
Wiem,że ma chyba ponad 40 lat,mieszkał sobie ze swoją Panią.
Dużo osób go skubało (w tym ja) i nikomu nie udało się go ukorzenić.Mało tego - nikt z dotychczas go oglądających nie wie,jak on się nazywa

Na naszym Forum też on jest w sekcji roślin do rozpoznania i też nic.
Lubi żyć w ziemi z kretowiska.Chyba nie był nawożony.W ostatnich kilkunastu miesiącach powychodziły mu na listeczkach odbarwienia,ale nowe listki wyglądają na zdrowe.
Kiedy u mnie się znalazł odbył kąpiel w wannie,został podlany herbatą,jutro będzie przecierany naparem z szałwi.Może te sposoby przywrócą mu trochę zdrowia i żywotności

Dzisiaj chcę się nim pochwalić








Moje begonie do tej pory wystartowały z bulwy i rosły sobie w mieszkaniu,ale dość tych mieszkaniowych tropików - jutro wyjazd na balkon.
Jest już




