Kalla kwitnąca latem - Zantedeschia elliottiana cz.1
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
moja kalia jakby śpi. wypuściła jeden ciupi zalążek listka (ma ok pół cm) i stoi już od miesiąca w miejscu i ani raczy rosnąć dalej
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Jam mam właśnie posadzone 3 bulwy w jednej średniej donicy 

pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
-
- 100p
- Posty: 137
- Od: 5 mar 2010, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
przed chwila policzyłam swoje calle, jest tego dziewiec doniczek.Rekordzistka ma 15 kiełków, ale kłącze było naprawdę wielkie. Dziś wystawiłam je na słoneczko 

Mój wątek
Pozdrawiam,Małgosia:-)
Pozdrawiam,Małgosia:-)
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Witam serdecznie, w zeszłym roku korzystałam z porad zawartych na forum. W tym roku postanowiłam dołączyć
Na początku dzięki wielkie za podpowiedź wstawienia calli w doniczce do płytkiego oczka. Akurat takie mam i wypróbuje w tym roku ten sposób. Uprawa domowa wychodziła mi przez dwa lata średnio. W prawdzie kwitły ale liście nie były tak ładne i dorodne jak na Waszych zdjęciach. Proszę o podpowiedź czy mogę już wstawić je do oczka poświętach? Oczywiście wniosę do domu jeśli będą zimniejsze noce. ALbo może z tym poczekać? Tylko mam juz spore liście i wolałabym by się już hartowały.

