Czyżby wszystko wymarzło, albo gospodyni zapomniała o forum ?
Mały ogródek basowej cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Ciekawe ile razy mam tu jeszcze zajrzeć, żeby coś wreszcie zobaczyć.
Czyżby wszystko wymarzło, albo gospodyni zapomniała o forum ?
halo, halo.....jest tu kto......?
Czyżby wszystko wymarzło, albo gospodyni zapomniała o forum ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Mały ogródek basowej cz.4
No , jak zwykle o tej porze roku roku siedzę w wątkach pomidorowych , a do siebie zaglądam sporadycznie...
Dzięki , Dziewczyny za odwiedzinki
Jestem urobiona jako koń szmaciarza.Dziś skończyliśmy stawiać foliak.
Oczywiście musiałam posadzić część pomidorów...56 krzaczków
Drugie tyle jutro , po spotkaniu pod igiełką. I jeszcze papryka.
Zdjęć nie zrobiłam , bo chciałam jak najwięcej posadzić.Jutro cyknę foliak , jego zawartość i to , co mi kwitnie w tej chwili.
Cieszę się ,że już stoi budowla , bo pomidory już się proszą o posadzenie w gruncie. Perła ogrodu już mi nawet kwitnie.
Przymrozki były i to spore , ale zniszczyły mi tylko w zasadzie kwiaty jednego z Rh. Myślałam ,że również morelę , ale to chyba jednak rak. Muszę ją wymienić na inny model
Kasiu, dzięki za foty swego rękodzieła! Ja pisanek w tym roku nie robiłam , nie miałam czasu zupełnie...
Jakie potworki? Bardzo ładnie wyglądają i pisanki i słoiczki! No i polakierowane jak należy! 
Dzięki , Dziewczyny za odwiedzinki
Zdjęć nie zrobiłam , bo chciałam jak najwięcej posadzić.Jutro cyknę foliak , jego zawartość i to , co mi kwitnie w tej chwili.
Cieszę się ,że już stoi budowla , bo pomidory już się proszą o posadzenie w gruncie. Perła ogrodu już mi nawet kwitnie.
Przymrozki były i to spore , ale zniszczyły mi tylko w zasadzie kwiaty jednego z Rh. Myślałam ,że również morelę , ale to chyba jednak rak. Muszę ją wymienić na inny model
Kasiu, dzięki za foty swego rękodzieła! Ja pisanek w tym roku nie robiłam , nie miałam czasu zupełnie...
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Czyli co? Bo chyba nie pomidor?basow@ pisze: Perła ogrodu już mi nawet kwitnie.![]()
- Mama Ani
- 1000p

- Posty: 1197
- Od: 17 cze 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Gosiu dobrze,ze jutro bedziesz po Igielka przywioze Tobie obiecanego tarasowca
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Pomidor , Martuniu , a jakże!
Jak sadziłam te pomidory , doszłam do wniosku , że bardziej wolę sadzić je niż lilie.Pewnie dlatego , że na lilie nie mam znowu miejsca na razie , a na pomidory tak. 
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Mały ogródek basowej cz.4
O kurczątko!!!! Stasiu , zapomniałam Ci odpisać! Miałam na Pw się z Tobą skontaktować i zapomniałam.Ale mi wstyd 
Pozdrawiam,Małgorzata
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Oj Gośka, Gośka.....chyba Cię obwołamy królową pomidorową......
Trzymaj się ...
Trzymaj się ...
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Basówko, Megagronisty? Czy masz coś lepszego? 
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Grażynko , lepiej psychiatrę zawołaj , bo to już choroba.
Siberio , Megagroniastego miałam w tamtym roku.Był pyszny , słodziutki , ale miał jeden minus - twarda skórka.Mam takiego 6 letniego bąbla , który uwielbia pomidory i ze względu na to ,że wciąga je w ilościach przewielkich , wolę nie ryzykować ...
Przecież nie upilnuję dziecka ,żeby tego pomidora akurat omijało , skoro wygląda pięknie i smakuje wyśmienicie.
Siberio , Megagroniastego miałam w tamtym roku.Był pyszny , słodziutki , ale miał jeden minus - twarda skórka.Mam takiego 6 letniego bąbla , który uwielbia pomidory i ze względu na to ,że wciąga je w ilościach przewielkich , wolę nie ryzykować ...
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Mały ogródek basowej cz.4
O żesz...
To co masz? Tego żółtego potwora? Zapomniałam nazwy
Amana Orange?
To co masz? Tego żółtego potwora? Zapomniałam nazwy
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Nie , takiego też nie mam
Chyba nie chcesz mnie teraz zmusić do wymienienia wszystkich 43 czy 45 odmian , które siałam w tym roku....Jak Ci , Siberio bardzo zależy , to mogę napisać jakie ,ale już nie dziś , błagam 
W tym roku nie brałam udziału w akcji nasiennej , bo już miałam nagromadzone przez zimę nasiona.
W tym roku nie brałam udziału w akcji nasiennej , bo już miałam nagromadzone przez zimę nasiona.
