Moja bazylia wygląda podobnie, tydzień temu zaryzykowałam i część popikowałam....widać już nieśmiało przebijające się nowe listki chociaż za wcześnie jeszcze na taniec radości ale co tam, takie drobiazgi też cieszą
tak wyglądała przed pikowaniem
razem z pietruszką
Obecna temperatura i brak słońca spowolniły wzrost sadzonek ale myślę, że z czasem osiągną właściwe rozmiary.
Vitalia60
listki są tak małe, że nie ma co obrywać....jeszcze sobie długo poczekam
obecnie siewki wyglądają tak
bazylia
pietruszka
szczypiorek i rozmaryn bez zmian więc nawet nie pokazuję. Myślę ze czekają na słoneczko i milszą aurę
Adrian89
posiałam razem z oszczędności miejsca.....nasionka akurat wymagają podobnych warunków, a nie miałam pewności ile z nich wzejdzie....docelowo oczywiście będą osobno i w maju powędrują na taras a nadmiar rozdam
Hej wszystkim ;) jakis miesiac temu postanowilem rozpoczac uprawe bazylii. Kupilem nasiona w sklepie, zasialem je zgodnie z opisem na opakowaniu (poczytalem tez o bazylii na wielu forach) 30 marca i teraz, po 15 dniach ma juz pierwsze listki, na razie bardzo male ;P Tak sie mniej wiecej prezentuje:
Czy macie jakies porady co do uprawy bazylii w domu? Jak czesto podlewac? Kiedy mniej wiecej mozna bedzie "podskubywac"? jeśli macie jakies przygody z bazylia, piszcie ;)
Też mam bazylię u siebie w doniczkach, ale podziało się z nią coś niedobrego niektóre listki są jakby podsuszone, a te, które pojawiły sie jako pierwsze całkowicie zeschły, co to może być? jakieś grzyby? Dodam, że ziemię wyprażałam w piekarniku:
Tymi pierwszymi listkami bym się nie przejmowała....to tzw. liścienie, są one krótkowieczne i szybko odpadają po rozwinięciu przez roślinę kolejnych liści.
Moja też ma ok miesiąca ale nie wygląda tak ładnie (prawie tak samo jak na wyżej zaprezentowanych fotkach), pierwsza para listków właściwych jest jeszcze malutka i mam wrażenie, że stoi w miejscu pewnie dlatego ze mimo iż stoi przy tarasie to nie dochodzi do niej słońce, ale za ok miesiąc pójdzie na ogródek w słoneczne miejsce to powinna szybko nadrobić....taką przynajmniej mam nadzieję
Moja bazylia nie wykiełkowała . Zapewne jest to spowodowane faktem iż była to moja 1 przygoda z nasionkami.
Ale nie poddam się. Szkoda tylko,że się trochę zawiodłam, bo bardzo się starałam. Może za bardzo
Ale Wasze maleństwa wyglądają superaśnie. Trzymam kciuki za ich wzrost