Isskoo - Witaj na Kaszubach. Bardzo się cieszę że zajrzałaś i że Ci się spodobało!
Paulo - ja strasznie lubię wszystko co ma futerko. Koty, Bombyliusa i sasanki

a nawet takie strasznie włochate gąsienice, chociaż to szkodniki - ale za to jakie piękne!
Maju - no to do zobaczenia jesienią
Olu - ja też bardzo czekam na deszcz. Przyda się naszym roślinom i zmniejszy zagrożenie pożarami.
Pszczółko-Wiesiu - widzisz, jakie to wszystko kruche. Latami dbamy, chuchamy, sadzimy, cieszymy się każdym kwiatkiem. A potem - jedna chwila i możemy to wszystko stracić poprzez ludzką bezmyślność...
Teraz już zawsze będzie we mnie ten niepokój
Paweł - ja znam takie słowa - tylko nie używam

. Myślę - że to jednak nie było umyślne wypalanie traw, tylko pozostawienie niedogaszonego ogniska. Co jest objawem głupoty do potęgi n-tej. Już samo rozpalenie ogniska podczas takiej suszy - nigdy nie przyszłoby mi do głowy.
A to mój przedostatni zakup. Litodora. Na razie mieszka na balkonie. Pojedzie na działkę jak trochę popada.
Ostatnim, wczorajszym zakupem jest 10 sadzonek petunii w Netto (za 3 złote

). Rośliny były prawie nieżywe - po prostu ususzone. Już je odchuchałam, namoczyłam w wodzie- a one do wieczora zupełnie odżyły. Będą rosły na balkonie
