ogród Agaty (sure)

[AgaNet]

Imponujaca kolekcja zakupionych rojników itp Dla mnie tez wyglądają podobnie, ale są przeurocze !

[Sure]

Pamiętam, że kiedy je wybierałam, na zdjęciach było widać różnicę. poczekam, może zmienią się, jak urosną? ;)

Piękny dzień dzisiaj, fajnie byłoby mieć wolne i cały dzień spędzić w ogrodzie. Niestety, pewnie do świąt nie uda mi się posadzić wszystkiego, co w doniczkach...

[AgaNet]

Tak to jest... zawsze czasu brakuje

[daffodil]

Agatko dziękuję Ci za linki. Teraz muszę tylko wybrać i fundusze przeliczyć .
Dam Ci oczywiście znać co z tego wyszło. A propo's a jak tam Twoje kotki. Już się zaprzyjaźniły?

[Sure]

Agatko, tylko dlaczego tego czasu brakuje coraz bardziej?
ciągle mi się wydaje, że niedługo nadejdzie ten moment, gdy wreszcie wykonam wszystkie swoje plany, ale zawsze się to w czasie odsuwa i osuwa! ;)

Asiu, kotki się zaprzyjaźniły, ale starszy szarak nie jest pieszczochem, co prawda czasem nawet małą liże i śpią na jednej poduszce, ale ona chyba tęskni za kocim rodzeństwem. Ostatnio włączyłam sobie któryś filmik z serii Simon's cat, mała była bardzo poruszona słysząc te miauknięcia i szukała kotka...
A jak już wybierzesz roślinki, koniecznie pochwal się i pokaż, co zamówiłaś!
Sama przeglądam teraz te linki, szukam roślin na żywopłot od wschodu, gdzie teraz kończymy prace nad odwodnieniem i miejscem do parkowania. Zostanie mnóstwo miejsca na rośliny, tylko gdzie indziej, niż się spodziewałam - trzeba zmienić koncepcję! ;)

[Sure]

Arletko, jakie fajne, kwitnące jajo!
Dzięki za życzenia, Tobie również życzę z tej okazji wszyskiego, co najlepsze, nie przepracuj się tylko przy tych przygotowaniach!

[AgaNet]

Wiesz co Aga, z tym czasem to chyba tak juz jest że to ciągle towar deficytowy swiat pędzi coraz szybciej i coraz bardziej nam czasu brakuje... albo za szybko ucieka ...

[daffodil]

Agatko i Agatko Z tym czasem to macie rację. Ja już nawet przestałam planować co mam zrobić w danym dniu w ogrodzie, bo i tak najczęściej nie jestem w stanie i potem się tylko denerwuję. Po prostu mam listę i po kolei ... a w międzyczasie oczywiście zawsze coś jeszcze "wskoczy." Nie wiem czy to już takie czasy, czy po prostu ciągle za czymś musimy biegać .
Dobrze, że odkryłam to forum bo można tu pogadać z ludźmi tym samym językiem

[Sure]

No tak Agatko, a to forum już szczególnie niedobrze wpływa na ilość wolnego czasu! ;)

Asiu, masz rację można znaleźć ludzi z podobnymi zainteresowaniami, przynajmniej czuję się "mniej nienormalna", bo w domu już się wsyscy denerwują, jak zaczynam mowić, co gdzie trzeba posadzić!

[daffodil]

To tak jak moi znajomi pukają się w czoło, gdy widzą, że odkładam na półkę w sklepie piękne buty, żeby za tą kasę nowe drzewko sobie kupić

[Sure]

Ostatnio koleżanka mnie "pocieszyła", że po paru latach ta fascynacja się zmniejsza. Myślała na pewno o sobie, nie wiem, czy to dotyczy ogółu... ;)

Ech, chyba przełożę na jutro poszukiwania sadzonek, muszę jeszcze popracować nad tą koncepcją....

[Margo2]

Nie wiem, czy się zmniejsza. Ja mam już ten stan od jakiś 8 lat
Na pewno stałam się bardziej wybredna, bo wiele roślin już mam.
No, ale chyba zaczyna mi wracać zdrowy rozsądek. Najpierw staram sie zaplanować, a dopiero potem kupuję.

[Tosia1]

Ja jestem na etapie " ja chcę to mieć" Wszystko bym chciała, ale tak się nie da! A szkoda! Gosia, masz słoneczko?

[Ignis05]

Agatko, to nie fascynacja się zmniejsza, ale ilość wolnego miejsca na nowe fascynacje .
Miłego dnia.

[Margo2]

No może i racja, że to brak miejsca. U mnie największym hamulcowym jest mój m.
Może gdyby nie on to bym już miała totalny busz
A tak czuwa nad moim rozsądkiem

Tosiu u nas pieknie słoneczko świeci. Ale u Was chyba bardziej.