Liliowce -Hemerocallis cz.9

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Witam :D
Chciałabym dołączyć do wielbicieli liliowców (jeżeli można) :wink:
Mam kilka odmian, jedne od kilku lat, inne kupione na jesieni. Jedne dostałam od znajomych, inne kupione na wystawach luzem bez etykiet więc nazwy znam tylko kilku. Niestety nie posiadam żadnych zdjęć z ubiegłych lat, ale jak pojawią się kwiaty postaram się sukcesywnie wstawiać moje dokonania.
W tym roku większość liliowców poprzesadzałam, bo powiększam ogród. Sama jestem ciekawa kwiatów, zwłaszcza że mam jeden egzemplarz od chyba 4 lat, ale jeszcze nie kwitł, powód był jeden - co roku podczas pielenia wiosennego ucinałam mu pęd, rósł w takim miejscu, że pomimo zaznaczania go kijkiem i tak jakoś trafiałam w sam środek ;:14 . Teraz go przesadziłam i mam nadzieję, że w końcu zobaczę kwiat ;:108
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Witaj Aga. :wit
No to ćwicz robienie fotek, bo chcę zobaczyć twoje liliowce w pełnej krasie.
Każdy liliowcomaniak jest w tym wątku mile widziany. ;:108
A fotki jak najbardziej ......wskazane. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

agusia2410 pisze:Witam :D
Chciałabym dołączyć do wielbicieli liliowców (jeżeli można) :wink:
......
Teraz go przesadziłam i mam nadzieję, że w końcu zobaczę kwiat ;:108


Witaj, Witaj-oczywiście, że można- a nawet jest to wskazane, gdy się posiada liliowce w swoim ogrodzie.

Życzę, żebyś jak najszybciej zobaczyła kwiaty swoich liliowców, no i oczywiście, zebyśmy my mogli je podziwiać na zdjęciach. Sezon już tuż, tuż. Pora ładować baterie i czyścić obiektywy :D
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

śnieżka pisze:
agusia2410 pisze:Witam :D
Chciałabym dołączyć do wielbicieli liliowców (jeżeli można) :wink:
......
Teraz go przesadziłam i mam nadzieję, że w końcu zobaczę kwiat ;:108


Witaj, Witaj-oczywiście, że można- a nawet jest to wskazane, gdy się posiada liliowce w swoim ogrodzie.

Życzę, żebyś jak najszybciej zobaczyła kwiaty swoich liliowców, no i oczywiście, zebyśmy my mogli je podziwiać na zdjęciach. Sezon już tuż, tuż. Pora ładować baterie i czyścić obiektywy :D

Hihi, i tu zaczyna się problem :( Najpierw muszę kupić aparat ;:108 Od jakiegoś czasu męczę mojego aby sobie sprawić cyfrówkę, ale do tej pory się opierał, ostatnio zaczyna mięknąć, więc może coś z tego będzie :heja . Na razie mam taki zwykły aparat na klisze, zdjęcia wychodzą bardzo dobre, ale trzeba wypstrykać całą kliszę. Używam czasami komórki, ale te zdjęcia są nieostre, nie ma tego efektu
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Miłośnikom liliowców to nie przeszkadza.
A w wątkach ogrodowych są fotki robione takim sprzętem, że nawet wierzyć się nie chce, że jeszcze działają.... :;230 :wink:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Jakość sprzętu, to tylko połowa sukcesu- drugie tyle to umiejętności fotografującego i talent.
Nie mam nic przeciw analogowym aparatom, ale polecam jednak cyfrówkę, dla własnej wygody- nie musi być z górnej półki, wystarczy z podstawowymi funkcjami i sporym makro.
Zdjęcia z aparatów analogowych trzeba skanować przed zamieszczaniem na forach, a to wymaga dodatkowego sprzętu i czasu. Poza tym nie wszystkie klatki są udane i nie ma możliwości poprawienia zdjęcia.
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

śnieżka pisze:Jakość sprzętu, to tylko połowa sukcesu- drugie tyle to umiejętności fotografującego i talent.
Nie mam nic przeciw analogowym aparatom, ale polecam jednak cyfrówkę, dla własnej wygody- nie musi być z górnej półki, wystarczy z podstawowymi funkcjami i sporym makro.
Zdjęcia z aparatów analogowych trzeba skanować przed zamieszczaniem na forach, a to wymaga dodatkowego sprzętu i czasu. Poza tym nie wszystkie klatki są udane i nie ma możliwości poprawienia zdjęcia.
Skaner mam, ale problemem jest to że czasami klisza w aparacie siedzi i pół roku, i jakoś nie może się skończyć :evil:
A na raty to ja w życiu nic nie kupiłam, problemem nie jest brak gotówki, ale do niedawna nie brakowało mi cyfrówki, a teraz to coraz częściej :lol: Jak już pisałam, powiększam ogród, i chciałabym mieć zdjęcia jeszcze takiego "gołego", gdzie roślinki są jeszcze małe i nie rozrośnięte, no i oczywiście w różnych porach roku, aby wiedzieć co zmienić aby o każdej porze wyglądał przyzwoicie ;:14
Mamy znajomego co pracuje w sklepie z takim sprzętem, więc doradzi co kupić w średniej klasie za nieduże pieniądze :D

A ja dzisiaj znalazłam pączek na jednym liliowcu, takim najmniejszym, najniższym :tan
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Aga- masz rację- najlepiej poradzić się profesjonalisty- i wybrać to co najbardziej jest odpowiednie.

