Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

NanaH :wit Normalnie przykro mi to czytać :cry: Moje nasionka wylądowały w koszu , ale czekam na następne i jestem mądrzejszy niż przedtem. Kiedyś będę taki mądry , że w końcu nie dość że urośnie , to jeszcze zakwitnie :roll: Nie jest to pierwsza ani ostatnia roślinka z którą hodowcy mają problemy , ale po to jest forum , byśmy dzielili się doświadczeniami i nie spuszczali rąk. Liczę , że wrócisz do delonek gdy emocje opadną :wit :wit :wit
Awatar użytkownika
NanaH10
50p
50p
Posty: 67
Od: 28 lut 2011, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Jak na razie to wszyscy narzekają na częste gubienie liści- to nie jest pocieszające na forum, gdybym tutaj tego nie przeczytała to byłabym większą optymistką :wink: :wink: dzielimy się tu naszymi porażkami, nie ma się co oszukiwać, sukcesy są znikome. Walka wcale nie daje satysfakcji jeśli nie ma wygranych...
Oj koniec tego!!! :wink: wkurzyłam się na tą roślinę i koniec. Nie piszę nic więcej, bo mnie z forum w końcu wywalą :;230
But everything looks better, when the sun goes down...
eVerest
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 27 paź 2009, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Kontakt:

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Co do rozkrzewiania to znalazłem skromne info o tym ze te drzewka nadaja sie jako bonsai. Az mi sie wierzyc nie chce jak pattrze na te zdjęcia. Cudowne, zobaczcie sami:
http://www.sklep.dobrenasiona.pl/katalog/produkt/113
Zastanawia mnie bardzo zdjęcie bonsai z kwiatami. Czy to możliwe że skarłowaceniu uległy też kwiaty??? Przecież normalnie mają one wielkość dłoni a nawet więcej i czy to możliwe by uległy takiej miniaturyzxacji jak na zdjęciu???
Co wy na to?
eVerest
GG: 1998374
Turtle
200p
200p
Posty: 355
Od: 14 mar 2011, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

kwiatki tez ulegaja miniaturyzacji, powiem wiecej - w przypadku drzew owocowych bonsai owoce rowniez wychodza miniaturowe :D
pieknie to wyglada
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Dokładnie tak - zgadza się.
Właśnie z tegoż też względu i ja próbowałem z Delonix. Niestety moja próba zakończyła się klapą po dwóch latach. Bardzo mi szkoda mojego drzewka. Było solidnie przycinane (uszczykiwane), miało wysokość ok. 30 cm, pień grubości kciuka i 4 ładne konary. Niestety - nie dałem rady z zimowaniem (jak większość). Wystawienie na zimną klatkę schodową (zimą) nie miało sensu bo mieszkam na 1 pietrze i pewnie jakby nie ukradli to by zniszczyli, połamali. Innej możliwości nie mam (albo nie wymyśliłem). Być może jeszcze kiedyś spróbuję.
Cieszę się, że przynajmniej Arkandorowi się udaje. Życzę Ci powodzenia.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
eVerest
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 27 paź 2009, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Kontakt:

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

No więc w końcu poległem i zamówiłem sobie na Allegro nasionka delonki :)
Zawsze sadzę tylko własnoręcznie zdobyte nasionka lub przywiezione przez znajomych z podróży.
Jakoś kupowanie ich odstręczało mnie ;)
No ale się poddałem i kupiłem. Postanowiłem zrobić eksperyment. Miałem 10 nasionek, 7 z nich wrzuciłem do termosu i zalałem wrzątkiem.
Wcześniej leciutko ponacinałem nożykiem, ale naprawdę leciutko.
Postanowiłem tak je moczyć 2 dni ale na drugi dzień rano nie wytrzymałem i otworzyłem termos.
Tragedia!!!! Okazało się, że nasionka przez noc wykiełkowały! 3 były rozsadzone i wyglądała z nich zielona roślinka a jedna miała już długie na 3 cm listki wystające z nasionka!!! Masakra, bo woda była wciąż gorąca i one po prostu ... ugotowały się :(
Pozostałe napęczniały ale nie miały pękniętej łupinki. Wsadziłem je do ziemi, dziś już 6 dzień mija i nic :(
Pozostałe 3 nasionka załadowałem do termosu i zalałem wodą o temp ok 50st C. Tak trzymałem 2 dni. Po 2 dniach wyciągnąłem, ale one lekko napęczniały tylko i miały ciągle twardawe skórki. Włożyłem do ziemi i czekam.
A w międzyczasie, jak mnie 2 dni nie było to zakwitł mi hibiscus, ma wielki, na ok 15 cm kwiat, niestety jasno różowy. Miałem nadzieję, że będzie czerwony i zrobię sobie z niego herbatę ale z takiego chyba się nie da :(
Ale wracając do delonki: mam 2 - jedna ma 3 lata i jest dość duża ale nie chce po zimie zastartować, ma 5 gałązek z liśćmi ale marniutkie a nowe odrosty u góry zmarniały i odpadły - stoi w miejscu i ani drgnie od miesiąca. Zamierzam przyciąć ją, odcinająć jakieś 80cm od góry. Ale wtedy zostanie mi sam goły badyl, bez ani jednego listka, nie wiem czy to przeżyje :( Może jakieś sugeste?

