Przy Piaskowej - ogród Anny 2011

[artam]

Aniu, wierzę, że sianie sasanek w Twoim wydaniu jest łatwe, innym może jednak sprawić trochę trudności
Ale dobrze zrozumiałam, że u Ciebie rozsiały się też same? Czemu ja nie mam tyle szczęścia?
Pierwiosnki przepiękne, a ten maximowiczii w ogóle nie wygląda jak pierwiosnek! Bardzo oryginalny!

[andowan]

Izo, heliofitko, Marto- bardzo buduje mnie to, co piszecie i zachęca do prowadzenia wątku i prezentowania roślin z mojego ogrodu
Heliofitko- ilość gatunków pierwiosnków jest ogromna a przecież jeszcze bardzo liczne odmiany, które wyhodował człowiek... Niestety - ta dziwaczna zima wyeliminowała z mojego ogrodu kilka cennych odmian pełnokwiatowych.Na szczęście przetrwały w ogrodach zaprzyjaźnionych forumowiczów, na których życzliwość i chęć dzielenia się roślinami mogę zawsze liczyć

Marto- rzeczywiście-samosiejek jest u mnie trochę i w tym roku zakwitły bardzo ładnie ; byłoby więcej gdybym tak pieczołowicie nie pieliła swoich rabat- zdaję sobie sprawę, że niszczę wtedy wiele maleństw
Z pewnością u Ciebie też są siewki tylko jeszcze ich nie spostrzegłaś

A to moje wczorajsze prymulkowe-łyszczakowe zakupy.

[magry]

Piegowaty zwłaszcza śliczny.Ale pełne już miałem i nie utrzymałem ich w ogrodzie,pomimo tego,że wszystko robiłem jak mądre
książki piszą.Z roku na rok były coraz mniejsze aż w końcu zginęły.

[andowan]

Janku- to prawda, że odmianowe P.auricula są genetycznie słabsze od mieszańców z siewu. Ale nie mogłam się oprzeć. Łyszcaki generalnie nie należą do łatwych roślin. Ja też już sporo ich straciłam.

[Atka-a1]

A to moje wczorajsze prymulkowe-łyszczakowe zakupy.

Aniu, wszystkie prymule piękne, ale te pełne fiolety powaliły mnie na kolana

[Elba]

Zakwitły też glaucidia

Aniu, wspaniałości. Kwiaty mają cudowne. Może i ja się doczekam kiedyś

Kolekcja roślin powalająca.

[andowan]

Beatko, Elu- dziękuję za miłe słowa

Troszkę zdjęć z ostatnich dni.

Ostatnie w tym sezonie kokorycze



Łyszczaki dopiero zaczynają kwitnąć ; niestety bardzo skromnie.



Na skalniaku dominują floksy ale są też inne rośliny. Zakwitł mój wymarzeniec-niebieski anemon obtusiloba. A myślałam, że maleńka siewka nie przeżyje zimy.

[andowan]

Nie zmarzły pąki najpóźniejszej mojej magnolii i kwiatostany obficie kwitnącej i cudownie pachnącej kaliny



Prymula Maksymowicza kwitnie nieustannie a P. sieboldii dopiero zaczynają



Cienioluby ....





i pierwsze w tym roku piwonie

[artam]

Aniu, wcale nie tak skromnie kwitną Twoje łyszczaki A ja, okazało się, też mam takiego różowego pełnego Moja skromna kolekcja weszła w ten sposób na wyższy stopień kolekcjonerstwa Aniu, Ty wszystko wiesz, to pewnie wiesz, jak to jest z łyszczakami i omszonymi, czym one się właściwie różnią? Dorota dodad wygrzebała jakiś link, w którym podaje się, że auricule to takie botaniczne podstawowe, a omszone to już mieszańce, takie bardziej wyselekcjonowane, ręką ludzką stworzone...Ale przecież Twoje auricule właśnie noszą na sobie wyraźne ślady ludzkiej ingerencji...No to jak to jest?
A moje stopowce pewnie znów nie zakwitną , ale nie marudzę, dobrze, że w ogóle wylazły...Piwonie piękne!

[magry]

Nie wiadomo co wybrać.Który ładny,który jeszcze bardziej ładniejszy.Wszystkie piękne.Ale ja i teraz, obtusiloba.Pochwalę się,że
jedna z osób przeczytawszy moje zachwyty nad nim ofiarowała mi go.Nie wiem jaki kolor ale to nieważne.Natomiast z p.L.W.
trwa korespondencja.

[zanna]

Natomiast mnie zachwyca wciąż prymula Maksymowicza. Śliczna czerwień!

[Kalmia]

Aniu, u Ciebie jak zawsze same ciekawostki!
Wszystko takie piękne, że oczu nie można oderwać!
Pozdrawiam serdecznie

[x-p-k]

Prymulka Maksymowicza mnie zachwyca, mimo że to maluszek. Muszę ją zdobyć
Jakie warunki lubi?

[x-ag-a]

witaj... nacieszyłam oko naprawdę wyjątkowymi okazami w Twoim ogrodzie... cudeńka w nim chowasz!
będę Cię regularnie odwiedzać

[heliofitka]

Nie będę oryginalna, ale czerwony pierwiosnek Zauroczył mnie również zawilec, co za niesamowity kwiat.