Stachu
Ja by uważała na Twoim miejscu, bo już widze że zaczyna się szaleństwo i niedługo możesz w ogóle trawnika nie mieć. Tak to się zaczyna: najpierw jedna rabatka, potem druga..... a potem się płacze. że miejsca w ogrodzie brakuje , bo najgorzej to wybierać.... jak się ma alternatywę to się okazuje, że w zasadzie wszystko piękne i wszystko chciałoby się mieć