Twórczość i pasja http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=82818" onclick="window.open(this.href);return false;
Tu mnie trafia szlag ! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=82946" onclick="window.open(this.href);return false;
Tu mnie trafia szlag ! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=82946" onclick="window.open(this.href);return false;
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Ja mam identyczny problem jak Agnieszka.agnieszka72 pisze:To mój trzeci rok walki o kwiat calli.
W pierwszym roku w donicy-same liście.
W roku drugim-w gruncie-same liście.
Jak nie zobaczę choć 1 kwiatka w tym sezonie to je oddam.
Bulwy zdrowe-co roku większe.
Liście ładne, bulwy się rozrastają i sporo nowych a kwiatka żadnego.
Już nawet nie pamiętam jaki mam kolor.
Gdzie szukać przyczyny ?
W tej chwili wszystkie mają już kiełki i po świętach czeka mnie sadzenie.
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Pozytywnie zazdroszczę Ci tego pąku, moje mają masę liści ale pączka żadnego.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Zielono mi ...
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Witam! jestem tu nowa i byłabym bardzo wdzięczna jak by mi ktoś udzielił informacji na nurtujące pytania. Zakupiłam pare dni temu kwitnącą już rośline Zantedeschia w OBI, tylko że nie wiem jaki to jest gatunek, gdyż nie było takiej informacji na plakietce. W książce o pielęgnacji kwiatów doniczkowych mam informację że różne gatunki mają różne okresy spoczynku. I moje pytanie jest czy nie znając jaki to jest gatunek zantedeschii moge postępować wg działania że po przekwitnięciu rośliny podlewam ją coraz żadziej do całkowitego zaprzestania i odczekaniu 2 miesięcy i ponownym jej posadzeniu i zaczęciu podlewania? Czy te zasady odnoszą się do wszystkich gat Zantedeschii? i jeszcze inne pyt. Czy nowo zakupioną rośline przesadzać do nowej doniczki czy poczekać aż przekwitnie? i co do miejsca w mieszkaniu. Czy jeżeli nie mam możliwości postawienia Zantedeschii na oknie słonecznym to czy uda mi się uprawa jej jeżli bedzie stała ok 1 m od okna północnego? Wiem że troche dużo tych pytań ale bardzo prosze o odpowiedz od osób bardziej doświadczonych niż ja sama, gdyż pasja uprawy kwiatów spłyneła na mnie niedawno i bardzo bym chciała ją pielęgnować. z góry dziękuje za odpowiedzi!!:)
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Witaj klacz_ek odpowiadam
W prawdzie powinien poradzić Ci ktoś z naszych forumowych guru ale może uda mi się trochę Ci pomóc. PO PIERWSZE PRZECZYTAJ dokładnie cały wątek. Może znajdziesz jakieś odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. PO DRUGIE jeśli nie wiesz jaką odmianę masz to zastosuj zasady ogólne. Nic lepszego Ci nikt nie poradzi ale jednak spróbuj pogrzebać na forum i w necie i ustalić odmianę. Musisz pamiętać że Kalla musi mieć pełne słońce i jednocześnie wręcz bagienko w doniczce. Ale trzymanie jej na południowym parapecie i zapomnienie podlać.. Często liście parzą się od szyby okiennej. Polecałabym Ci uprawę kwiatka na balkonie. Kalle po przekwitnieniu zaczynają przechodzić w okres spoczynku. Ja wyjmowałam cebulki i w lutym wsadzałam je z powrotem. Ja w tym roku swoją troszkę podchodowaną od lutego Kallę wstawiłam wraz z doniczką tydzień temu do oczka wodnego (pomysł z forum) Jeśli masz taką możliwość to spróbuj. U mnie po wstawieniu do oczka różnica po tygodniu jest ogromna. Mimo wahań pogody w 8 dni Kalla dostała 4 nowe liście, bardzo grube i zdrowe i o połowe niższe od tych które wyrosły zbyt wybujałe w domu. Nie wiem czy to dobry pomysł ale może w domu wstawić Kalle w jakieś ładne duże naczynie napełnione wodą. Tylko nie jestem pewna czy w warunkach domowych nie zgnije. Jedno czego jestem pewna z własnego doświadczenia to że Kalla nie będzie kwitła bez pełnego słońca i dokarmiania. Życzę powodzenia.
PS. Nie przesadzaj kwitnącej rośliny. A co do północnego okna to mam poważne wątpliwości ale jeśli nie masz na prawdę innej możliwości to próbuj. Ale zdecydowanie wtedy na parapecie. Kwiaty potrzebują światła!
W prawdzie powinien poradzić Ci ktoś z naszych forumowych guru ale może uda mi się trochę Ci pomóc. PO PIERWSZE PRZECZYTAJ dokładnie cały wątek. Może znajdziesz jakieś odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. PO DRUGIE jeśli nie wiesz jaką odmianę masz to zastosuj zasady ogólne. Nic lepszego Ci nikt nie poradzi ale jednak spróbuj pogrzebać na forum i w necie i ustalić odmianę. Musisz pamiętać że Kalla musi mieć pełne słońce i jednocześnie wręcz bagienko w doniczce. Ale trzymanie jej na południowym parapecie i zapomnienie podlać.. Często liście parzą się od szyby okiennej. Polecałabym Ci uprawę kwiatka na balkonie. Kalle po przekwitnieniu zaczynają przechodzić w okres spoczynku. Ja wyjmowałam cebulki i w lutym wsadzałam je z powrotem. Ja w tym roku swoją troszkę podchodowaną od lutego Kallę wstawiłam wraz z doniczką tydzień temu do oczka wodnego (pomysł z forum) Jeśli masz taką możliwość to spróbuj. U mnie po wstawieniu do oczka różnica po tygodniu jest ogromna. Mimo wahań pogody w 8 dni Kalla dostała 4 nowe liście, bardzo grube i zdrowe i o połowe niższe od tych które wyrosły zbyt wybujałe w domu. Nie wiem czy to dobry pomysł ale może w domu wstawić Kalle w jakieś ładne duże naczynie napełnione wodą. Tylko nie jestem pewna czy w warunkach domowych nie zgnije. Jedno czego jestem pewna z własnego doświadczenia to że Kalla nie będzie kwitła bez pełnego słońca i dokarmiania. Życzę powodzenia.
PS. Nie przesadzaj kwitnącej rośliny. A co do północnego okna to mam poważne wątpliwości ale jeśli nie masz na prawdę innej możliwości to próbuj. Ale zdecydowanie wtedy na parapecie. Kwiaty potrzebują światła!
Twórczość i pasja http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=82818" onclick="window.open(this.href);return false;
Tu mnie trafia szlag ! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=82946" onclick="window.open(this.href);return false;
Tu mnie trafia szlag ! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=82946" onclick="window.open(this.href);return false;
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
To normalne. Ja to się wystraszyłam, że posadziłam bulwę do góry nogami
A wstydzić się nie masz czego, a wręcz masz czym chwalić, bo wygląda na to, że Twoja Kala zaczyna swoje szaleństwo. Moja druga Kala pomarańczowa też już się obudziła. Czekam jeszcze na różową, korzonki ma, bo podglądałam, ale kiełków jeszcze nie widać. Czekam cierpliwie...

Zielono mi ...
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Moja też jest pomarańczowa, możliwe że ten kolor jakoś później się budzi do życia.
Jak zobaczyłam te korzonki to też zaczęłam się zastanawiać czy dobrą stroną posadziłam ;)
Jak zobaczyłam te korzonki to też zaczęłam się zastanawiać czy dobrą stroną posadziłam ;)
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Kolor widać dopiero jak kwiat w pełni się rozwinie ;)pozia pisze:Moja też jest pomarańczowa, możliwe że ten kolor jakoś później się budzi do życia.
Jak zobaczyłam te korzonki to też zaczęłam się zastanawiać czy dobrą stroną posadziłam ;)
Moja na dzień dzisiejszy wygląda tak: (chyba rośnie jej drugi kwiat)


Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Pozia a czy przypadkiem Twoja bulwa nie za płytko wsadzona ??? zalecają ok 8 cm. Póżniej może być problem 
