Mój taras - ogródek cz.2

[ewamaj66]

Okropnie zimno. Oby jutro udało się wyjść do ogrodu. Nie posiałam jednorocznych...

[ElzbietaaG]

Igor nam udało się rozpocząź sezon grilowy wczoraj , do południa było
ciepło i przyjemnie ale wieczorem bardzo się ochłodziło. Rośliny tarasowe musiałam
schować do drewutni

Ewo nie martw się jeszcze zdążymy z wysiewami. U mnie tylko niewielka
część kwiatuszków wysiana, reszta czeka na deszcz i ciepełko

Oleandra i canny zabrałam do domu.

.





Reszta poszła do szopy./ małe fuksje, datury,pomidorki koktajlowe,malutka agawa/



Fuksję - drzewko przykrywam na noc, bo jest za ciężka do noszenia.

[ElzbietaaG]

Na skalniaku zrobiło się kolorowo ale w całym ogrodzie straszliwa susza

Tutaj królują floksy szydlaste, z małych sadzonek posadzonych rok temu porosły pokaźne kępy.

[ewamaj66]

Bardzo lubię floksy właśnie za to, że się rozrastają

[ElzbietaaG]

Ewo a ja nie mam serca ograniczać im przestrzeni życiowej, więc rosną i rosną...
Przed chwilą wróciłam z Dużego Ogrodu, wszystko aż piszczy za deszczem
moje prace ogrodowe ograniczyły się jedynie do podlania niektórych roślin i wysiania dyni
ozdobnych wzdłuż ogrodzenia.





zakwitły przepiękne tulipany - pomyłka marketowa, kupione jako czerwone pełne



Na Tarasowym Ogródku roślinki bardziej zadbane, bo częściej podlewane



serduszka okazała się doskonałą rośliną na zacienioną rabatę




języczka pomarańczowa - prezent od forumowiczki Evluk był także strzałem w dziesiątkę

[ewamaj66]

Moje serduszki oberwały mrozem. Biała rośnie w dobrym miejscu, więc wygląda nieźle i kwitnie, a różową posadziłam przed mrozami-marniutka, ale żyje.

[ElzbietaaG]

Ostatnie kwitnienia na tarasowym zagonie




Clematis Markhams Pink



na opakowaniu miał blado różowe kwiatki


kilkuletnia staruszka fuksja prowadzona jako drzewko

[tu.ja]

U Ciebie ten clematis ma dużo kwiatów! U mnie jak dotąd tylko 2 pąki zauważyłam A kwiatki mogą zjaśnieć z czasem. Ja jestem zadowolona z zakupu.

[ElzbietaaG]

Iza ten clematis ogólnie mnie zaskoczył, bo jako pierwszy przed mrozami
obsypał się wieloma pąkami, chociaż roślinka niewielka. Musiałam na noc okrywać
ale warto było. Rabatka raczej cienista, widać mu pasuje

Na tarasowej grządce rośnie też taki oto powojnik, jak na razie zasuwa do góry ale pąków nie ma.


W Dużym Ogrodzie posadziłam Jana Pawła II i Kardynała Wyszyńskiego,
chyba podmarzły, bo nie mogą się wybić chociaż widać oznaki życia, jednego Saba
wykopała z korzeniami.

[tu.ja]

Ten Dr.Ruppel chyba jest późną odmianą i dlatego nie ma jeszcze pąków.
Piękne tulipany Ci się trafiły! Myślę, że jest to odmiana Angelique

[ewamaj66]

Mój zeszłoroczny Dr Ruppel rozkrzewił się i zaczął rosnąć po przesadzeniu w kwietniu w bardziej ocienione miejsce. Marnie sobie radził na jaśniejszym stanowisku (stanowczo zbyt jasnym i ciepłym dla niego ) Zawiązał pierwsze pąki, ale kwitnienia spodziewam się w czerwcu. Przeprowadzkę zniósł bardzo dobrze

[ElzbietaaG]

Ewo właśnie przed chwilą skończył się program ogrodniczy w TV1,/ mój ulubiony Wituś /
i mówili o tym samym, żeby nie sadzić na słonecznym miejscu, powojniki muszą rosnąć do słońca.

Moje na tarasowym zagonie radzą sobie świetnie, gorzej w Dużym Ogrodzie posadziłam właśnie od
południowej strony słupa energetycznego. Zasugerowałam się powojnikami sąsiada posadzonymi
na południowej ścianie domu. Rosną mu świetnie ale może to taka odmiana ciepłolubna.

Rok temu obsadziłam ten słup jednorocznym bluszczem

[Miiriam]

jednoroczny bluszcz ... nie słyszałam nigdy - Powiesz coś więcej ?

[ElzbietaaG]

Te jednoroczne pnącze wysiewa się samo tylko nie znam nazwy.

[ElzbietaaG]

Miriam to takie pospolite pnącze - wilec trójbarwny, czasami uciekają mi nazwy,
dobrze jak sobie przypomnę za chwilkę, czasem bywa, że na drugi dzień

Prowadziłam go też na długiej tyczce w Dużym Ogrodzie ale przy dużym wietrze
istniej e ryzyko utraty pnącza.