Tak na próbę tydzień temu obciąłem akację, też przywiezioną z Egiptu w nasionku :) Skróciłem ją o metr zostawiając ok 50cm samego pnia, bez gałązek i dzisiaj ma już z 10 odrostów :) Zachęcony tym coraz śmielej myślę o przycięciu delonix. Przesadziełem ją do nowej większej donicy z nową ziemią ale mijają już 2 tygodnie od tego czasu a ona nic. Dzisiaj dolałem nawóz. Chyba ja przytnę. Tak na prawdę to jakoś chyba szukam u was moralnego wsparcia do tej operacji ;) 3 lata ją doglądałem, ma już ok 1,5 metra wysokości, nie rozkrzewia się. Chyba przytnę??? :(

A może i korzonki jej przyciąć, jak myślicie???
Załączam zdjęcia zrobione przed chwilą, może jakieś podpowiedzi gdzie ciąć?
(A za oknem biało, pada śniego od godziny :O)

Pozdrawiam i życzę sukcesów .
A za tydzień jadę nad morze Śródziemne to nawiooooozę roślinek, że hej :) Obrazek Obrazek
eVerest
GG: 1998374
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Po pierwszym niepowodzeniu walczę dalej :roll: Kiedyś się uda :tan :tan :tan

Obrazek
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

eVerest - spokojnie przycinaj delonkę - powinna odbić z "badyla". Nie wiem czy jest sens podlewać ją nawozem jeśli nie rośnie - lepiej z tym poczekać na oznaki życia. Z tym termosem to trochę przegiąłeś :wink:. Ja moje obydwie przyciąłem i zacząłem hartować na dworze jak było ciepło. Jak co roku efekt tych zabiegów jest opłakany...

Najpiękniejsze drzewo świata :roll:
Obrazek

To od słońca i wiatru. Jak przyszło załamanie pogody to oczywiście przeniosłem je do domu, ale czuję, że w weekend znowu wylądują na dworze. Co do przycinania na "badyla", to pojechałem w tym roku ostro Ormosię, roślinę z tej samej rodziny co delonka, efekt na zdjęciu

Obrazek

Widać już piękne odrosty. Rok temu zrobiłem to samo, ale drzewko poszło na jeden pęd. Zobaczymy co będzie teraz.

Zibi_41 - powodzenia!

Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
eVerest
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 27 paź 2009, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Kontakt:

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Ha, a więc obciąłem moja delonix tak ze 40cm nad ziemią :) Do kosza poszedł cały metr roslinki. Straszne przeżycie ;)
Żeby na to nie patrzeć wyjechałem na 2 tygodnie i poprosiłem przyjaciela by podlewał roślinki co 5 dni.
Ciekawe jak będzie wyglądać jak wrócę bo teraz wygląda raczej jak tyczka niż jak drzewko bo nie ma ani jednego liścia czy odrostu.
Ale akacja identycznie obcięta natychmiast wystartowała z nowymi gałazkami, ma juz ich ok 10 :heja

A tak na marginesie: troche boje się o moje roślinki, bo mam jeszcze tak ze 30 sadzonek i obawiam się że "nieprofesjonalne" podlewanie co ok 5 dni może im nie wystarczyć więc mam pytanie: znacie jakiś sposób na automatyczne podlewanie swoich zielonych podopiecznych kiedy wyjeżdżacie np na wakacje?
Ja myślałem np o pojemniku z wodą zawieszonym powyżej roślinek, np na klamce od okna i włożeniu do niego np grubej włuczki której końcówki powkładałbym do doniczek. Teoretycznie woda powinna się sama sączyć delikatnie i może to by załatwiło sprawę, jak myślicie?
Pozdrawiam
eVerest
GG: 1998374
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Myślę , że ciężko będzie dobrać odpowiedni przewodnik :roll: Może lepiej zastosować bańki do podlewania samoczynnego :?: :roll:
Jeśli będziesz miał problem ze zdobyciem , pisz , wstawię szkic jak takie ustrojstwo ma działać :uszy
eVerest
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 27 paź 2009, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Kontakt:

