Aspidistra wyniosła,żelazne liście,(Aspidistra elatior)

[anczarn]

Oj ja tez na nią choruje... będę sie do wszystkich jej posiadaczy ładnie uśmiechać

[Reposit-09]

Aniu, jeszcze jedna jest dostępna

[WioLinKa]

Ja mam "żelazne liście" ale nie miałam pojęcia, że są także w paski i że kwitną Moja całe lato spędza na zewnątrz a zimuje w garażu bo w mieszkaniu brakuj miejsca dla niej bo jest sporych rozmiarów i ma dużą doniczkę. W mieszkaniu mam młodą posadzoną latem i ma się dobrze.

[ANETA]

Moja całe lato spędza na zewnątrz a zimuje w garażu bo w mieszkaniu brakuj miejsca dla niej bo jest sporych rozmiarów i ma dużą doniczkę.

A czy mogłabyś zrobic jej zdięcie ,ciekawa jestem tych jej rozmiarów

[Kamyczek87]

A tu taka Aspidistra z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

[ANETA]

Śliczna , a jak gęsta !!! , szkoda tylko że nikt jej nie poobcina tych zaschniętych końcówek liści

[Kamyczek87]

Kiedyś może się tym zajme.Wiele kwiatków tam wymaga pielęgnacji,muszę pogadać o tym z babką od botaniki. Chyba nikomu nie chce się zadbać,żeby zdobiły,a nie straszyły. :P

[MaJ@]

Piękna,
strasznie gęsta

[Reposit-09]

Dziewczyny, dotarła do mnie moja aspidistra Na pierwszy rzut oka nie można jej nic zarzucić, jednak na wszelki wypadek wyjęłam ją z doniczki i oglądałam pod światło... Kłącze zostało rozerwane, więc posmarowałam to miejsce węglem drzewnym. Ponadto w miejscu, gdzie listek przechodzi w łodyżkę znalazłam złożone jaja przędziorka, owinięte w pajęczynkę Trzeba było opryskać.
Ale poza tym... tak się cieszę, że mam wreszcie swoją aspidistrę, że nic nie jest w stanie przesłonić mi tej radości

[Nalewka]

Ja jeszcze nic nie mam Ale dzięki za sugestię, jak tylko dojdzie, też ją dokładnie (z lupką) obejrzę....

[tulipanka]

Ja też dziękuję ci Kari za sugestie. Zaraz idę dokładnie zbadać moją aspidistrę.

[bona]

ja już od dawna się uśmiecham do wszystkich posiadaczy aspidistry ijak na razie moje uśmiechy są mało skuteczne i nie przekonywujące

[Nalewka]

Przyszła do mnie paczka z aspidistrą!!! Była uszkodzona, opakowana od nowa przez pocztę w papier i sto sztywnych taśm wzmacniających karton, plus stempelki i podpisy wszystkich urzędników pocztowych w Polsce

Długo szło, ale roślina w środku jest w dobrym stanie. Liście ma dwa, trochę się zgniotły, bo były zwinięte w serpentynkę, trochę ziemi się wysypało, ale niewiele, roślina nie lubi stać na głowie, ale doniczka była dobrze zabezpieczona. Na razie nie mogę dobrze przyjrzeć się liściom (czy są nieproszeni goście), więc roślinka ma karencję w kuchni, jutro zrobię przegląd, może też jakieś zdjęcie

Kosztowała 7 zł. plus przesyłka i tyle jest warta. Byłam dziś u Tomaszewskiego w Warszawie, jestem mocno zdegustowana słabą ofertą, opryskliwą obsługą, brakiem opisów na doniczkach, czasem nawet cen nie było. Byłam przekonana, że będzie wiele gatunków w wielu odmianach i będzie w czym wybierać, a tu ... kicha A najdziwniejsze jest to, że we własnym firmowym sklepie, wizytówce swojej firmy, najwięcej jest roślin od metra wzwyż i w cenach od 40 zł. do kilkuset. To tak dla detalisty, kolekcjonera A Aspidistra była, owszem, ale jakiś metr wysokości, kilka - kilkanaście liści i cena oczywiście odpowiednia

Wrócę do tematu

[ANETA]

ja już od dawna się uśmiecham do wszystkich posiadaczy aspidistry ijak na razie moje uśmiechy są mało skuteczne i nie przekonywujące

Ale ktoś tu zaraz oberwie po głowie a ten wpis w moim wątku " Kwiaty Anety " str.2 , to niby czyj

ja natomiast ustawiam się w wiosennej kolejce po aspidistrę ile ja się jej naszukałam i nigdzie jej nie ma bo tak jak napsałaś starodawny kwiat,no imyślałam że gatunek ten już wyginął-a tu masz one jeszcze żyją i mają się świetnie

Chyba pamięć zawodzi jeszcze rojniki masz u mnie zaklepane

[Reposit-09]

Moja aspidistra jest jedną nogą w grobie... Coś wyraźnie zjada liść od środka, bo ten żółknie wzdłuż nerwów... Anetko, to znowu szczerzę się do Ciebie... O rojniczki też żebrałam...