W Słonecznym Ogrodzie...

[arcobaleno]

agatka - witam u mnie i dziękuję za miłe słowa

lesioc - straasznie lubię oglądać fajne zdjęcia, ciekawe ujęcia dlatego też lubię fotografować, chociaż to czysta amatorka, kompaktem przy standardowych ustawieniach No i w pełnym słońcu to utrudnione a pogoda ostatnio nas rozpieszcza

Ania - taaaaaak to ja Tu więcej ogrodowych wątków, inspiracji i zapalonych ogrodników

zeberka - dziękuję !

Własnie obleciałam z rana ogród, zrobiłam nowe fotki na których trochę więcej widać ułożenie ogrodu..

Zacznijmy od nowej, dopiero powstającej rabatki - część iglaków już rosnie, część dopiero wsadzamy, generalnie chodzi o zgrupowanie ich na jednej rabacie i osłonięcie od uroczej, ale wietrznej łąki za płotem.

Tu widać płotek graniczący z teściami - mieszkamy w bliźniaku - ja niestety wciąż jestem ogrodowym laikiem, nie mam głowy do nazw roślin, więc nawet nie wiem co to za "tuje" tu rosną.. Liczę na Waszą pomoc


Uploaded with ImageShack.us

Tu widać świerk, inne "tujowe", sa też maleńkie modrzewie (nie wiem czy w ogóle przeżyły zimę bo marnie wyglądają i jodła..koreańska chyba (?) bo wolniutko rośnie...



Uploaded with ImageShack.us

W tej części ogrodu znajduje się plac zabaw dla dziewczynek - tu widok z tarasu:



Uploaded with ImageShack.us

No to lecimy dalej przytarasowo - tu kalinka - w ubiegłym roku zżarły ją mszyce, więc z ładnego kwitnienia nici - w tym roku widać nadrobi



Uploaded with ImageShack.us
rabatka okalająca taras mnie wkurza...część roślin wymarzło niestety, jakiś taki bałagan tu panuje, rumiany i niezapominajki rozsiały się bez pytania - w sumie fajnie..tu najbardziej cienista część rabatki, słońce tylko rano, dlatego irysy wciąć w pąkach, kosaćce które uwielbiam też niezbyt wybujałe, czy one potrzebują dużo słońca? Chyba na jesieni zrobię tu przemeblowanie...



Uploaded with ImageShack.us

Tu dalsza część z widokiem na trawnik przed tarasem



Uploaded with ImageShack.us

i dalej - tu już widać frontową część ogrodu:


Uploaded with ImageShack.us
i ostatnia część - tu po kratce wspinają się powojniki - oczywiście też nie wiem jakie..floksy różowe niestety wymarzły w pień prawie, na szczęście liliowe rosną w siłę...po dzwoneczkach też nie ma śladu..


Uploaded with ImageShack.us

Niestety imageshack odmiawia dzisiaj posłuszeństwa więc pozostałe zdjęcia muszą poczekać...

[Steasi]

wpadłam do Ciebie przez wątek Igora. No no bardzo ładnie masz. Podoba mi się z jakim porządkiem to wszystko jest posadzone. Wielki +

[arcobaleno]

Steasi - dziękuję
Ja latam po forum na razie, zapominam, gdzie co widziałam, gdzie co pisałam - tyle tegoooo - ale fajnie

Z przodu domu mamy kwitnącą rabatkę - zależało mi, zeby bylo na niej gęsto i kolorowo - widać ją zaraz od wejścia/bramy a dodatkowo ja na nią patrzę przy zmywaniu W tym roku wiosną było cudnie bo i tulipany i żonkile i migdałek, niestety to już na przekwitnięciu, floksy ocalały tylko liliowe a wszystko inne jak widzę nie zamiaruje na razie kwitnąć...zastanawiam się jakie byliny to dosadzić, żeby kwitły własnie maj/czerwiec?
Rabatka zaczyna się młodą akacyjką.. - w tle widać także pergolę przy garażu po której mają piąć się glicynie, że i kwitnieniu już nie wspomnę...



Uploaded with ImageShack.us

czego tu na tej rabatce nie ma (niecierpliwa jestem )



Uploaded with ImageShack.us

Żarnowiec zaczyna kwitnąć - ubiegłoroczny niestety nie przeżył zimy...a miał ładniejszy kolorek - taki jasny róż



Uploaded with ImageShack.us

Z boku garażu jest zacieniona i oslonięta od wiatru rabata dla kwaśnolubnych -powstała w ubiegłą wiosnę, na zimę nic nie zakrywałam, w związku z tym obawiam się, że hortensje mogą nie zakwitnąć...ale rh i azalie już się szykują Też im się przez zimę dostało, najwiecej strat z zalegajacego śniegu - mnóstwo pąków zniszczonych



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

wrzosy wymarzły calkowicie...szkoda - takie był ładne...za to wrzośce ładnie kwitną mimo braku przycięcia ( w tym roku się poprawię), więc chyba pomnożę na jesieni towarzystwo



Uploaded with ImageShack.us

i jeszcze widok na rabatę wzłuż płotu z sąsiadką - tam też mydło i powidlo - nawet truskawki



Uploaded with ImageShack.us

i widok na tę część z placu zabaw:



Uploaded with ImageShack.us

nęci mnie, zeby obsadzić czymś jabłonkowe pagórki, niestety nie jest to łatwe bo trudno wkopac się między ich korzenie...ale taki powojnik wspinający się po konarach...jaką odmianę polecilibyście na tyo miejsce?

