Cebulla walczy z ugorem
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj . Ale u Ciebie zakwitło ,A u mnie samu liście tulipanów tylko dwa kwiaty .I jak napisałaś szaleją R H .Musi u Ciebie zdecydowanie cieplej bo na moich tylko paki .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witam Cię DAGMARO!
Widzę,że pokonałaś ugor,nie żle Ci idzie.
Dalszych sukcesów.
Edward
Widzę,że pokonałaś ugor,nie żle Ci idzie.
Dalszych sukcesów.
Edward

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cebulla walczy z ugorem
Podobają mi się łany żonkili! Ale czemu powycinane? Tak trzeba, czy tak wyszło? 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro, wcale nie widać ,że u Ciebie był ugór...pięknie wszystko rośnie, kwitnie...zdrowe, zadbane....łany kwiatów, kwitnące rh. Pięknie!!!
Moje rh jeszcze nie zamierzają kwitnąć...
Magnolia już kwitnie?
Gdzie się dziewczyno podziewasz?

Moje rh jeszcze nie zamierzają kwitnąć...
Magnolia już kwitnie?
Gdzie się dziewczyno podziewasz?

Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj Cebulla
Masz fajny ogród .

- katik
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmara wreszcie trochę fotek
muszę sobie kupić kalinę bo jak ostatnio powąchałam to szok

muszę sobie kupić kalinę bo jak ostatnio powąchałam to szok
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witajcie kochani poweekendowo. Zrobiliśmy sobie rodzinny wypad do Berlina. Było super, choć nie wyobrażam już sobie mieszkania w tak wielkim mieście. Młody cały czas chodził z rękami przy uszach, tak był hałasem zmęczony
Ogród powitał nas wczoraj takim widoczkiem


Potem było tylko gorzej, ale nie miałam czasu fotografować, bo otrzepywałam ze śniegu co się dało, żeby się nie połamało
Śnieg leży dalej. Niestety kilka lilii poooszło- posadzone w strefie spadającego śniegu z dachu, nie myślałam, że w maju jeszcze coś takiego się zdarzy
Nie wiem jak miniaturowe RH, bo nadal leżą pod zaspą i reszta maluchów. Nie chcę łazić po śniegu, żeby czegos nie podeptać. Kot olał wszystko wczoraj i calusieńki dzień odreagowywał naszą nieobecność i pogodę relaksując się w SPA

Z bardziej optymistycznych wiadomości. Czy u kogoś już kwitną róże? Bo u mnie wystartowała już Gloria Dei

I Virgo

Kwiaty malutkie, ale mam nadzieję, że potem będzie lepiej...
Virgo niestety zasychają końcówki liści. Kto wie, co może być przyczyną i jak temu zaradzić?

Najbardziej cieszy mnie ten widoczek- moja Iceberg na patyku, z którą właściwie już się pożegnałam

No i zakładam ogródek ziołowy. Pierwsze kroki już poczynione


Ogród powitał nas wczoraj takim widoczkiem


Potem było tylko gorzej, ale nie miałam czasu fotografować, bo otrzepywałam ze śniegu co się dało, żeby się nie połamało




Z bardziej optymistycznych wiadomości. Czy u kogoś już kwitną róże? Bo u mnie wystartowała już Gloria Dei

I Virgo

Kwiaty malutkie, ale mam nadzieję, że potem będzie lepiej...
Virgo niestety zasychają końcówki liści. Kto wie, co może być przyczyną i jak temu zaradzić?

Najbardziej cieszy mnie ten widoczek- moja Iceberg na patyku, z którą właściwie już się pożegnałam


No i zakładam ogródek ziołowy. Pierwsze kroki już poczynione


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cebulla walczy z ugorem
Kot cwaniaczek 
U nas tez zimowo. Przemarzły mi koleusy i begonie, choć je nakryłam wiaderkami. chyba jednak było naprawdę zimno przy gruncie.
Okropność- kilka dni wczesniej +20, wczoraj 0

U nas tez zimowo. Przemarzły mi koleusy i begonie, choć je nakryłam wiaderkami. chyba jednak było naprawdę zimno przy gruncie.
Okropność- kilka dni wczesniej +20, wczoraj 0

- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Cebulla walczy z ugorem
Daguś, kociaka masz rozkosznego
Mówisz... jeszcze śnieg... to i dobrze, roślinki miały przez noc kołderkę. Niestety bilans strat nie jest optymistyczny, a jeszcze kolejne zimne noce przed nami 


