Kukurydza cz.1

[harlej1]

na początku próbowałem na słoneczku, ale potem, nie chciało mi się bawić i rzuciłem na strych, i tak się wysuszyły

[harlej1]

obiecane zdjęcia:
ta kukurydza jest z sezonu 2009:
ta kolba jest dosyć długa ma ok. 20 cm i jest dobrze wypełniona:




ziarno jest mniejsze niż u odmian cukrowych i gładkie:



no i jednak popcorn się udał:


i przed degustacją:

[maryann]

Ja kilkanaście lat temu uprawiałem pękającą odmianę 'Mika', czy jakoś tak. Żeby cokolwiek otrzymać, należało ją bardzo wczas wiosną, możliwie najwcześniej, wysiać, by zdążyła dojrzeć. A suszenie, to sztuka- zbyt wilgotna słabo pęka i zbyt sucha jeszcze gorzej...

[X-A-9]

Też się w to bawiłem, rozsady robiłem w domu, ale stwierdziłem że nie warto, paczka kosztuje ok 1,5zł a przy tym roboty nawożenie podlewanie itp...

[harlej1]

dużo się nie zaoszczędzi, ale jeżeli 200g nasion kosztuje 1,3 a uprawa nie jest zbytnio wymagająca, wystarczy raz na jakiś czas wyplewić i podlać, to nie powinno nas zrujnować, a po za tym ta z ogródka jest zdrowsza

[majs]

tak się zastanawiam, bo obok, w połowie zeszłego tygodnia, też posiałem kukurydzę, czy jej ten śnieg i mróz nie zaszkodzi???

Jak nie wylazła z pod pierzynki to przeżyje chyba ze już zaczęła wschodzić.
Wysiej następna,ja ostatnia będę sial na koniec maja.

[harlej1]

tamta z wczorajszego zdjęcia, jakoś się trzyma, może przeżyje, ale najbardziej martwi mnie, że powschodziło tylko koło 10%, reszta nie i już prawie na pewno nie wzejdzie. Czemu? złe nasiona, za mokro, za zimno?

[ostatnia szansa]

Moja kukurydza ma (miała o 17:00 ) 1-2cm wysokości. Na razie nie było u mnie przymrozków, obiecują na tę noc. Obsypałam ziemią i zakryłam zielone aby ochronić przed mrozem. Mam nadzieję, że to jej nie zaszkodzi.

[majs]

Niektóre gatunki kukurydzy rosną i dojrzewają bardzo nierówno.
Innym powodem możne być tez nierówna głębokość sadzenia, sprawdź czy pozostałe nie siedzą jeszcze pod ziemia. Temperatura powinna zaszkodzić wszystkim a cześć wyrosła czyli to nie ona. Woda, chyba nie było tam jeziorka? Bywa tez tak ze na powierzchni spulchnionej ziemi po podlaniu lub deszczu tworzy się swego rodzaju skorupa i kukurydza nie ma siły przez coś takiego się przebić. Rob tak jak inni forumowicze kilka nasionek w jednej dziurce i jak dorośnie do wys.ok 40 cm osuń najsłabsze.
Rok temu dostałem na probe dwa gatunki od nowego dostawcy, na 10tys nasion wzeszło możne z 50 sztuk.

[majs]

[quote="harlej1"]Mam nadzieję, że to jej nie zaszkodzi.[/quotejak
Jak ja odkopiesz po mrozach to nie powinno, po wyjściu z ziemi już nie ma takiej siły i może się sama nie odkryć. Mnie kiedy zmarzła pod agro, wrażliwe strasznie cholerstwo.
harlej1
Jeszcze pytanko, a jak ja nawoziłeś? nasiona nie miały bezpośredniego kontaktu z nawozem?

[maryann]

To jeszcze rzepaku trochę zasiej na olej...

[harlej1]

jedyny nawóz, to trochę kompostu, ale przekopałem go przed wysiewem, a i jeszcze punktowo, bezpośrednio pod ziarenka, dałem kompost, oparty na lżejszej ziemi, aby była większa szansa na wykiełkowanie, bo w ogrodzie, mam dosyć ciężką ziemię i łatwo się zasklepia, ale to chyba nie była przyczyna słabych wschodów, wydaje mi się, że to wina nasion...

[harlej1]

może ze 100m, jakąś dotację otrzymam

[X-A-9]

Czy ja wiem czy nie wymagająca, kukurydza wymaga dużo nawożenia, wody, zajmuje stosunkowo dużo miejsca i wytwarza mniejsze kolby niż kukurydza cukrowa do tego długie suszenie i kres wegetacyjny. Szkoda zachodu.

[majs]

Tak tez myślałem ze dałeś nawoź bezpośrednio pod nasiona i "przypaliło" nawoź punktowo daje się 5 cm obok i 3 centymetry poniżej nasionka. Ja tez daje nawóz punktowo zawsze obok i głębiej, co prawda sztuczny ale efekty złego umiejscowienia nawozu są te same.