[amadea]

mam tego samego żarnowca, kupiłam w tym sezonie, bardzo mi się podoba, w ogóle to zauważyłam że wolę takie intensywne kolory .
rh jakie pąki dorodne!!!!

ja dałam straszną plamę i zapomniałam zadbać o moje różaneczniki.nie podlałam ich dobrze jesienią.
strasznie mi zmarniały. wściekam się na siebie okrutnie.
nawet ich nie pokazuję.

[arcobaleno]

amadea - ja na jesieni też należycie o rośliny nie zadbałam, dobrze, że szybko spadł śnieg i tak leżał puchową kołderką to je uchronił trochę przed utratą wilgoci i mroźnymi wiatrami...ale mogłyby wyglądać lepiej, gdybyśmy je zabezpieczyli - niestety na jesieni cali bylismy oddani otwieraniu kwiaciarni (zamkniętej już z resztą - trzeba było lepiej zajac się ogrodem )

Zarnowiec jest swietny - ciekawe tylko czy się utrzyma !
Buziaki

[AniaDS]

Cześć Arco, miło Cię tu widzieć
Twój ogród dorasta, dojrzewa, coś czuję, że w tym roku będzie się działo
Jak tam dziewczynki?
Pozdrawiam ciepło, Ania

[arcobaleno]

Aniu - coraz wiecej się dzieje to fakt, ale do wieloletnich ogrodów mi daleko....jak patrzę na mamimy lub babciny ogród a potem na swój..to mizerota..oj
Np weźmy taką maminą tawułę - kiedy moja będzie taka??



Uploaded with ImageShack.us

U mnie okazałością pochwalić się może jedynie lilak



Uploaded with ImageShack.us

i pozostając w kolorystyce liliowej - bratki przed wejściem do domu ładnie się rozrosły i wciąź trzymają fason



Uploaded with ImageShack.us

A jeśli chodzi o dzieci...brudne, zziajane, ale szczęśliwe



Uploaded with ImageShack.us

Mamusia też zadowolona - macha do Was z zielonej trawki



Uploaded with ImageShack.us

Z wieści ogrodowych - rabata z tyłu skończona - pozostało tylko wysypać korą, pewnie jutro. Zrobię też zdjęcia jak już bedzie gotowe

[AniaDS]

Taką tawułę mieć..
Ja takiej nie mam jeszcze wcale

Mamusia jak zwykle piękna i promienna, dzieci też
Kochane maluszki

[Jagusia]

Arco
Zawsze powtarzałam, że "dzieci są od tego żeby się brudzić"... i denerwowało mnie jak mamusie nie pozwalają nic dzieciom robić żeby się nie ubrudziły... a jak one mają poznać świat? Moje były zawsze umorusane i nogdy jakoś nie chorowały na nic, czego i Tobie życzę

Pozdrówka bobaskowe ;:49

[arcobaleno]

Ania - ta tawuła mnie zachwyca każdej wiosny - ja swoją wsadziłam w ubieglym tygodniu - nawet kwitnie, ale do stanu reprezentacyjnego dużo jej brakuje
Jagusia - prawda??? No też tak uważam, dlatego moje dzieci (na zdjęciu tylko dwie są moje - trzeci siostrzany, ale też mój bo chrześniak ) latają boso po trawie, robią obiady w piaskownicy, grzebią ze mną w rabatkach Niestety łapią też kleszcze ( z młodszą przedwczoraj 3 szpitale zjezdziliśmy z tym kleszczem - masakra!) ale takie uroki wsi

[Jagusia]

A wiesz że w aptece można kupić taki specjalny przyrząd do wyciągania kleszczy?
Kup sobie jak najszybciej, bo kleszcze to paskudna sprawa. Mam znajomego który właśnie od kleszcza zachorował na boreliozę, paskudna choroba i jak na razie nieuleczalna, można tylko zaleczyć.... Potwornie bolą stawy. On musi co jakiś czas kłaść się do szpitala, bo normalnie nie może funkcjonować...

[arcobaleno]

Jagusia - wiem, wiem że takie przyrządy są, jednak z takim maluchem wolałabym nie ryzykować - pojechaliśmy do szpitala (co sie okazało, w jednym nie było mądrego kazali jechać 40 km dalej na wyciągnięcie chirurgiczne a dopiero w trzecim znalazła się kompenetna osoba do zapisania antybiotyku ) Rumienia nie ma, w zasadzie już sladu nie ma, więc chyba dobrze...choć ja kleszczy i tych choróbsk boję się bardzo, ale niestety nie da się przed tym uchronić, pryskamy dzieciaki jedynie jakimiś anty-offami, ale czy to pomoże..

A u nas dzis załamanie pogody, bez słońca kolory są inne, ostre, głębokie, wyraziste...deszczyk w nocy popadał i podlał roślinki, chociaż one narzekać nie mogą bo zeszłorocznie założony automatyczny system podlewania spisuje się całkiem nieźle

[AniaDS]

Jak nie ma rumienia, to wszystko ok.
Ja też jestem na to wyczulona.
W tamtym roku Dawidkowi wbił się w kręgosłup, nie dało się go wyciągnąć, tak się wwiercił
Też antybiotyk i wyciąganie chirurgiczne.
Nadia dwa dni temu wstała rano z kleszczem wbitym w szyję.
A nie była nigdzie dzień wczesniej, tylko na ogrodzie.
Mieszkamy przy lesie i to są skutki

[AniaDS]

Ale jak nie ma rumienia, to czym się sugerować?

[aguskac]

Niestety tylko badania krwi pod kątem boreliozy. Test można kupić w aptece, ale samemu się go nie zrobi, tylko w przychodni.