Krysiu, a jak wyglądają zawirusowane tulipany ? Z tych co kupiłam jesienią na Maślicach wyszły mi takie ze smugami (dla mnie są ładne), ale czy to aby nie objaw wirusa?ada.kj pisze:też kocham tulipany, ale wiele jest już zawirusowanych
Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Witam wieczorową porą. Dziś dzień był parny, duszny, przeszła nawet burza, ale pokropiło tyle co ksiądz kropidłem. Przydałby się znów deszcz, gdyż jest sucho. Jutro jeżeli w nocy nie popada muszę podlewać. Obiecałam Oli O. pokazać wczorajsze prace wykończeniowe, które robił Marek

cegły po prawej stronie ścieżki zostały wkopane

również tu cegły po prawej stronie - to miejsce jest od strony furtki i z obu stron po kilkanaście cegieł było do ułożenia

Wreszcie była możliwość zakończenia kładzenia cegieł w kręgu kręgu rekreacyjnym, gdyż dotąd leżała tam sterta gałęzi, desek do palenia a cegły były tylko na jednej części. Co prawda jeszcze nie wszystko popalone, ale już tu można było skończyć. Teraz tylko wyrównanie całej nawierzchni i będzie można siać trawkę
No i ostatni element dekoracyjny- wokół dwóch największych drzew przy głównej ścieżce będą tzn. już są takie kręgi

będą one jeszcze wypełnione suchym cementem z piaskiem i obsadzone niziutkimi bukszpanami.
Oleńko. Współczuję. Domyślam się jak takie "żywe sreberko" daje popalić. Koleżanka już od trzech lat opiekuje się kolejnymi wnukami i wiem jak bywa padnięta.
Oleńko A. - zawirusowane tulipany mają właśnie takie smugi na płatkach. Nie u Ciebie pierwszej widziałam te smugi na tulipanach Maślickich. Adrianka też pokazywała. Niestety to wirus. Mnie też się podobają te smugi, ale one na pewno zmienią kolor jeżeli nie padną całkowicie.

cegły po prawej stronie ścieżki zostały wkopane

również tu cegły po prawej stronie - to miejsce jest od strony furtki i z obu stron po kilkanaście cegieł było do ułożenia

Wreszcie była możliwość zakończenia kładzenia cegieł w kręgu kręgu rekreacyjnym, gdyż dotąd leżała tam sterta gałęzi, desek do palenia a cegły były tylko na jednej części. Co prawda jeszcze nie wszystko popalone, ale już tu można było skończyć. Teraz tylko wyrównanie całej nawierzchni i będzie można siać trawkę
No i ostatni element dekoracyjny- wokół dwóch największych drzew przy głównej ścieżce będą tzn. już są takie kręgi

będą one jeszcze wypełnione suchym cementem z piaskiem i obsadzone niziutkimi bukszpanami.
Oleńko. Współczuję. Domyślam się jak takie "żywe sreberko" daje popalić. Koleżanka już od trzech lat opiekuje się kolejnymi wnukami i wiem jak bywa padnięta.
Oleńko A. - zawirusowane tulipany mają właśnie takie smugi na płatkach. Nie u Ciebie pierwszej widziałam te smugi na tulipanach Maślickich. Adrianka też pokazywała. Niestety to wirus. Mnie też się podobają te smugi, ale one na pewno zmienią kolor jeżeli nie padną całkowicie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
No właśnie miałaś ją Krysiu chyba tak samo jak ja . 2 sezony i finito . Niestety na razie nie mogę jej wykopać ,gdyż rosna tam lilie a szkoda byłoby je uszkodzic . Wiem ,że jest tyle pieknych i odpornych róż . Najgorsze to prace wykończeniowe ,nawet już altanka pomalowana



- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu, uświadomiłem sobie w Twoim wątku, że chyba za płytko posadziłem swoje korony cesarskie, bo nie kwitną. Ale się poprawię, bo i tak będą wykopywane.
Na zdjęciach Marka robionych z góry widać świetnie zaprojektowaną działkę
Pokazałaś tulipany botaniczne. Ten drugi to zdaje się tulipan Greiga 'Red Riding Hood' czyli 'Czerwony Kapturek'
Na zdjęciach Marka robionych z góry widać świetnie zaprojektowaną działkę

Pokazałaś tulipany botaniczne. Ten drugi to zdaje się tulipan Greiga 'Red Riding Hood' czyli 'Czerwony Kapturek'

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu, obwódki bomba
i powtórzę kolejny raz pomysł super
a jak już trawa urośnie, to się chyba wybiorę do Wrocławia, zobaczyć to cudo na własne oczy
Ha, a jak Ty będziesz sie poruszać po wysianiu trawy? Skoki po cegłach
Mam zawirusowanego tulipana, który kwitnie na moich oczach już czwarty sezon



Ha, a jak Ty będziesz sie poruszać po wysianiu trawy? Skoki po cegłach

Mam zawirusowanego tulipana, który kwitnie na moich oczach już czwarty sezon

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu, moja trawa już wzeszła. Co z wałowaniem u Ciebie? Czeka. 

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu , pięknieje twoja działka , pięknieje
Ja dziś wróciłam z działki po 21-szej. Posadziłam część dalii.
Niesamowicie cięły komary czy we Wrocławiu również
Ja już na deszcz nie czekałam i dziś podlałam.



Ja dziś wróciłam z działki po 21-szej. Posadziłam część dalii.
Niesamowicie cięły komary czy we Wrocławiu również

Ja już na deszcz nie czekałam i dziś podlałam.
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu, zaglądam cichaczem i kibicuję od samego początku ale dziś....
BRAWO! BRAWO!
Wszystko nabrało rumieńców. Alejki, kącik rekreacyjny... no rewelacja!
Gratuluję
BRAWO! BRAWO!

Wszystko nabrało rumieńców. Alejki, kącik rekreacyjny... no rewelacja!
Gratuluję

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysia nie pilnuje swojego wątku więc wyjaśniam.
Altanka nie pomalowana, na zdjęciu widać altankę sąsiada :P
Trawka też nie jeszcze nie wysiana choć nasionka czekają.
Poza tym jest naprawdę bardzo, bardzo ładnie
Altanka nie pomalowana, na zdjęciu widać altankę sąsiada :P
Trawka też nie jeszcze nie wysiana choć nasionka czekają.
Poza tym jest naprawdę bardzo, bardzo ładnie

