I ja się cieszę z Twojego pędziku. Jak Znajdziesz chwilkę, Pokaż go.
Chyba ta zmiana okna miała wpływ. Ja też wywiozłam brassię na działkę - 3 tygodnie po zmianie warunków (stała w ciepłym pomieszczeniu, strona zachodnia; na działce stoi w +16 stopniach i okno południowe) wypuściła nową psb. A może brassie lubią taki "szok"
Ja mam na brassii dwie nowe pseudobulwy i jestem ciekawa czy pędziki też będą - na razie nic nie widać Czy u Ciebie Julitko pseudobulwa już jest całkowicie dorosła czy brassie kwitną na takich niedojżałych ( jak np. zygopetalum) Jestem ciekawa zdjęcia i pędu i pseudobulwy i bardzo proszę o takie poglądowe
Małgosiu wstawiam zdjęcie mojej Brassii żebyś mogla ją sobie zobaczyć
Jeśli chodzi o pseudobulwę to ona musi być dorosła, ja też robiłam im po dojrzeniu okres spoczynku bo ona musi go przejść.
Pseudobulwa jest z poprzedniego roku wielkość ma podobna do starych więc jest duża do tego wypuściła młodą, która też szybko rośnie ale do utworzenia kwiatów potrzebuje słonka wcześniej stała na oknie północnym przed Świętami ją przestawiłam na południowe podlałam i wyjechałam do rodzinki po przyjeździe zobaczyłam pęd teraz potrzebuje więcej wilgoci
Mam nadzieję, że i Twoja Małgosiu ruszy
Dla wszystkich zainteresowanych wstawiam zdjęcie brassii i jej pędu
Dziś jednak dokonałam odkrycia tylko i wyłącznie przez przypadek chyba muszę iść do okulisty , ponieważ wczoraj podlewałam cambrię i nie zauważyłam pędu a dziś poszłam wylać wodę, w której moczyła się cattleya i mało sobie w oko nie wsadziłam pędu . Jest to dla mnie duża radość ponieważ nie liczyłam jeszcze w tym roku na kwity. Kupiłam tą cambrię z przeceny całą w mszycy (walkę wygrałam) kwiaty mają być żółte z kremowym nie mam zdjęcia więc jak rozwiną się to pokarzę
teraz czas na zdjęcie owego malutkiego pędu sami powiedzcie,że jestem ślepa
Powiem szczerze, że na cambrii w ogóle nie szukałam bo doszłam do wniosku, że pewno jest jeszcze za młoda na kwiaty ale ogromnie się cieszę bo ma kwiaty w moim jednym z ulubionych kolorów żółty w połączeniu z kremowym
Mam jeszcze dwa malutkie pędy na phalaenopsisach, ale nie mogłam zrobić im zdjęć bo nie potrafię robić takich dokładnych i wyraźnych zdjęć i nic by nie było widać
Na Kingidium deliciosum var. orange odkryłam 2 korzonki bo raczej na nic innego nie liczę no i nowiutki listek, ale jeszcze go dobrze nie widać. Reszta rośnie w listki i korzonki a pęd na Liodoro jak stał tak stoi może jak zechce to ruszy
Może faktycznie ten gips powinien być założony gdzie indziej ale dziś miałam pierwsze zabiegi rehabilitacyjne więc może to mi pomogło zobaczyć pęd teraz będę bacznie wszystkie oglądać
Hahah...taki wielki pędzik przeoczyć ;) Ale bywa...
Za fotki brassii dziękuję, bo jestem nimi niesamowicie zainteresowana. Fajny ma kstzałt rosnąca, młoda psb. Pierwszy raz widzę na zdjęciu. I gratuluję pędzika, super wygląda