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

W poniedzialek o 11tej juz jestem na lotnisku, mam wiec jeszcze troszeczke czasu by cos sklecic do automatycznego podlewania. jak mozesz to zamiesc taki szkic, przyda sie wszystkim, nie tylko "delonkowiczom" ;)
eVerest
GG: 1998374
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Sorki że tak późno , lecz teraz dopiero wróciłem do domu :( Szkic może nie jest za dobry , ale ogólnie chodzi o to by połączenie wężyka z butelką było szczelne , wtedy poziom wody w podstawce będzie utrzymywał się na poziomie wężyka w podstawce. Powodzenia :uszy :uszy :uszy

Obrazek
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

A oto mój patent na nawadnianie:
Obrazek
Poziom wody w butelce nie może być za wysoki (najlepiej poniżej dna doniczki) żeby woda nie lała się za szybko, ale też nie może być za niski, bo wtedy na skutek podciśnienia wężyk się zapowietrzy.
Można też kupić gotowe nawadniacze, które mają glinianą końcówkę którą się wkłada do ziemi.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Po długich i ciężkich cierpieniach ... WYKIEŁKOWAŁY :!: :heja :heja :heja
Na razie cztery z dziesięciu , ale to już coś :heja :heja :heja

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sorki za złą jakość , robiłem zdjęcia przy bardzo złym świetle :oops: :oops: :oops:
eVerest
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 27 paź 2009, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Kontakt:

Re: Piękna nowość DELONIX REGIA - nasze doświadczenia

Post »

Hej
Wróciłem z wakacji a tu niespodzianka :)
Jak pisałem jakies 2 tygodnie temu moja 3 letnia delonka stanęla po zimie w miejscu i ani nie myślała zastartowac na wiosnę. Nie było też widoków na rozkrzewianie. Zarysykowałem więc i postanowilem ja całkowicie obciąć zostawiając tylko ok 30 cm gołego pnia. Udciałem prawie metr od góry z 5 nierozkrzewionymi gałazkami.
Ale wcześniej postanowiłem zastosowac trik na ozywienie martwych tych, no tych, jakby szypułek, czy jak one się zwą, tych śladow po starych, odpadniętych gałązkach. Tak jak to się robi z fikusami.
Do tych suchych śladów po odpadniętych gałazkach przywiązałem nitka waciki kosmetyczne i kilka razy dziennie spryskiwałem zraszaczem nie pozwalając im wyschnąć. Na pozostałe ślady, których nie chciało mi się obwiązywać nanosiłem zraszaczem kropelki wody kilka razy dziennie. Widać to na załaczonym zdjęciu. Potem wszystko zdjąłem, wziąłem ostry nóż i urabałem delonkę zostawiając sam pień. Scięcie zabezpieczyłem ciekłym woskiem jak np po cieciu bambusów, żeby wierzchołek nie wysychał. Podlałem baaardzo obficie robiąc prawie błoto i ... wyjechałem na 2 tygodnie :) Znajomy tylko raz podlał po 5 dniach bo nie zdażyłem zoranizować automatycznego podlewania. Ale mówił że po tygodniu nadal było błoto. Wróciłem i oto co zastałem: delonka miała sucho jak pieprz (ostatnie dni były barddzo upalne a stała na parapecie w miejscu bardzo nasłonecznionym) ale sie cudnie rozkrzewiła. Obserwuję ja od 2 dni i każda nowa gałązka, która powstała w miejscu ożywionych starych szypułek (czy jak się tam zwą, poprawcie mnie) rosnie po ok 1cm dziennie! A najbardziej się ciesze, że nareszcie się rozkrzewiła bo puściła aż 3 boczne gałęzie z których kazda dalej rozdziela sie na kilka mniejszych gałązek i dopiero na nich zaczynaja pojawiać się te końcowe gałazki z liścmi. Jeszcze słabo to widać ale za jakiś czas podeśle kolejne zdjęcia.
Bardzo obawialem się przycinania a tu prosze, taka niespodzianka :)

Na marginesie dodam, że mój pierwszy ananas po obcięciu czuprynki i wsadzeniu do słoika, pozostawiony tez na 2 tygodnie, wypuścił już centymetrowe korzonki :)


No i to tyle, zycze udanego przycinania, jak widać, rozkrzewianie delonki nie takie straszne jak się wydawało :)
Pozdrawiam wszystkich miłosników tego drzewka.


zdjęcia nieaktywne

A ponizej delonix po 2 tygodniach. To ta w środku.
eVerest
GG: 1998374
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”