Andrzejku , nie tylko tulipany ,, babcine'' , także inne rośliny starych odmian są bardziej oporne i niezawodne.
Tosiu , moich większość odmian też , ale niektóre 70-80% zakwitło.
Izo,
Basiu,też nie wiem do końca co powoduje, że moje korony całkiem nieżle kwitną. Mam trochę doświadczenia, 7 lat i prawie corocznie wykopywałem. Traktowałem je raczej ,,nieksiążkowo''

Czasami przeschły , prawie zawsze miały już korzenie.Czerwone w ubiegłym roku posadziłem na początku września i są gorsze od żółtych ,te dwa tygodnie wcześniej.
Carlos, witam Cię

Mam na imię Tadek i jest mi miło że byłeś u mnie.Wziąłeś najtrudniejszy ,,liliowy temat'' na początek.Orientalne lilie są trudne , wymagają dużej uwagi .Jeżeli interesują Cię lilie duże i pachnące to polecam Orienpety , lilie odporne na choroby i warunki atmosferyczne. Moje orientalne jeszcze w ziemi , ale inne już widoczne , wstawię fotki jak tylko będę miał.
Ewooryginał był ciemniejszy, to moja siewka i ten kolor bardziej mi się podoba. Ten liliowiec to niewielki , majowy , żółto kwitnący. Na te ,,normalne '' jeszcze pora.
Wandziu, to już chyba mnie przeskoczyłaś z ilością gatunków;:224 To będzie liliowcowa łąka.

Zapach korony jest ,, piękny inaczej''

.
Długo po posadzeniu czuć jeszcze aromat cebul

Życzę sukcesów
