Oj tak Tomku. Discocactus horstii jest wg mnie najbardziej atrakcyjny, z resztą chyba dla większości kaktusiarzy też.
Mnie tam melaki nie przerażają, ogólnie lubię ciepłoluby. Populacja melaków się u mnie intensywnie rozmnaża .
Tak jest Sebastian, nie trzeba nawet porównywać, wystarczy policzyć żebra i wiedzieć, że M. matanzanus nie posiada tak licznych żeber... To wg mnie najbardziej widoczna cecha. Cefalium też faktycznie się różni, poza tym ubarwienie naskórka rośliny, ciernie też.
Wrócę do kupowania melaków w markecie. Zdaje się, że Nasza forumowa koleżanka upolowała gdzieś na mieście M. azureus...
Pozdrawiam.