Ankowo cz.3

[Zielona_Ania]

Adamie, tulipany turkiestańskie wciąż kwitną na całego. Zobaczymy jak długo jeszcze, to ich pierwszy sezon u mnie.

Dzisiaj udało mi się jedynie posadzić to i owo w potażerii, a więc na swoje miejsce trafił modrak, świerząbek, marek, złotnica, różne cebulowe. Z ubiegłego roku rósł już wiesiołek. Została jeszcze odrobina wolnego miejsca, akurat będzie na salsefię, skorzonerę i takie tam wynalazki. Muszę jeszcze przygotować miejsce pod moje egzoty warzywne, chyba zdążę przed majowymi siewami

Załączam zdjęcia świeżo posadzonych roślin:
Złotnica, dalej zdjęcie kapusty morskiej i cukrowych korzonków

Świerząbek i płodzist

[majka300]

Aniu ale pracuś z ciebie hiacynty dopiero będą ci kwitnąć a moje już w całej krasie

[artam]

Czego się nie robi dla ogórków i kapusty

Doskonale Cię, Aniu rozumiem, ja dla ogórków i kapusty też zrobiłabym wszystko!
Ale coś tak czuję, że prawdziwą moją miłością może stać się trętwian i miłowój, zwłaszcza ten ostatni mnie intryguje... Czy on miło się wóje....wije? Ty nie przestaniesz mnie zadziwiać! I dzięki za to!

[pamelka]

Aniu, a mój warzywnik tez już w cześci obsiany Mogłabyś podpowiedzieć, czy już pora siać nasionka od Ciebie?

[Zielona_Ania]

Majeczko, a mnie się wydaje że jestem leń Jak patrzę na Wasze zadbane ogródki, a potem na mój chaos

Martuś, jakoś tam ma się wić, jako półpnącze w porywach do dwóch metrów. Tak w ogóle to muszę sobie wybudować jakieś podpory, bo pnących warzyw będzie w tym roku sporo, a to rzeczony miłowój, a to kiwano, a to balsamka, a znowuż achocha no i dynie, czyli banie. Ech, będzie pięknie

Pamelko, tylko jakbyś mi przypomniała co ja tam oprócz tykwy Ci wysłałam Bo ostatnio słabo u mnie z pamięcią, jak sobie nie zapiszę, to klops.

Wczoraj siałam i siałam, dzisiaj tylko chwileczkę spędziłam przesadzając bodziszki. Parapety rozsadzają pomidory, Kalman urósł olbrzymi, chyba będzie chciał zakwitnąć mi w oknie. Zrobiło się okrutnie ciepło, ziemia szybko wysycha a deszczu nie widać.
Z dzisiejszych obserwacji:pierwiosnek, sasanka i narcyz

[x-d-a]

Aniu - miłowój, kiwano, balsamka, jakie fajne i egzotycznie brzmiace nazwy! Nic mi one nie mówią, ale mam nadzieję, że dzięki Tobie poznamy je i -być może- też zaczniemy uprawiać w swoich ogrodach
Też dzisiaj zauważyłam, że zaczyna być sucho - u mnie od kilku dni utrzymuje sie temperatura w okolicach 20 stopni, a ostatni, mały deszcz padał prawie dwa tygodnie temu

[Zielona_Ania]

Dalu, bo w tym sezonie stawiam na pnącza, a zgadnij kto mnie inspirował Drobna modyfikacja, to że są to jadalne rośliny. Bo skoro np tunbergia mi zastrajkowała i nie wzeszła, to widocznie przeznaczenie. Fasola mnie nie zawiedzie Pozostaje nam życzyć sobie regularnych opadów, a niebawem będziemy się cieszyć bujną zielenią jak w dżungli

[Siberia]

Aniu, tunbergie moczyłam około godziny w wodzie. Potem w pojemniczek z bardzo mokrą glebą, w torebkę foliową i na bardzo ciepły kaloryfer. Po 5-6 dniach wschodzi

Kalmana nie mam, zabrakło, ale moi rekordziści to Yellow Pear Shape i nr 6 od Bogdana Sz.

[Miiriam]

Aniu - jaki piękny ten narcyz pełny ...

[artam]

a to rzeczony miłowój, a to kiwano, a to balsamka, a znowuż achocha no i dynie, czyli banie.

Nic nie rozumiem
Ale w kwestii pnączy muszę przyznać Ci rację, nie ma to jak fasola! Że też ludzie jakieś powojniki sadzą! A potem narzekają na ten uwiąd czy inne plagi, a fasola zdrowa i pożyteczna
Siałaś i siałaś, ale już do gruntu? Może ja już też fasolkę powinnam posiać?

[Zielona_Ania]

No widzisz Siberio, ja nie wpadłam na to i po miesiącu mogę stwierdzić że tunbergii u mnie nie będzie.

Miiriam dziękuję, te narcyzy posadziłam po tym, jak obejrzałam je u kogoś z forumowiczów, więc może i Ty jesienią się skusisz na nie

Martuś, a żebyś wiedziała, sadziłam powojniki kilka razy i nie zostało nic. Więc pytam, co się męczyć, w jakim celu? Fasolek jeszcze nie siałam bo wrażliwe na chłody są. Poczekam do maja. A mam kilka fajnych odmian, w tym piękną francuską coco od Gosi

[dodad]

Ja też posadziłam te narcyzy po obejrzeniu w zeszłym roku u kogoś na forum. Pięknie kwitną.
Tunbergia u mnie co prawda wyszła z ziemi, ale zatrzymała się na poziomie drugich liści i .... ma to gdzieś. Ja ja też, trudno, poddaję się. Więcej w domu nic nie sieję.
Tylko pomidory koktajlowe szaleją.
A fasolkę też posieję. Fioletową

[Zielona_Ania]

O to to, Dorotko, fioletowa jest super, miałam ją w zeszłym sezonie, bardzo długo się zbiera.
A inspiracje forumowe są bardzo cenne W dodatku często podparte poradą praktyków, to jak tu się oprzeć .

[Zielona_Ania]

Pogoda czerwcowa. Do ogródka przybyła mi pigwa, gruszka i biała porzeczka (sadzenie po świętach).

Wszystkim gościom życzę udanych świąt, odpoczynku i wiele pozytywnej energii

[majka300]

Aniu
W te piękne Święta,
gdy Pan Zmartwychwstanie.
Życzę Ci smacznych jajek na śniadanie,
żółtego kurczaczka, białego zająca
i oby te święta trwały bez końca
Tęczowych pisanek, na stole pyszności,
mokrego Dyngusa i wspaniałych gości,
niech to będzie czas uroczy
Życzę miłej Wielkiej Nocy!!!

Majka