiosną dzieliłam i przesadzałam, a po takich zabiegach u mnie liliowce przeważnie wstrzymują kwitnienie.
Nie tylko u Ciebie Grażynko.
U mnie też sporo przesadzonych było i pewno nie zakwitną.
Ale trudno, jakoś przeżyję.
Ważne, że wszystkie mi nie wymarzły bo to byłaby katastrofa.
Dziewczyny u mnie parę liliowców jakoś dziwnie się skręca i rdzewieje ,nie mam pojęcia co to może być ,Grażynko nawet Piotrusia ta choroba chwyciła ,,,boje się że go stracę ,,,,co robić, żeby się choróbsko cofnęło...
Bogusiu potraktuj środkiem przeciwgrzybowym i zasil.
Oberwij dolne chore liście i będzie dobrze.
Dormanty są najsilniejsze , więc dadzą sobie rady.
To wszystko są skutki przemrożenia wczesną wiosną.
U mnie też takich sporo.
Ale będzie dobrze.