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Witam niedzielnie. We Wrocławiu piękna słoneczna pogoda, że tylko chce się siedzieć na działce. A jak przy okazji coś się tam zrobi to sama przyjemność.
Muszę zaraz jechać i podlewać, gdyż jest już bardzo sucho. Czemu taka susza nie przeszkadza chwastom, które rosną jak oszalałe.
Jadziu. Moja duett jeszcze dycha - ma u mnie dożywocie. Jak padnie to jej strata. Reszta róż bardzo ładnie idzie, na niektórych pokazują się malutkie pączki. Prace wykończeniowe, a raczej bardziej porządkowe powoli posuwają się. Ta widoczna na zdjęciu szopka to nie moja altanka - to szopka sąsiada ze składowiskiem również potrzebnych i nie rupieci. Może kiedyś puszczę po tym jakieś pnącze aby to osłonić.
Ja cały czas nie mogę się nadziwić jak można było zgromadzić na działce tyle niepotrzebnych maneli z którymi nie ma co zrobić. Niektóre staram się wykorzystać, kombinując do czego mogą mieć zastosowanie. Część już zaplanowałam. Mam ogromne krawężniki betonowe metrowej długości, które planuję wkopać od strony sąsiada na głębokość, aby zrobić barierę ziemną przed podagrycznikiem, który z tamtej strony właśnie do mnie wędruje, a sąsiad nic z tym nie robi, ale do tego trzeba męskiej ręki, gdyż sama z tym sobie nie poradzę. Jeszcze leży trochę płytek chodnikowych, które też jeszcze nie widzę, gdzie mogą się znaleźć lub co z nich zrobić. Dobrze, że już zakończyłam akcję cegła - tzn. wykopywanie. Leży sporo ich jeszcze - może kiedyś z tego wymuruje się grilla. W ubiegłym tygodniu sąsiadka wywoziła złom od siebie i zaproponowała, że mogę jej przerzucić swój. Podobno z mojego chłopcy, którzy to robili dostali około 200 zł. Piszę o tym dlatego aby uzmysłowić ile takich rupieci po kątach się walało.
Jacku. Cieszę się, że jakaś informacja się przydała. Dziękuję za nazwę tulipana, nie wiem jak się nazywa i nawet nie będę próbowała ich zapamiętać, gdyż jest ich tyle.
Basiu. Dziękuję. Udało się wykorzystać posiadany materiał i mam nadzieję, że będzie wygodnie kosić trawę. Właśnie z sianiem trawy chyba troszkę się wstrzymam, około dwóch tygodni, ale kupiłam nasiona trawy sportowej, która jest bardzo odporna na deptanie, a nawet powinno się po niej chodzić, wtedy robi się ładniejsza. Natomiast bardzo serdecznie zapraszam - nawet całą grupę śląską jak Was nazywam - może kiedyś wpadniecie do Wrocławia - przecież autostradą to dwie godziny jazdy.
Dzięki za informację na temat zawirusowanych tulipanów, że tak szybko one nie wypadają.
Adrianko. Ścieżki przez zimę i moje chodzenie tak się już ubiły, że stwierdziliśmy z Markiem, że wał nie jest potrzebny. Dziękuję za propozycję.
Olu. Dziękuję i staram się aby była to moja działka marzeń, ale do tego to jeszcze daleko.
We Wrocławiu jeszcze komary nie pokazały się - na szczęście. Jest bardzo sucho - może dlatego.
Zaraz jadę na działkę i planuję dziś solidne podlewanie.
Aguniu. Dziękuję
Ja też jestem cichym podglądaczem Twojego wątku i cieszę się, że znajdujesz troszkę więcej czasu dla nas, aby pokazać Twoje śliczności.
Comciu. Krysia pilnuje, ale zdążyłaś mi się wciąć.


Jadziu. Moja duett jeszcze dycha - ma u mnie dożywocie. Jak padnie to jej strata. Reszta róż bardzo ładnie idzie, na niektórych pokazują się malutkie pączki. Prace wykończeniowe, a raczej bardziej porządkowe powoli posuwają się. Ta widoczna na zdjęciu szopka to nie moja altanka - to szopka sąsiada ze składowiskiem również potrzebnych i nie rupieci. Może kiedyś puszczę po tym jakieś pnącze aby to osłonić.
Ja cały czas nie mogę się nadziwić jak można było zgromadzić na działce tyle niepotrzebnych maneli z którymi nie ma co zrobić. Niektóre staram się wykorzystać, kombinując do czego mogą mieć zastosowanie. Część już zaplanowałam. Mam ogromne krawężniki betonowe metrowej długości, które planuję wkopać od strony sąsiada na głębokość, aby zrobić barierę ziemną przed podagrycznikiem, który z tamtej strony właśnie do mnie wędruje, a sąsiad nic z tym nie robi, ale do tego trzeba męskiej ręki, gdyż sama z tym sobie nie poradzę. Jeszcze leży trochę płytek chodnikowych, które też jeszcze nie widzę, gdzie mogą się znaleźć lub co z nich zrobić. Dobrze, że już zakończyłam akcję cegła - tzn. wykopywanie. Leży sporo ich jeszcze - może kiedyś z tego wymuruje się grilla. W ubiegłym tygodniu sąsiadka wywoziła złom od siebie i zaproponowała, że mogę jej przerzucić swój. Podobno z mojego chłopcy, którzy to robili dostali około 200 zł. Piszę o tym dlatego aby uzmysłowić ile takich rupieci po kątach się walało.
Jacku. Cieszę się, że jakaś informacja się przydała. Dziękuję za nazwę tulipana, nie wiem jak się nazywa i nawet nie będę próbowała ich zapamiętać, gdyż jest ich tyle.