Pozdrawiam,Małgorzata
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mały ogródek basowej cz.4
wreszcie!!! już się zdążyłam stęsknić za Tobą
Tyle nas trzymać w niepewności..... Ale pojechałaś po całości.... Rozumiem, że jutro setka pęknie
Mi weszło 35 pomidorasków i 4 winogrona. Już się nie mogę naczekać na fotki... ciekawa jestem gdzie go upchnęłaś... to jakiś olbrzym.......
Ja nadal czekam z sadzeniem do gruntu, bo zostało mi kilkanaście sadzonek, a pogoda akurat taka sobie... zrobiło się chłodno i wreszcie spadł deszcz... A po deszczu wszystko urosło w oczach - w ciągu jednej nocy szokująca różnica.
Mimo, że masz szklarnię radziłabym po pewnym czasie prysnąć je jednak profilaktycznie, bo bez oprysku i w tunelu niestety złapią zarazę.
Tyle nas trzymać w niepewności..... Ale pojechałaś po całości.... Rozumiem, że jutro setka pęknie
Mi weszło 35 pomidorasków i 4 winogrona. Już się nie mogę naczekać na fotki... ciekawa jestem gdzie go upchnęłaś... to jakiś olbrzym.......
Ja nadal czekam z sadzeniem do gruntu, bo zostało mi kilkanaście sadzonek, a pogoda akurat taka sobie... zrobiło się chłodno i wreszcie spadł deszcz... A po deszczu wszystko urosło w oczach - w ciągu jednej nocy szokująca różnica.
Mimo, że masz szklarnię radziłabym po pewnym czasie prysnąć je jednak profilaktycznie, bo bez oprysku i w tunelu niestety złapią zarazę.
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Aguś , ano , pęknie setka...Chcę prowadzić na jeden pęd w tunelu.Max sadziłam po 3 szt z odmiany.I ,o dziwo , odległości między pomidorami w rzędzie mam 50 cm i więcej , ale między rzędami trochę mniej - ok.40 cm.Jak zwykle będzie trochę za ciasno , ale mam nadzieję ,że prowadzenie na 1 pęd pomoże w tym wypadku.
Jak dosadzę jutro resztę , to i tak mi zostanie trochę krzaków...
A i sporo wydałam...Człowiek tak się cieszy ,że może już zacząć siać , że potem jakieś przemysłowe ilości wychodzą.
U mnie też popadało.Nareszcie, bo już miałam podlewać , ale Matka Natura mnie wyręczyła.
Co do oprysku - właśnie się zastanawiałam , czy te w tunelu prysnąć profilaktycznie , ale już rozwiałaś moje wątpliwości.Bardziej od zarazy boję się jednak szarej pleśni...No cóż - pożyjemy , zobaczymy.W końcu to mój pierwszy raz uprawy pomidorków w tunelu
U mnie też popadało.Nareszcie, bo już miałam podlewać , ale Matka Natura mnie wyręczyła.
Co do oprysku - właśnie się zastanawiałam , czy te w tunelu prysnąć profilaktycznie , ale już rozwiałaś moje wątpliwości.Bardziej od zarazy boję się jednak szarej pleśni...No cóż - pożyjemy , zobaczymy.W końcu to mój pierwszy raz uprawy pomidorków w tunelu
Pozdrawiam,Małgorzata
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mały ogródek basowej cz.4
Ja też sobie zwykle obiecuję, że będzie na 1 pęd
a potem wychodzi jak wychodzi, bo jakiś gdzieś się przegapi i szkoda usunąć
Odległości mam podobne. Sadziłam po 2 z odmiany i dobierałam tak, by niższe rosły między tymi co pędzą do góry. Tadeusz mi sprzedał patent jak potem obniżać wyłysiałe już łodygi, bo pędy nie właziły na dach. Nie wiem czy czytałaś.
Z opryskiem spieszyć się nie trzeba, ale podejrzewam, że w lipcu to już prysnę. Nie ma co ryzykować czekając aż wejdą pierwsze objawy.
Odległości mam podobne. Sadziłam po 2 z odmiany i dobierałam tak, by niższe rosły między tymi co pędzą do góry. Tadeusz mi sprzedał patent jak potem obniżać wyłysiałe już łodygi, bo pędy nie właziły na dach. Nie wiem czy czytałaś.
Z opryskiem spieszyć się nie trzeba, ale podejrzewam, że w lipcu to już prysnę. Nie ma co ryzykować czekając aż wejdą pierwsze objawy.
Re: Mały ogródek basowej cz.4
O! To sprzedaj mi patent Tadeusza , bo jakoś nie doczytałam...
Jak będzie czas na pierwszy oprysk , daj znać - ja też "sobie prysne" , a co!
Porobiłam od rana parę zdjęć , ale wstawię je wieczorkiem , bo teraz się zbieram na spotkanie pod igiełkę.
Jak będzie czas na pierwszy oprysk , daj znać - ja też "sobie prysne" , a co!
Porobiłam od rana parę zdjęć , ale wstawię je wieczorkiem , bo teraz się zbieram na spotkanie pod igiełkę.
Pozdrawiam,Małgorzata