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11745
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmarko o kurczę u ciebie zima
U mnie rano było 0 stopni.Martwię się o moje pelargonie posadzone w skrzynki balkonowe i kilka dalii mam już wysadzonych,co to za dziwna pogoda,a kysz precz my chcemy
Glorię masz zadoniczkowaną? U mnie tylko Cheppendale na działce puściła kilja malutkich pączków,a inne wypuszczają przyrosty.
Fotka kota powalająca......dziwne,bo kot do ciepłego lubi


Glorię masz zadoniczkowaną? U mnie tylko Cheppendale na działce puściła kilja malutkich pączków,a inne wypuszczają przyrosty.
Fotka kota powalająca......dziwne,bo kot do ciepłego lubi

Re: Cebulla walczy z ugorem
No zima straszna. Przeszłam się po ogrodzie i do listy strat muszę dodać piwonie, też posadzone w strefie spadów z dachu
Miały już piękne pąki i w tym roku miały kwitnąć po raz pierwszy... Znowu nie dowiem się, jakie kolory mają właściwie...
Wczoraj wieczorem była ewakuacja wszystkich hartowanych roślin z ogrodu. Cały salon mam zawalony donicami z daliami, kannami, rozsadami warzyw... Nie chcialo mi się tego gdzieś daleko nosić, bo przecież zaraz się ciepło zrobi. Odwiedzili nas znajomi z Wrocławia i widziałam, że zaczęli się martwić o moje zdrowie psychiczne
Aniu, te kwitnace róże dostałam z gołym korzeniem z Anglii tak pod koniec lutego i już były mocno wybiegnięte. Ziemię miałam totalnie zamarzniętą, więc się nie dało zadołować. Powędrowały do doniczek. Z tych, co zimowały w gruncie tylko Bonica i Mr. Lincoln mają zalążki pierwszych pąków, ale one rosną przy południowej ścianie budynku, w najcieplejszym miejscu na działce.
Co do kociska, to dzisiaj się przeniósł do umywalki. Pięknie się bestia prezentuje w sanitariatach
Niepięknie się prezentuje nadgryziony szczur, którego Alwinek zostawił pod drzwiamy tarasowymi. Muszę to sprzatnąć, zanim dzieci ze szkoły wrócą 

Wczoraj wieczorem była ewakuacja wszystkich hartowanych roślin z ogrodu. Cały salon mam zawalony donicami z daliami, kannami, rozsadami warzyw... Nie chcialo mi się tego gdzieś daleko nosić, bo przecież zaraz się ciepło zrobi. Odwiedzili nas znajomi z Wrocławia i widziałam, że zaczęli się martwić o moje zdrowie psychiczne

Aniu, te kwitnace róże dostałam z gołym korzeniem z Anglii tak pod koniec lutego i już były mocno wybiegnięte. Ziemię miałam totalnie zamarzniętą, więc się nie dało zadołować. Powędrowały do doniczek. Z tych, co zimowały w gruncie tylko Bonica i Mr. Lincoln mają zalążki pierwszych pąków, ale one rosną przy południowej ścianie budynku, w najcieplejszym miejscu na działce.
Co do kociska, to dzisiaj się przeniósł do umywalki. Pięknie się bestia prezentuje w sanitariatach


- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2829
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Hmmm moje kocisko też ma dziwne zwyczaje. Ale czytam, że Alwin to porządny kot skoro na szczury polować potrafi! 

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
U mnie wszystkie piwonie leżały.
Podwiązałam do tyczek i czekam aż zakwitną, myślę że nic im nie będzie.
W końcu tradycyjnie w maju są przymrozki a piwonie jednak kwitną.
Podwiązałam do tyczek i czekam aż zakwitną, myślę że nic im nie będzie.
W końcu tradycyjnie w maju są przymrozki a piwonie jednak kwitną.
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2829
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
moje piwonie o dziwo stoją nie leżą...
róże nie zmarzły, klematisy też nie...
padły za to wszystkie datury - mam nadzieję, że odbiją!
azalia japońska zaliczyła definitywny zgon - jako pierwsza poleci na kompost - słabo przezimowała
róże nie zmarzły, klematisy też nie...
padły za to wszystkie datury - mam nadzieję, że odbiją!
azalia japońska zaliczyła definitywny zgon - jako pierwsza poleci na kompost - słabo przezimowała