Gratuluję pączka na liliowcu- będzie można oczy nacieszyć kwiatkiem.

Igor- te prązki to niekoniecznie od mrozu- to może być objaw rdzy- najlepiej opryskać profilaktycznie czymś na grzyby. Przykrycie włókniną na pewno im nie zaszkodzi. Szkoda, że ja nie mogę swoich okryć, zbyt duża powierzchnia, a zapowiada się niezbyt ciekawie.
Ina111
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 4 mar 2011, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Czytam i czytam o tych liliowcach i zastanawiam się w jakich regionach Polski mieszkacie że u Was już mają pąki a niektóre kwitną. Moje trzy kępy liliowców dopiero mają około 25 cm wysokości. To są żółte i pomarańczowe liliowce- nie znam niestety nazw bo zostały uratowane kiedy powiększano parking ich kosztem. Nie wiedziałam że jest tyle odmian liliowców. Chciałam coś dokupić w tym roku ale nie spotkałam ich w marketach ani na targu. Pozdrawiam miłośników liliowców.
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Ina111 pisze:Czytam i czytam o tych liliowcach i zastanawiam się w jakich regionach Polski mieszkacie że u Was już mają pąki a niektóre kwitną. Moje trzy kępy liliowców dopiero mają około 25 cm wysokości. To są żółte i pomarańczowe liliowce- nie znam niestety nazw bo zostały uratowane kiedy powiększano parking ich kosztem. Nie wiedziałam że jest tyle odmian liliowców. Chciałam coś dokupić w tym roku ale nie spotkałam ich w marketach ani na targu. Pozdrawiam miłośników liliowców.

Ja mieszkam na granicy województw warmińsko-mazur., a kujawsko-pomors. Tak jak mam w awatarze, najbliższe większe miasto to Iława.
Moje liliowce to niektóre mają i ponad 30 cm, mimo że większość była przesadzana na wiosnę. Mam nadzieję że nie zaszkodzi im dzisiejszy przymrozek, co się dało, i na ile miałam materiału to trochę poprzykrywałam :evil:
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Przed kilku laty 10 maja na mojej działce nad ranem miałem -10. Nie przykryłem liliowców. Tylko najmłodsze liście były lekko podmarznięte. Na kwitnienie to nie wpłynęło. Przykrycie na pewno nie zaszkodzi.
Ina , nasze liliowce to wczesne odmiany, o drobnych niepozornych kwiatach. ( oczywiście jak na liliowce).
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Kwitnienie liliowców zależy nie tylko od pogody, rejonu Polski w którym rosną ale w głównej mierze od odmiany.
Są liliowce kwitnące bardzo wcześnie jak niektóre botaniczne odmiany czy np Stella, która jako odmianowa jest jedną z pierwszych wcześnie kwitnących.
Należy się z tego tylko cieszyć i jeśli u kogoś już kwitnie to wstawcie fotkę.
Może odkryjemy u kogoś nowa odmianę z wcześnie kwitnących. :wink: :lol:
Byłoby fajnie. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Ina111
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 4 mar 2011, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Dzięki za odpowiedź. Moje liliowce rosną w woj śląskim ale jedne w jednym z miast GOP a drugie w południowej w górach gdzie wszystko rośnie później. Moja rodzina powiedziała że to smolinosy (których wcześniej nie lubiłam). Z dzieciństwa pamiętam że miały dużo liści i mało kwiatów. Wyczytałam w necie że obecnie jest bardzo dużo odmian liliowców i co roku wprowadzane są nowe całkiem inne niż dotychczasowe. Moja działka jest 120 km od miejsca gdzie mieszkam i jestem tam średnio raz w miesiącu. Tak że mam ograniczone możliwości ich pielęgnacji a i tak doskonale sobie dają radę
Ina
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

Ina kupuj na działkę w górach raczej starsze odmiany, one są bardziej wytrzymałe i też są wśród nich takie o pięknych kwiatach.
Te najnowsze o wyszukanej budowie kwiatów raczej w górskie tereny się nie nadają, bo są wrażliwsze.
Ev/ o liściach zimozielonych / nie polecam nauczona własnym doświadczeniem.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9

Post »

kogra pisze: Należy się z tego tylko cieszyć i jeśli u kogoś już kwitnie to wstawcie fotkę.
Może odkryjemy u kogoś nowa odmianę z wcześnie kwitnących. :wink: :lol:
Byłoby fajnie. :uszy

Obawiam się, że po ostatnich wybrykach pogodowych to na kwitnienie liliowców poczekamy trochę dłużej. U moich najwcześniejszych dziś rano pędy z pąkami były tak zmrożone, że klapły na ziemię. Chyba już wiosną nie zakwitną- może latem doczekam się ich kwiatów.

No i jeszcze następny wyryk- włąśnie zaczął sypać całkiem spory grad- co dziś nie zmarzło, to zostanie posiekane. Na ziemi leży już z 3cm tego białego.
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”