W tym sezonie zaobserwowałam następujące zjawisko: parę host, po delikatnym odgrzebaniu kłącza ( w celach poszukiwawczych

) wyglądało na zgniłe

- kłącze było miękkie i rozlazłe - błeee... Jednak powstrzymałam się od wykopania takowego osobnika i moja determinacja została nagrodzona - dziś u jednej z nich (Rhino Hide) zobaczyłam wyrastający z boku kiełek

. Nie wiem, czy to dobrze widać na fotce, ale tak to mniej więcej wygląda:
Podobnie sytuacja ma się z Solar Flare - także myślałam, że pójdzie na kompost a tu miła niespodzianka
Kolejna funkia z miękkim kłączem to Clear Fork River Valley - tylko, że ona nie ma jeszcze żadniusieńkiego ząbka i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie i jednak wznowi wzrost.
Z powyższej sytuacji wyciągnęłam wniosek, że nie warto zbyt wcześnie stawiać krzyżyka na naszych pupilkach - to naprawdę wytrzymałe rośliny.

Dodam jeszcze, że wszystkie wyżej wymienione rosną w gruncie.