Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

[krysad71]

Witaj Krysiu, kilka miesięcy czekałam na zobaczenie efektu wspólnej Waszej pracy na nowej działce. I powiem jest cudnie. Obwódki ceglane jak i kwiatowe robią wrażenie. Pewnie jeszcze dużo robaczę, dopiero wiosna.
Pozdrawiam

[Olusia]

Krysiu a czy wychodzą Ci niebieskie czosnki
Dostałam od Ciebie w ubiegłym roku i nie widzę ich tam gdzie posadziłam

[ada.kj]

Witam serdecznie wieczorkiem. Dziś był roboczy dzień, ale udało mi się skopać resztę ziemi pod ogródek warzywny. Ponieważ w tym miejscu rosły krzewy, maliny, wycięte drzewo to umęczyłam się setnie gdyż był korzeń na korzeniu, ale na szczęście grządki zrobione, ścieżki udeptane, pograbione tak, że będę mogła w odpowiednim czasie posiać i posadzić to co zamierzam, a więc ogórki, pomidory i fasolka szparagowa. Jeszcze muszę sypnąć trochę nasion kopru, aby sobie wschodził. Nawet mam kawałek skopany pod przyszłe truskawki. Jutro muszę dokończyć kopanie pod truskawki i pod maliny i będzie spokój, ale to już mały pikuś.
Krysiu. Dziękuję. Liczę, że efekt będzie dopiero jak trawka będzie, a to jeszcze trochę musi potrwać.
Oleńko. Wzeszły mi jakieś czosnki na niebieskiej rabatce w kilku miejscach, ale nie jestem pewna które to faktycznie. Może były małe cebulki i dopiero wzejdą u Ciebie. Ja je stosunkowo wcześnie wykopywałam, ale powinny wyleźć. A jak nie to będziemy dzielić w tym roku jeżeli u mnie też będą
Dziś na życzenie Izy moje jeszcze kwitnące tulipany botaniczne








No i oczywiście Tarda, które pokazywałam chyba na poprzedniej stronie.
A takie już przekwitły

[JAKUCH]

KRYSIU różyce chyba wszystkie dobrze zniosły przesadzanie i w zdrowiu sobie rosną . Mam nadzieję ,ze żadna nie wybyła . Piekne tulipanki

[ada.kj]

Jadziu. Róże które były przesadzane rosną bardzo ładnie. Sama jestem zdziwiona, że aż tak. Jedna, która była jesienią sadzona /nowa Ena Harknes/ podmarzła w marcu i nie wiem czy ruszy, natomiast gorzej jest z różami, które kupiłam lub dostałam wiosną. Jeszcze czekam, ale niektóre boję się, że nie ruszą. Wszystkie siedzą w ziemi, dostały mikoryzę przed sadzeniem, później po kilku dniach oprysk z Asahi i jak dotąd 2 ruszyły, na jeszcze jednej dziś zobaczyłam malutki czerwony punkcik na jednym badylku. A reszta jest wielką niewiadomą. Czekam, może jeszcze coś z nich będzie.

[Olusia]

Krysiu , pytam się bo ja nie mam doświadczenia z tym czosnkiem.
Dopiero u Ciebie zobaczyłam , że takowy jest.

[x-p-k]

Te tulipanki z 4. fotki są genialne, to taka odmiana czy trochę się zapyliły z innymi?

[ada.kj]

Piterku - chyba się zapyliły od innych. Dałeś mi zagwozdkę i przeglądnęłam zdjęcia ubiegłoroczne, to takich nie miałam.
Olu. Ja je w ubiegłym roku miałam po raz pierwszy kwitnące, więc też doświadczenia z nimi nie mam.

[x-p-k]

Ja tak kiedyś miałem, że z mieszanki tulipanów czerwonych i żółtych po kilku latach zrobiły się same czerwone, najpierw dostały pasków czerwonych a potem już zupełnie zmieniły kolor. Zaskoczyło mnie to zjawisko, ale ponoć tulipany tak miewają

[ada.kj]

To jest chyba wirus tulipanowy, który powoduje, że tulipany najpierw zmieniają się na paskowane, a później poprzez żółte do czerwonych. Takich samych czerwonych tulipanów mam na tej działce całe mnóstwo, ale wcześniej wydawało mi się, że tulipany botaniczne są na niego odporne, a tu okazuje się, że nie.

[chatte]

Dzięki, Krysiu, za tulipanki! Też mam takie czerwone, tylko nie kwitną jeszcze. Alez one są cudne!
I wcale nie masz ich mało. Moje jakoś nie chcą się tak rozmnażać

[AGNESS]

Krysiu niesamowita jest ta ilość tulipanów, które juz u Ciebie kwitną
Bardzo się cieszę, ze wszystkie przenoszone różyczki ładnie przetrwały, miałaś tali ogrom pracy z nimi, że musiały się odwdzięczyć

[basjak]

U Ciebie tulipany-babcie czerwone, a u mnie żółte trzeba je zaakceptować, a nawet polubić za wytrwałość i chęć przeżycia.

[orinoko01]

Pozwolę sobie wstawić parę fotek, które zrobiłem dziś u Ady popijając kawusię.

[Monika76]

Właśnie zobaczyłam zdjęcia.
Ada, ile kwiecia różnego.
Najbardziej podoba mi się drugie zdjęcie... bo tam są narcyzy
Nie wiem dlaczego, ale jakoś mam w pamięci utkwiony widok Twojej działki, z jesieni.
Pamiętam jak mówiłaś, że tutaj będą narcyzy... tutaj inne cebulowe. Ale co innego jak się zobaczy.
No i cieszę się, że tak właśnie jest teraz... na chwilę obecną na Twojej działce.

P.S. Pozdrowienia przekazane... i ja również.