Lilie - uprawa Cz.1
Re: Lilie - uprawa
Orienpety kupisz u pana Jarosława Pajdy.
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Lilie - uprawa
Oj ale zmarzły szkoda naprawdę.Moja Teściowa jak mnie nie było w te śniegi pozakrywała moje kurdupelki butelkami żeby zimno do nich nie dotarło jeszcze dziś je okryłam na noc.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lilie - uprawa
Ja mam nietypowy plan.
Przemrożone lilie mam zamiar wykopać i przechować w torfie, potem posadzić w nowym miejscu.
Czy to coś da ?
Nie wiem.
Ale może będzie choć szansa na kwitnienie w kolejnych latach ?
Na szczęście większość lilii dzielnie się trzyma :P
Przemrożone lilie mam zamiar wykopać i przechować w torfie, potem posadzić w nowym miejscu.
Czy to coś da ?
Nie wiem.
Ale może będzie choć szansa na kwitnienie w kolejnych latach ?
Na szczęście większość lilii dzielnie się trzyma :P
Re: Lilie - uprawa
Kupiłam dzisiaj dwie karpy (karpy?) lilii. Od wczoraj mam ogród, więc trochę się jeszcze gubię...będę się nimi cieszyła w tym roku, czy nie?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Lilie - uprawa
Oj te wymarznięte lilie, to ból straszny. Ja się doczekać na swoje nie mogłam, ale już są. Szczęście nic nie pomarzło ani te duże ani te maluchy, które dopiero co z między trawki się wyłoniły. Tak mi się to podoba, że wszystko ładnie wzrasta, że chyba jeszcze dokupię kilka cebulek
. Skorp, myślę że się uda. Mnie jeszcze nic nigdy nie wyrosło, "ogrodniczką" jestem od tego sezonu i co nie posadzę to wyłazi. W sobotę rano przecieram oko, a tu niespodzianka-niezapominajki mi wyrosły
na dziko


- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lilie - uprawa
Lulka - nie ciesz się tak bo niezapominajki rosną jak chwasty ale na szczęście łatwo się je wyrywa :P
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Lilie - uprawa
Widok przemarzniętych lilii bardzo smutny
U mnie nie było aż takiego mrozu, chociaż nowe nabytki poprzykrywałam. Azjatki, które sa od dawna nic nie ruszyło, one są zdecydowanie odporniejsze.

Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Lilie - uprawa
Comcia, no to mnie pocieszyłaś
, taki ze mnie ogrodnik widać. A już miałam je zostawić. Akurat ta strona ogrodu kompletnie nie zrobiona, więc trzeba wyplewić świństwo przed wysianiem trawy. Może chociaż na chwilkę do jakiejś doniczki wrzucę, bo taki ładne 


Re: Lilie - uprawa
Nie wyrywaj niezapominajek skoro Ci się podobają. Ja nie wyrywam, tylko dosiewam nowe kolory
To, że coś chętnie u nas rośnie nie oznacza, że jest chwastem
Dla mnie chwastem byłby różanecznik, bo ich nie lubię ;-)


To, że coś chętnie u nas rośnie nie oznacza, że jest chwastem

Dla mnie chwastem byłby różanecznik, bo ich nie lubię ;-)
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lilie - uprawa
Po co wyrywać roślinki jeśli się Tobie podobają 

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Lilie - uprawa
słuchajcie, ja mam dwie lewe ręce i wiadomości -1 jeśli chodzi o ogród, więc jak mówicie, że chwast to trza go wyrwać
. Dopiero się tego wszystkiego uczę
. To wyrywać, czy nie????
bom zgłupiała.
Ostatnio się zachwycałam jakimś zielskiem, któe mi wyrosło-trochę podobne do paprotki-przyjechała koleżanka i mówi oszalałaś, to chwast rwij go
. Jeszcze rośnie, ale jutro zakasam rękawki i do roboty



Ostatnio się zachwycałam jakimś zielskiem, któe mi wyrosło-trochę podobne do paprotki-przyjechała koleżanka i mówi oszalałaś, to chwast rwij go

Re: Lilie - uprawa
Jeśli to podagrycznik
to i tak nie dasz rady
Niezapominajki wyrywa się po kwitnieniu
I w przyszłym roku ma się nowe piękne.
Proponuję zakończyć temat, bo to wątek liliowy.
Nie zaśmiecajmy ważnego wątku!
Może jakiś moderator by nas wykasował?
Z góry dziękuję


Niezapominajki wyrywa się po kwitnieniu

Proponuję zakończyć temat, bo to wątek liliowy.
Nie zaśmiecajmy ważnego wątku!
Może jakiś moderator by nas wykasował?
Z góry dziękuję

Re: Lilie - uprawa
Witam wszystkich
Żeby was troszkę pocieszyć: nie płaczcie, nie martwcie się zmarzniętymi roślinkami, lilie to wdzięczne kwiaty, jeśli w tym roku nie zakwitną to się cebule podzielą i na następny rok będzie więcej tych cudeniek.
Też jestem zakochana w liliach lecz niestety nie mam pamięci do nazw i moje lilie mają "moje" nazwy. Zaraziłam się liliami od mojej mamy która miała ich mnóstwo w swoim ogrodzie i od niej mam pierwsze cebule, ale jak to mama, nazw nie znała a jeśli znała to przekręcała wię musiałam je nazwać po swojemu.
A tu przedstawiam moje pociechy-jeśli ktoś zna nazwy to bardzo proszę. zdjęcia były robione w 2009 roku i w tym roku będę wykopywać bo tak strasznie się "okociły"(nazwa mojej mamy na cebulki przybyszowe)i są już duże kępy. Oczywiście nie wszystkie, niektóre są tak delikatne i wcale im się nie ma na dzieci










Żeby was troszkę pocieszyć: nie płaczcie, nie martwcie się zmarzniętymi roślinkami, lilie to wdzięczne kwiaty, jeśli w tym roku nie zakwitną to się cebule podzielą i na następny rok będzie więcej tych cudeniek.
Też jestem zakochana w liliach lecz niestety nie mam pamięci do nazw i moje lilie mają "moje" nazwy. Zaraziłam się liliami od mojej mamy która miała ich mnóstwo w swoim ogrodzie i od niej mam pierwsze cebule, ale jak to mama, nazw nie znała a jeśli znała to przekręcała wię musiałam je nazwać po swojemu.
A tu przedstawiam moje pociechy-jeśli ktoś zna nazwy to bardzo proszę. zdjęcia były robione w 2009 roku i w tym roku będę wykopywać bo tak strasznie się "okociły"(nazwa mojej mamy na cebulki przybyszowe)i są już duże kępy. Oczywiście nie wszystkie, niektóre są tak delikatne i wcale im się nie ma na dzieci










- gieru96
- 200p
- Posty: 495
- Od: 26 mar 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Lilie - uprawa
Masz piękne lilie
jak moje zakwitną w tym roku to wstawię kilka fotek, ale Twoje są ładniejsze 


-
- 200p
- Posty: 305
- Od: 23 kwie 2011, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Lilie - uprawa
Naprawdę przepiękne te lilie! Widzę tu prawie wszystkie azjatki, orientalna jest jedna to ta przedostatnia a nazwa jej to chyba stargazer. Lilie azjatyckie są bardziej odporne na przymrozki, także o nie nie trzeba się obawiać
Bardzo mi sie podobają te nakrapiane. Do ilu cm dorastają. Bo azjatyckie chyba są niższe od orientalnych? Jak ktoś z was ma orienpety, to może niechaj wrzuci parę fotek, aby oczy nacieszyć tymi drzewami liliowymi.
