Wandziu , teraz tak będzie i u mnie. W lecie przestawała kwitnąć , bo było jej za sucho. Teraz mam więcej czasu i będzie miała wodę. Tylko , jak będzie rosła w takim tempie za 7 lat zajmie pół mojej działki

Przed rokiem była pojedynczą sadzonką.

U mnie
Wandziu miniona noc była na plusie ,2*. Dzisiejsza zimniejsza , około
O , ale przy gruncie na minusie. Wszystko co bardziej wrażliwe okryte. Wszystkich lilii nie jestem w stanie zabezpieczyć, za dużo.
Bratku w suchej ziemi nawóz nie działa. Musi być wilgoć , by roślina go wykorzystała. Mój piasek tez już suchy. Powrót zimy jest tym bardziej przykry , że były już prawie letnie temperatury. A nagle rekordy zimna i duże opady śniegu.
