Justi, ja dzisiaj posiałam lulu do gruntu
Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1
- 
				Lemurkiewicz
 - 50p

 - Posty: 97
 - Od: 26 mar 2011, o 18:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
A jednak się doczekałam - kilka moich aksamitek ma już malutkie pączki  
  
  
 
Justi, ja dzisiaj posiałam lulu do gruntu
			
			
									
						
										
						Justi, ja dzisiaj posiałam lulu do gruntu
- 
				ibizaa
 - 1000p

 - Posty: 1778
 - Od: 9 lut 2011, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olkusz
 - Kontakt:
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
czy ma ktos zdjecie, ledwie co kielkujacej aksamitki??? bo ja zasiałam u siebie ja pierwszy raz do gruntu i nie mam pojecia czy to cos co wychodzi to aksamitki wlasnie czy chwasty 
			
			
									
						
										
						- Justka
 - 500p

 - Posty: 821
 - Od: 26 lip 2010, o 18:24
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Swiętokrzyskie
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
A jaką zasialaś, bo one są różne. Z reguly są troszkę ciemniejsze, z bordową łodyżką i takimi troszke bordowozielonymi listkami. Ale jak są wzniesione to mogą być zieloniutki i maja bardziej takie cienkie podłużne liski  
 chyba coś tak 
			
			
									
						
							Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
			
						Jose Saramago
- 
				Lemurkiewicz
 - 50p

 - Posty: 97
 - Od: 26 mar 2011, o 18:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Eliza, a ile to coś co wychodzi ma listków?
			
			
									
						
										
						- 
				ibizaa
 - 1000p

 - Posty: 1778
 - Od: 9 lut 2011, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olkusz
 - Kontakt:
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
oooo ho ho za duzo ode mnie wymagasz  
  hahahha nie mam pojecia kochana co ja zasiałam 
  rosło sobie pare krzaczkow w zeszłym roku, ktore to jakas sasiadka dała mojej tesciowej, no i ja zebrałam sobie tylko nasionka,  a były one jakies takie chyba ciemno pomaranczowo-zółte ale głowy sobie uciac nie dam 
 no nic... w takim razie musze zostawic je na jakis czas w spokoju i nie ruszac, tylko obserwowac najwyzej jak okaze sie ze to jakies chwasty to będę miała zdeka troche roboty aby toto powyrywac 
  
			
			
									
						
										
						- 
				ibizaa
 - 1000p

 - Posty: 1778
 - Od: 9 lut 2011, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olkusz
 - Kontakt:
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
ma 2 listki .... jutro zrobie ewentualnie zdjecie temu czemus to może wtedy lepiej bedzie wam stwierdzic czy sa to chwasty czy aksamitki 
			
			
									
						
										
						- 
				Lemurkiewicz
 - 50p

 - Posty: 97
 - Od: 26 mar 2011, o 18:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Tak wyglądały pierwsze listki właściwe moich aksamitek. Jak Ci coś takiego wyrasta - to nie chwast 
 Teraz są już całkiem duże i właśnie umordowałam się po pachy przepikowując to draństwo do skrzynki 
 

Uploaded with ImageShack.us
			
			
									
						
										
						
Uploaded with ImageShack.us
- 
				ibizaa
 - 1000p

 - Posty: 1778
 - Od: 9 lut 2011, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olkusz
 - Kontakt:
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
a nie to moje ledwie co z nad ziemi wygladaja, to co pokazałas to wielkoludy sa w poruwnaniu do tego co sie u mnie pokazalo 
 wiec jak by były takie jak Twoje z tym listkiem własciwym to bym miala pewnosc ze to jednak aksamitki, a takto to pieron wie co to jest 
			
			
									
						
										
						- 
				Lemurkiewicz
 - 50p

 - Posty: 97
 - Od: 26 mar 2011, o 18:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
daj im szansę 
 najwyżej potem powyrywasz jak to chwasty 
			
			
									
						
										
						- 
				ibizaa
 - 1000p

 - Posty: 1778
 - Od: 9 lut 2011, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olkusz
 - Kontakt:
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
dam dam im szanse niech im bedzie hihihi, zależy mi na nich bo posiałam je na całej długosci ogrodzenia i tez posadziłam tam mieczyki, wiec tak sobie pomyslałam ze może ładnie by wygladały te aksamitki pomiedzy mieczykami, a poza tym ponoc jakos aksamitki dobrze wplywaja na mieczyki no i by tak sie gleba nie wysuszała bo by cień robiły cebulkom, a u mnie piach jest wiec tym bardziej sa wskazane 
			
			
									
						
										
						- 
				ibizaa
 - 1000p

 - Posty: 1778
 - Od: 9 lut 2011, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olkusz
 - Kontakt:
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
dowiedziałam sie od sasiadki ze to jednak aksamitka mi kielkuje, wiec od  wiekszego plewienia sie obejdzie 
			
			
									
						
										
						- 
				Lemurkiewicz
 - 50p

 - Posty: 97
 - Od: 26 mar 2011, o 18:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
A czy komuś z Was aksamitki już zakwitły??
			
			
									
						
										
						- paola1a
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1089
 - Od: 10 paź 2010, o 22:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Moje się ładnie rozkrzewiają i pewnie zaraz wypuszczą pączki Czy myślicie, że można je teraz potraktować jakimś nawozem żeby na tym etapie wspomóc ich rozwój? Jeśli tak, to jakim, czy zwykły nawóz w płynie do roślin kwitnących lub balkonowych wystarczy?
			
			
									
						
							Paulina
			
						- Justka
 - 500p

 - Posty: 821
 - Od: 26 lip 2010, o 18:24
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Swiętokrzyskie
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Myślę, że nawozem  można spokojnie, takim do roslin kwitnących tym bardziej.
Ja się zastanawiam czy ten przymrozek nie zaszkodzi moim aksamitkom wysianym w gruncie
			
			
									
						
							Ja się zastanawiam czy ten przymrozek nie zaszkodzi moim aksamitkom wysianym w gruncie
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
			
						Jose Saramago
- elik_49
 - 1000p

 - Posty: 1442
 - Od: 15 mar 2009, o 20:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: opolskie
 
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
U mnie jeszcze nie kwitną ale mają już malutkie pączki ale wysiewałam je w domu.
			
			
									
						
							pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
			
						
 
		
