Ogródek Gosi cz. 4

[Lady-r]

Gosiu u Szmitów było sporo clematisów kupiłam sobie "Królową Jadwigę" i drugi odmiany nie pamiętam, ale żółto listny i w pełni mrozoodporny ponoć.

[pamelka]

A u mnie dwa pędząc do ogrodzenia zdeptałyby tulipanki
Godzilla to dobre porównanie wczoraj mówiłam dwa słonie
Ale badżmy szczere, pamiętam rabatkę Twoją Gosiu rabatkę przy ogrodzeniu, jak tam teraz?
Małgoś czekam na powojniki

[kasiatt]

To i ja muszę zajechać do Szmitów.A będzie okazja bo w piątek wybieram się na mazury.To zrobię wizje lokalną.
Czy tam łatwo trafić??

[7koliberek9]

Piękne wiosenne widoczki u Ciebie Bardzo ładnie kwitnie powojnik który przyszedł już z pączkami Ale oczywiście tulipany najładniejsze

[iga23]

Małgosiu, kto będzie u Szmita, macie jakąś listę? Gienia obiecała zabrać roślinki jak będą Ci co zamawiali u mnie.

[Lady-r]

Też jestem ciekawa kto będzie. Ja będę, bo mam całkiem blisko.

[Lady-r]

Tu możecie się wpisywać.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=43022

[Margo2]

Agatko, no niestety himalajka tak ładna jak wrażliwa
Ja na razie ja jeszcze trzymam.
To samo mam z wierzbami 'Hakuro Nishiki'
Giną mi po kolei.
Ja prawie cały czas w ogrodzie jak tylko wracam z pracy i obrobię się z pracami domowymi

Izuniu, czynnik p'si zazwyczaj był grzeczny i omijał moje roslinki. Co prawda poobserwowałam jego drogi i nie sadziałam tam roślin. Mam na tej tylnej rabacie takie specjalne ścieżki dla niego.
Dopiero gdy powstała rabata przy furtce w moim psie obudziła się godzilla
Teraz stoi zabarykadowana.

Aniu, ja mam nadzieję, że kupię bukszpany, które zniszczył mi czynnik p'si (jak to pisze Iza)
Na razie na clematisy nie mam miejsca.

Jolu, Ty i Iza macie podwójny czynnik, zatem podwójne tratowanie.
Tak jak pisałam Izie na razie rabatka jest zabarykadowana i wygląda żałośnie, dlatego nie robię jej ogólnych zdjęc. Mam nadzieję, że w sobotę dokupię stratowane bukszpany i werbeny patagońskie i jakoś zacznie wyglądac.

Kasiu, szkoda, że nie bedziesz jechała w sobotę spotkałabyś się z nami u Szmita.

Justynko, trochę szkoda, że już przestanie niedługo kwitnąć, ale wtedy zaczną inne. Chociaz w tym roku nie bedzie tak bujnego kwitnienia jak w zeszłym.
Zima zrobiła swoje.

Iguś, wiem, że ma być Wanda, Genia, Ania Lady-r, Bożenka, Malgocha, Isia, Przemek i pewnie Paweł Rispetto. Naprawdę szkoda, że nie jedziesz.

Aniu, tutaj jest nasz wątek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=3&t=36036

[Lady-r]

A to żółte cudeńko to co?

[majka300]

Gosiu ślicznie i kolorowo zrobiło się u ciebie a właśnie to śliczne ,żółte to co to

[maryla-56_56]

Ślicznie Gosiu u Ciebie. Już tyle kwiatków masz.
Na zdjęciu gdzie widać psie nóżki jest pierwiosnek ( taki z oczkiem).
Wiesz może jak się nazywa, też mam, a wyleciało z głowy

[iga23]

Dzięki Gosiu, to zadzwonię do Pawła, bo się nie odezwał.

[kasiatt]

Małgosiu

Wielka szkoda ale mam nadzieje,że się uda w innym terminie

[Sure]

Małgoś, ale hakurki tak bardzo wrażliwe chyba nie są? Może je jakas rdza dopadła? Wierzby bywają na nia wrażliwe. W zeszłym roku chorowała mi arbuscula i helvetica, rosly niedaleko siebie. Pryskałam i odcinałam co chore, teraz jakoś odbijają i na razie mają ładne listki, zobaczymy, co dalej...

Himalajkę posadzę w zaciszu (czyli koło śmietnika! ), może sobie jakoś poradzi?

[Margo2]

Aniu, Maju niestety nie wiem jakie to kwiatki. Dostałam je albo od Bożenki Babopielki, albo od Gosi Ma-Do.

Marylko, też niestety nie znam nazwy
Ja do nazw za bardzo nie przywiązuję wagi.

Kasiu, bardzo wielka szkoda.

Agatko, no właśnie w zeszłym roku wycięłam już jedną wierzbę, a w tym roku prawdopodobnie pójdzie kolejna. U mojej sąsiadki jest to samo. Na razie przytnę na samym dole, tak odbija kilka gałązek. Zobaczymy.

Jutro spotkanie forumków w Ciechanowie i Szmita.
Ciekawe jak prezentuje się ogród o tej porze roku. W zeszłym w sierpniu wyglądał tak









A tak wyglądała nasza grupa. Wielu osób teraz nie będzie
Ale też dołączy do nas wiele nowych forumków





A teraz trochę teraźniejszości.