Krzysztofie rozmawiasz z osobą co sadzi takie drzewka nawet z liśćmi,czasem obskubałem po kilka liści ,zostawiając jeden lub wcale nie obrywałem.Jak się dobrze wsadzi to musi coś ciekawego z tego wyjść
Witam ! Robercie ! Mam cichą nadzieje,że masz racje. Pomologu ! To sklep na wynajętej powierzchni w centrum miasta. Nie mają chłodni, ani innego pomieszczenia gdzie w miarę właściwie można by przechowywać te drzewka. Kilka lat temu, pod koniec kwietnia, kupiłem 3 sztuki takich, już przecenionych drzewek. Sadziłem z zachowaniem wszystkich zasad. Podlewałem etc. Nie przyjęło się żadne.
I jeśli pozwolisz pytanko. Czy już można / należy podać pod drzewka azot - mocznik, względnie nawóz rolniczy wieloskładnikowy.
Pozostał mi po oprysku jesiennym mocznik i trochę klasycznego NPK.
Sądziłem, że chodzi o sklep "w kropeczki" - u nas jest w takowym chłodnia. Ale nieważne. W każdym razie sadzenie takich rozwiniętych drzewek to więcej niż ryzyko na niepowodzenie. Co do azotu - doglebowo jak najbardziej, mocznik - dolistnie - u Ciebie chyba jeszcze czas.
Pozdrawiam serdecznie
Ja dwa lata temu kupiłem w sklepie jabłonkę oliwkę żółtą pod koniec kwietnia. Miała już rozwinięte liście i nawet kwitła. Była przeceniona na 5 zł więc kupiłem i na drugi dzień posadziłem. Przyjęła się i pięknie rośnie.
Pomologu !
Mniej niż tydzień temu w sposób zauważalny ruszyła większość drzew. Śpią jeszcze : jedna węgierka, i jedna brzoskwinka, młode. Gałązki już mają bardzo mięciutkie, sprężyste, ale na tym koniec. Specjalnie się jeszcze nie martwię. W nocy z czwartku na piątek było -3oC. i utrzymywało się stosunkowo długo, bo do 7 rano.
Ten sklep, to owszem, ten z kropkami.
Dzień dobry
Mam pytanie dotyczące drzewka (chyba jest to brzoskwinia posadzona jesienią), które "chyba zmarzło"
Obcinałam po kawałku aż do wysokości 15 - 20 cm nad ziemią i było tylko martwe szare drzewo, bez jakiejkolwiek oznaki życia. Za to niżej, nad szczepieniem widzę kilka wychodzących z pnia pączków. Czy to drzewko ma szansę się odrodzić?
A ja posadziłam w marcu 2 czereśnie Vegę i Burlata i o ile Vega ma już prawie rozwijające się listki zielone to Burlat niby ma nabrzmiale czerone pączki ale słabo - mają takie same warunki , co może być powodem?
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Grażka !
Ratowanie tego drzewka, to kupa pracy, niezbyt pewne powodzenie, owocowanie opóźnione o 2 - 3 lata.
Wywal je i posadź nowe.
Pogadaj, podzwoń do okolicznych szkółek. Może jeszcze jedno drzewko dla Ciebie znajdą.
To już naprawdę ostatni dzwonek na sadzenie. No chyba, że znajdziesz drzewko w doniczce.
Ja mam taką samą sytuację z brzoskwinią. Od dołu puszczają trzy pąki i tragedii nie robię, bo to jednoroczne drzewko i koronę dopiero będę budował. A szkoda wywalić 16 zł
Ja wczoraj wykopałem z bólem trzyletnią ładnie uformowaną czereśnię i zastałem taki widok
Czereśnia nie dawała długo oznak życia, dopiero kilka dni temu nabrzmiały pojedyncze pączki, a cała górna część korony była sucha... Wymieniłem ziemię z dołka i posadziłem śliwę kupioną na jej miejsce, Szanse ma w tej sytuacji niewielkie, ale może sobie poradzi