Małgoś, mój Push też początkowo miał inny kolor szyszeczek, teraz mu różowieją powoli. Są bardzo malutkie, na zdjęciach makro je widać...
Na kotę narzekam, ale bardzo ją lubię, ma przefajny charakter. Jest zwinniejsza od szaraka i świetnie poluje na swoje myszki - zabawki! ;)
Agnieszko, z tą "trawą", to kto wie? Na razie robi karierę tylko na balkonach, z drugiej strony, kiedy patrzę na te nowe chwasty na moim trawniku, to się zastanawiam, ileż można. A nawet Mniszkiem je opryskałam niedawno, a efekt niewielki...

Dzisiaj zamierzam ciąć wszystkie suche gałązki, ze śliwy zostanie jakieś 30 - 40 cm!
Marcinie, w takim razie kup sobie grujecznika. Widzę, ze są popularne ostatnio i w wielu miejscach można je dostać. Mój to wersja
Pendula, będzie niewielki i o taki chodziło. Tylko jedna gałązka z tych szczepionych mu się złamała w transporcie, teraz kiepsko wygląda. Ciekawe, czy to jakoś nadrobi? A ja się właśnie głowię, jak rozsadzić tę moją poczekalnię, niezła łamigłówka! ;)
Lusiu, moja śliwa to Prunus x cistena, kiedyś będzie to małe drzewko, z czerwonymi liśćmi. Wczoraj podziwiałam Twoją i inne zdjęcia, bo są dla mnie zachwycające, bardzo lubię je oglądać!
Wiesiu, dzięki! Nestety, do Twojego ogrodu mi daleko. Na razie zdjęcia robię głównie w trybie "makro". Nie tracę jednak nadziei!!
teraz muszę jeszcze poszukać, jak wielki będzie ostrokrzew okółkowy i idę to wszystko posadzić!