Basiu. Dziękuję. Udało się wykorzystać posiadany materiał i mam nadzieję, że będzie wygodnie kosić trawę. Właśnie z sianiem trawy chyba troszkę się wstrzymam, około dwóch tygodni, ale kupiłam nasiona trawy sportowej, która jest bardzo odporna na deptanie, a nawet powinno się po niej chodzić, wtedy robi się ładniejsza. Natomiast bardzo serdecznie zapraszam - nawet całą grupę śląską jak Was nazywam - może kiedyś wpadniecie do Wrocławia - przecież autostradą to dwie godziny jazdy.

Adrianko. Ścieżki przez zimę i moje chodzenie tak się już ubiły, że stwierdziliśmy z Markiem, że wał nie jest potrzebny. Dziękuję za propozycję.
Olu. Dziękuję i staram się aby była to moja działka marzeń, ale do tego to jeszcze daleko.
We Wrocławiu jeszcze komary nie pokazały się - na szczęście. Jest bardzo sucho - może dlatego.
Zaraz jadę na działkę i planuję dziś solidne podlewanie.
Aguniu. Dziękuję

Comciu. Krysia pilnuje, ale zdążyłaś mi się wciąć.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu, Twoje dzieło jest naprawdę imponujące!
Wiem, ze miałaś duzo pomocników, ale jednak główna zasługa przypada Tobie. Wszak to Twój ogród
Jest piękny! W dodatku nie straciłaś ani jednego sezonu! To jest godne podziwu i najwyższego uznania!
Przeciez to wszystko wygląda, jakby było tworzone przez lata i gdybym nie wiedziała, jak powstało, nigdy bym w to nie uwierzyła!


Przeciez to wszystko wygląda, jakby było tworzone przez lata i gdybym nie wiedziała, jak powstało, nigdy bym w to nie uwierzyła!
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Izuniu.
Dziękuję bardzo za uznanie. Tobie i Grzesiowi Krotoszyńskiemu zawdzięczam, że namówiliście mnie na przenosiny jesienią róż. Pięknie mi przezimowały, pięknie zabrały się do rośnięcia, mam nadzieję i wszystko na to wskazuje, że będą miały bardzo udany sezon, jeżeli jakieś świństwa lub choroby grzybowe się nie przyplączą. tfu, tfu, tfu. Ja planowałam zrobić im przeprowadzkę wiosną i to byłby największy mój błąd, gdyż wiosna jaka była wszyscy wiemy i na pewno w tej chwili nie byłyby takie piękne jakie dziś są. Na niektórych już pojawiają się pączki kwiatowe.



Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1429
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Przeczytałam u Oli O., że nie masz epimedia.
Ja mam żółte, więc takiego na kiermaszu nie kupuj przypadkiem.
Ja mam żółte, więc takiego na kiermaszu nie kupuj przypadkiem.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu a co ze starą działką?
Pozbyłaś się już?Wszystko zabrałaś?
Pozbyłaś się już?Wszystko zabrałaś?
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Z własnego doświadczenia wiem, że róże przesadzane wiosną długo się aklimatyzują na nowym miejscu, a tej wiosny jeszcze groziłoby Twoim różom przemarznięcie. Cieszę się, że przyczyniłam się do ich dobrej kondycji w tym roku i jak Ty mam nadzieje podziwiać ich dorodne kwiaty 
Wprost nie mogę się tego doczekać

Wprost nie mogę się tego doczekać
