Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
- Giecikowa
 - 200p

 - Posty: 353
 - Od: 13 lut 2011, o 09:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 
Re: Laur, wawrzyn szlachetny
Ja swojego zimą trzymam w garażu przy oknie. Ma się całkiem dobrze. Chyba wypadałoby już go wynieść na dwór, ale u nas w nocy są jeszcze przymrozki
			
			
									
						
							Pozdrawiam Dorota
			
						- carterka
 - 500p

 - Posty: 815
 - Od: 29 sie 2008, o 13:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
 - Kontakt:
 
Re: Laur, wawrzyn szlachetny
A w garażu nie zmarznie? W tym roku tak zostawiłam fuksję i niestety zmarzła 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
			
						mój wątek - Moja zieleń
- Giecikowa
 - 200p

 - Posty: 353
 - Od: 13 lut 2011, o 09:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 
Re: Laur, wawrzyn szlachetny
Nie zmarznie, zresztą większość roślin przechowuję w garażu, bo nie mam innego miejsca. Ale garaż jest w budynku, ocieplony, więc tam jest zawsze w miarę ciepło.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Dorota
			
						Re: Krzew laurowy
Ja mam już swoje drzewko laurowe już trzeci rok.Kupiłam dość duże.Całe lato stoi na balkonie od strony południowej.Wynoszę go po 15-tym maja i zabieram, gdy na dworze robi się chłodno.Właśnie teraz zastanawiam się,czy nie należałoby go już wziąć do domu. Podcinam wiosną, ale zdrowe ładne pędy to on zaczyna wypuszczać i rozkrzewiać się dopiero w sierpniu.Przez cały czas przyglądam mu się czy żyje.Nie przelewam, raczej zdarza mi się,że przesycha, zauwazyłam jednak,że to mu nie szkodzi. Każdego roku atakują go przędziorki i wełnowce, czasami tarczniki. Kupuję środki przeciw nim , podlewam i pryskam. Po takich zabiegach odżywa ze zdwojoną siłą. Trzeba więc być czujnym czy nie łapie jakiejś choroby. Podlewam wtedy , gdy ma sucha ziemię.To bardzo ważne. Marnieje, gdy ma za mokro.Zimą stoi w nieogrzewanym pokoju  w temp około 12 st.C
			
			
									
						
										
						- frambo
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 34
 - Od: 12 sty 2013, o 15:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kuj. pom.
 
Laur
Posiadam drzewko laurowe i na liściach chyba pojawiła się jakaś mszyca, czy coś podobnego. Pod spodnich liściach wzdłuż nerwu są takie zielonkawe miękkie kupki, gdy są większe, to posiadają brązową  łuskę, najpierw myślałem, że te łuski, to od pączków, ale spadź na  wierzchu liści nasuwa mnie ,że to może być mszyca . Czy mam rację i czym to zwalczyć, bo na razie rozgniatam palcami, ale powstają po kilku dniach nowe kolonie.
			
			
									
						
										
						- Damiano12318
 - 200p

 - Posty: 317
 - Od: 26 lip 2011, o 21:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
 
Re: Laur
Nie rozgniataj! posiekaj drobno 2 ząbki czosnku, zalej szklanką wody o temp. 20 stopni. energicznie mieszaj (np. mikserem) przez około 4-5 minut odcedź i spryskaj i nie martw się że liść laurowy będzie smakował jak czosnek po kilku dniach czosnku ani śladu, a co najważniejsze tych małych paskudztw też 
			
			
									
						
										
						Re: Laur
Twoje drzewko laurowe jest zaatakowane przez tarczniki . Są to uciążliwe szkodniki.   Skryte pod tarczkami, żywią się sokiem roślinnym. Są poważnym zagrożeniem dla roślin, dlatego też powinny być bezwzględnie zwalczane.  Musisz usunąć te tarczki . Potem każdy listek przetrzeć roztworem - wodą z szarym mydłem lub wodą z płynem do mycia naczyń z denaturatem lub samej wody z denaturatem. Możesz też zastosować pałeczki owadobójcze Provado.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgorzata
			
						- Damiano12318
 - 200p

 - Posty: 317
 - Od: 26 lip 2011, o 21:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
 
Re: Laur
Proces najlepiej przeprowadź teraz (pryskanie tym preparatem ww.) i następnego dnia (dla pewności) 
-- sobota, 12 sty 2013, 19:40 --
mkwawa mój przepis też zadziała (próbowałem również go na wełnowcach tyle że z dodatkiem octu, w necie jest przepis) ponieważ czosnek wysusza
			
			
									
						
										
						-- sobota, 12 sty 2013, 19:40 --
mkwawa mój przepis też zadziała (próbowałem również go na wełnowcach tyle że z dodatkiem octu, w necie jest przepis) ponieważ czosnek wysusza
- Damiano12318
 - 200p

 - Posty: 317
 - Od: 26 lip 2011, o 21:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
 
Re: Laur
frambo dla świętego spokoju że pozbyłeś się tego świństwa możesz spryskać (tym przepisem co Ci podałem wyżej) roślinki które stały blisko laura. A jak chcesz to poszperaj w internecie nt. tych przepisów aby się pozbyć tego świństwa... Internet nie bije 
			
			
									
						
										
						Re: Laur , wawrzyn szlachetny
Mój laur od miesiąca już na dworze 
 Ma sie bardzo dobrze.Przezimował w piwnicy bez żadnych problemów.Co roku listki laura przywożę z Francji gdzie rosną sobie spokojnie w ogrodach.Kwiaty laura pachną obłędnie 
 a zerwane gałązki wstawione do wazonu ,skutecznie odstraszają komary,pluskwy,pchły i inne dziadostwo.
Zdjęcia pokazane wcześniej na żywopłot to zupełnie co innego niż laur.To rodzaj laurowiśni,która stosowana jest na żywopłoty,a przycięte liście nie schną.Laur się nie nadaje na żywopłoty nawet w ciepłym klimacie(opadają dolne listki i nie lubi przecinania liści)
			
			
									
						
										
						Zdjęcia pokazane wcześniej na żywopłot to zupełnie co innego niż laur.To rodzaj laurowiśni,która stosowana jest na żywopłoty,a przycięte liście nie schną.Laur się nie nadaje na żywopłoty nawet w ciepłym klimacie(opadają dolne listki i nie lubi przecinania liści)
Re: Laur , wawrzyn szlachetny
Myślicie że można wypchnąć wawrzyn na dwór?,trochę się rozrósł i mi zawadza w domu.
			
			
									
						
										
						- 
				Bixxx
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1072
 - Od: 8 gru 2011, o 07:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: śląskie
 
Re: Laur , wawrzyn szlachetny
No jeszcze nie radzę, w nocy są przymrozki, a jeśl przebywał w domu, to jest całkowicie nie zahartowany.
			
			
									
						
							Zielonym do góry!!!  
			
						




 
		
